Modelarstwo z pasją

Cóż, muszę go mieć! I mam nadzieję, że wersja z silnikiem gwiazdowym też będzie.

Jostein napisał(a): I mam nadzieję, że wersja z silnikiem gwiazdowym też będzie.

Czyli węgiesrki He 170?

Oczywiście, wszak: "Polak, Węgier - dwa bratanki..."

Tu jest relacja z budowy modelu matki
http://www.dishmodels.ru/gshow.htm?p=3553
chyba więc z silnikiem gwiazdowym nie będzie.

Model u nas w sprzedaży od poniedziałku przed Wigilią. W pudełku wrażenie mocno pozytywne.

pozdrawiam

Marcin Kuźniar napisał(a):Tu jest relacja z budowy modelu matki
http://www.dishmodels.ru/gshow.htm?p=3553
chyba więc z silnikiem gwiazdowym nie będzie.

Zdumiewające jest, że ICM osiąga takie rezultaty mając technologię dość mało zaawansowaną. Przecież to model wykonany chyba tymi samymi metodami co modele z lat 70-tych i 80-tych...Może maszyny produkujące formę są trochę lepsze. Fantastyczna robota! Od dawna, od czasu gdy zobaczyłem ich Tu-2 uważam, że mają jeden z najlepszych w historii sposóbów odwzorowania faktury powierzchni i łączenia blach.

Bardzo ładnie prezentuje się pokrycie płócienne. ICM od czasów Tu-2 robi model inaczej niż dotąd się robiło. Linie są raczej rzadkością, częściej to panele na zakładkę.
He-70 na pewno o wiele lepszy niż stary Matchbox.
pozdrawiam

Zobaczymy jak to się będzie składało. He 111 B/C Rodena też w pudełku ślicznie wygląda
Jak sie go składa to juz same k..... lecą

Ale w przypadku ICM często to kwestia skomplikowanego podziału technologicznego (vide Ki-27). He-70 wygląda pod ty, względe, sympatyczniej. Ale wszystko "wyjdzie w praniu".

Z podzialu technologicznego tego modelu wynika jednak , ze wersja z silnikiem gwiazdowym moze sie pojawi .

lodzianin napisał(a):Z podzialu technologicznego tego modelu wynika jednak , ze wersja z silnikiem gwiazdowym moze sie pojawi .

Nie sądzę. Wersja mało popularna, a ICM musiałoby wykonać nowy kałub.

Jostein napisał(a):

lodzianin napisał(a):Z podzialu technologicznego tego modelu wynika jednak , ze wersja z silnikiem gwiazdowym moze sie pojawi .

Nie sądzę. Wersja mało popularna, a ICM musiałoby wykonać nowy kałub.

Może można spróbować "pożenić" ICM z częścią silnikową od Revella i jakimś żywicznym silnikiem (co tam siedziało i kto to robi w 1/72?)? Tak swoją drogąto kupiłem sobie ten model. Kalki oczywiscie kiepskie - z przesunięciami, matowe - lepiej od Revella raczej wziąć. Innąsprawą jest faktura modelu - ICM odtwarza super deliktanie nitowanie, różne subtelne panele ,etc. Z drugiej strony jest to po pierwsze tak delikatne, że nie wiem, czy po prostu nie zniknie nawet pod cienką warstwą farby, z drugiej np. połówki kadłuba nie są idealnie dopasopwane - tzn. krawędzie połówek kadłuba nie przylegają do siebie idelanie i trzeba będzie pewnie trochę sdurfacera kłaść , żeby było gładko. W takim wypadku na pewno detale znikną pod warstwą farby. No i jakość tworzywa teżchyba nienajlepsza, powierzchnia jakby miała miejscami jakieś nierównosci etc. Znowu - jak się to zacznie poprawiać, cała subtelność detali sobie pójdzie... Tak więc wrażenia trochę niejednoznaczne.
A propos - jaka w ogóle jest dokumentacja do tego samolotu?

Michał Janik napisał(a):A propos - jaka w ogóle jest dokumentacja do tego samolotu?

O ile mi wiadomo, jedynie to:


W razie potrzeby mogę udostępnić, choć w tej akurat monografii Quiron Ediciones niewiele materiału przydatnego z modelarskiego punktu widzenia.

Silnik Heinkla 170 , to była produkowana na Węgrzech z licencji Gnome- Rhone 14- cylindrowa jednostka , podwójna gwiazda , Weiss Manfred [ WM ] - 14 K , o mocy 736 Kw/1000 KM [ OIDP ] .
Robi w 1/72 zbliżoną wersję Engines & Things . GR 14 K jest tu - http://www.rollmodels.net/standard/catalog.htm pod Engines&Things , 1/72 Resin French Engines .