Modelarstwo z pasją

Witam.

Świąteczne porządki widocznie dobrze działają na mózgownicę, bo udało mi się zdecydować odnośnie tego, co tak w sumie chciałbym sklejać (czy raczej temat pierwszej kolekcji). Wybór padł na odrzutowce (głównie myśliwskie), ale takie z czasów, gdy do pilotowanie nie trzeba było informatyka. Czyli powiedzmy do drugiej połowy lat 60-tych (Phantom i spółka już odpadają). Skala 1:72. Jednak 1:48 jest trochę za "krowiasta" jak na mój gust.

Na pierwszy ogień chciałem wrzucić swoją ulubioną rurę, czyli MiGa-17PF, ale po szybkim przeglądnięciu sklepów netowych doszedłem do wniosku, że producenci modeli nie lubią tego samolotu. Na Modelhobby jest tylko coś firmy Kopro ( ), na Jadarze nic nie ma, a na Martoli (zmienili szablon sklepu, ekstra) jest tego więcej, ale w interesującej mnie skali tylko Plastyk.

Pytania dwa: co zacz to Kopro i czy warto się w ten model pakować (biorąc pod uwagę, że ze mnie sklejacz niezaawansowany), i jeżeli nie, to czy warto kupować model Plastyku.

Jeżeli oba pytania są na nie, to na oku mam dwa inne modele: F-84G Tamiyi i F-89D Academy. Którego z tych dwóch lepiej kupić?

Kopro to skrót od Kovozavody Prostejov", starej, czechosłowackiej jeszcze firmy. Jak na czasy, w których powstał (jakieś 25 lat temu), model nie był zły, a nawet był całkiem dobry. Pytanie, model z jak bardzo zużytych form jest do kupienia?
Jeśłi chodzii o Plastyk-owy, to w środku może być to samo? Polskie firmy niemal masowo konfekcjonowały KP. Szczególnie, że niektóre z ich modeli nie miały konkurencji - np. MiG-15UTI (Dopiero niedawno pojawił się HobbyBoss), bądź była, lecz bardzo kiepska.

Jeśli o pozostałe dwa "sie rozchodzi", to Tamiyowy Thunderjet należy do ekstraklasy (choć i Academy popełniło bardzo podobny, z szerokim wyborem uzbrojenia). Skorpion z Academy zaś imponuje także i rozmiarami.

Pozdrawiam! Tudzież "mokrego jajka i smacznego dyngusa!"

W wersji F (wiem nie o to pytałeś) jest6 jeszcze model Bileka. Można obejrzeć TUTAJ.
Generalnie standardem KoPro czy KP były wypukłe linie i nity, średnie bądź słabe detale ale za to modele leżały dobrze w planach. Modele te były/są sprzedawane u nas również pod szyldem Mastercraft i niektóre Plastyk. Z kolei ta firma przerabiała te modele na takie z liniami wklęsłymi. Do Tamiyii czy Hasegawy daleko jeszcze więc czy zrobisz stary oryginalny KP (kupiony na Allegro) czy poprawiony model z Pruszkowa tak czeka cię dużo pracy. Moim zdaniem najlepiej na wstępie kupić MiGa 15 ( po raz drugi - wiem, że nie o to pytałeś ) z HobbyBosa i cieszyć się modelem który z niewielkim nakładem pracy da świetny efekt.