przez Mecenas » czwartek, 1 lipca 2010, 09:00
Moja dziewczyna mnie wczoraj pytała o ten model, nie mam pojęcia skąd się jej ten temat przyplątał do głowy. Nie wiedziała jednak dokładnie o co chodzi i chcąc doprecyzować użyła określenia "Mig-21, ten z namalowanym mintajem...." Nie wiedziałem czy zjechać ze śmiechu czy z podziwu, że zapamiętała typ samolotu prawidłowo...
Pozdrawiam,
Michał Sindera