Strona 1 z 1

Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 09:16
przez sq9ans

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 10:55
przez Tomasz Mańkowski

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 12:13
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Dobrze że skala Guliwerska bo by pokusa była :mrgreen:

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 13:35
przez Jacek Bzunek
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Dobrze że skala Guliwerska bo by pokusa była :mrgreen:

Jest model HiPM w 1/48.

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 14:59
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Zgadza się Jacku ale to już nie ten poziom co wydawane nawet "szortrany" obecnie.

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 19:45
przez Aleksander011
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Zgadza się Jacku ale to już nie ten poziom co wydawane nawet "szortrany" obecnie.

całkiem sympatyczny modelik ,ja akurat sklejam modele tylko w 1:32 ,więc o co chodzi??

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 22:01
przez caughtinthemiddle
Aleksandrze, wypowiedź Mariusza względem jakości tyczyła się raczej tworu HiPM, których zalety często kończą się na tym, że istnieją ;o)
Swoją drogą po Twoim in-boxie widzę, że model w 1:32 opiera się w sporej mierze na mniejszym, wcześniej wydanym bracie w 72, wliczając durną koncepcję wnęk podwozia, ciekawym też, jak spasowana jest owiewka i czy poprawiano statecznik pionowy, który w małym bracie był o ile pamiętam nieco skopany w kształcie; swoją drogą miałem chyba jakiegoś pecha, bo mój egzemplarz poza wadami powstałymi w fazie projektowania generalnie był 'bardzo short-run', co skłoniło do szybkiego odłożenia na półkę po rozpoczęciu budowy...By dopełnić pecha- chciałem Ci przy okazji podesłać plany nitowania He 100, ale nie mogę ich znaleźć :-/

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 22:40
przez piotr dmitruk
Czy ktoś może udowodnić fakt malowania w łaty egzemplarza z numerkiem "C"?
Nie mam wątpliwości co do łat na samolotach z błyskawicami, ale nie widziałem żadnej na dostępnych mi zdjęciach samolotów z tarczą, a być może i na tych z księżycem (tego już nie pamiętam, robiłem model parę lat temu).
Pamiętam też, że w modelu MPM na jednej stronie był w złą stronę pochylony kapelusz na tarczy, ale nie pamiętam na którym boku i w którą stronę, musiałbym pogrzebać w literaturze papierowej. Na jedynym zdjęciu mojego modelu jakim teraz dysponuję kapelusz jest w drugą stronę niż na powyższych kalkach
Obrazek
Nie poprawiałem, bo nie byłoby szansy takiej dobrej kalki zdobyć.
Przepraszam za chaos, ale uczulam, gdyby ktoś chciał robić ten model

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: sobota, 21 marca 2009, 23:25
przez net_sailor
piotr dmitruk napisał(a):Czy ktoś może udowodnić fakt malowania w łaty egzemplarza z numerkiem "C"?Nie mam wątpliwości co do łat na samolotach z błyskawicami, ale nie widziałem żadnej na dostępnych mi zdjęciach samolotów z tarczą, a być może i na tych z księżycem (tego już nie pamiętam, robiłem model parę lat temu).

A jaką wersję chcesz uslyszeć? To, że nie można udowodnić braku łat czy to, że na pewno tam są a nie widać? ;o)
Słyszałeś na pewno o micie jednolicie malowanych Bf 109 więc chyba nie ma sensu powtarzać tych samych argumentów o oświetleniu, słabym kontraście barw RLM 70/71 na czarno-białych fotografiach itp.

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: niedziela, 22 marca 2009, 01:26
przez piotr dmitruk
Ja tylko pytam, czy ktoś widział fotkę, na której byłoby widać łaty.
Bo ja przejrzałem chyba wszystkie dotychczas dostępne, nieraz wzorcowo oświetlone i nie trafiłem na taką, w której miałbym chociaż podejrzenie istnienia łat, natomiast przy malowaniu z błyskawicą praktycznie wszystkie są łatwo czytelne. Zbieg okoliczności? Ponadto raczej nie stosowałbym ściśle reguł dotyczących lotnictwa wojskowego, bo He-100D w wojsku nie służyły.
Przykładowa fotka (źródło: internet)
Obrazek

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: niedziela, 22 marca 2009, 16:55
przez net_sailor
W przypadku samolotów z "błyskawicą" znamy też kolorowe fotki i to one nie pozostawiają wątpliwości.
Zdjęcia samolotów z "księżycem" były robione w nocy przy sztucznym oświetleniu. Natomiast te z "kapeluszem" w innym czasie i zapewne na innym materiale fotograficznym, mniej czułym na kontrast różnych odcieni zielonego.
Jeśli już kierować się logiką to He 100 D miały udawać maszyny wojskowe. Stąd cały ten cyrk z numerami taktycznymi, godłami a nawet symbolami zwycięstw. Czemu więc nie malować kamuflażu wedle obowiązującego przyjętego standardu?

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2009, 21:49
przez Dominik
Fajnie by było go mieć w 1/48. Chyba najładniejszy z Niemców.

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2009, 23:16
przez Jacek Bzunek
Przy okazji, jak się ma He 100 do He 112?

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: poniedziałek, 23 marca 2009, 23:22
przez piotr dmitruk
Jak Spitfire do Hurricane'a :lol:

Re: Heinkel He 100D-1

PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 07:50
przez net_sailor
Jacek Bzunek napisał(a):Przy okazji, jak się ma He 100 do He 112?

Przy He 112 Heinkel dowiedział się czego nie należy robić, z kolei przy He 100 wręcz przedobrzył z hi-techem :lol: