Modelarstwo z pasją

Model może nie jest już nowością (wkrótce wyjdzie wersja E i P) ale zamieszczę inboxa dla jednych aby zachęcić innych zniechęcić. Jeszcze się taki nie urodził...
Obrazek na pudełku zachęca do nabycia

Instrukcja zawiera cztery malowania. Trzy z roku 1940 i jedno 1941. Jak pudełko sugeruje "same niemce"


Instrukcja przejrzysta

Kalkomania dobrej jakości firmy Cartograf

zawiera ciekawe godła


oszklenie lekko matowe


Pozostałe wypraski:






Skrzydło to wielka łopata może mniejsza niż w He-111 ale i tak robi wrażenie. Poniżej porównanie z Dewoitinem D-520

No i kilka zbliżeń detali. Linie niestety rozmyte w paru miejscach




No i mały zonk w kołpaku

Dołączone żywice



Ale ten przekrój kadłuba rekompensuje wszelkie niedoróbki

A co najważniejsze - pudło mieści się w szafie

Świetny in-boxik chociaż skala nie moja. Kiedy się za niego zabierasz?

Interesujący zestaw, szczególnie kalki. Drogie to to?

Elkh napisał(a): Drogie to to?

Wraz z kosztem przesyłki wyszło 150 zł dzięki coraz niższemu kursowi dolara.
Jak dobrze pójdzie skleję go w 2011 roku

Dzięki Maćku za dodanie linka. Ładnie w żywicy są wyprofilowane lotki w miejsce płaskiej patelni w modelu. Więc znowu zakupy...

Już mam więc dla tych co ewentualnie planują zakup żywicznego ogona "DMold" takie na szybko porównanie z częścią wtryskową. Różnice są chyba widoczne. Ja nie żałuję swojego zakupu.