Modelarstwo z pasją

są kalki : http://smwarehouse.co.uk/index.php/12-n ... 1-48-scale

Fajne kalki Czy będą powtórzone w 1/72?

Nie sądzę, producent skupia się na swoim modelu, który jest przecież w skali 1/48.

Przedprodukcyjna instrukcja:












Malowania w wersji morskiej:



Malowania jeszcze nie wszystkie.

Mała uwaga-pomarańczowo-zielone mają szachownice z 1993.

Jacek dobrze mówisz, ale tylko w jednym przypadku, z automatu, wkradł się błąd- w 2947 z kaczorkiem. Natomiast 2947 z delfinem szachownice miał niestety nowego wzoru, w okresie który odzwierciedlony został na kalkomaniach:

http://www.airplane-pictures.net/photo/ ... -mil-mi-2/

Oczywiście zostanie to poprawione do takiego stanu:



Dzięki.
M.

Kurcze nie pamiętam kiedy aż tak czekałem na nowy model. Normalnie jak nastolatek
Mi-2 to kult jakich mało, na tym samym poziomie co An-2, jak dla mnie oczywiście.
Szkoda ze producent jest taki pesymistyczny. Na Mi-8/17 już gilotyna spadła, trudno. Ale może kiedyś SM-1 i SM-2 ?

Mnie ten pesymizm nie dziwi. Przy takim agresywnym marketingu i sprytnym planie wydawniczym, to i "Huey bloku wschodniego" ma szansę sprzedać się poniżej oczekiwań.

CzarekB napisał(a):Ale może kiedyś SM-1 i SM-2 ?

Przecież SM-1 jest dostępny od lat: http://www.mojehobby.pl/products/Mil-Mi-1.html

tytus napisał(a):

CzarekB napisał(a):Ale może kiedyś SM-1 i SM-2 ?

Przecież SM-1 jest dostępny od lat: http://www.mojehobby.pl/products/Mil-Mi-1.html

Ale nie ma polskich kalek - bez tego u nas model nie zaistniał...

Witam!

Cichociemny napisał(a):Mnie ten pesymizm nie dziwi. Przy takim agresywnym marketingu i sprytnym planie wydawniczym, to i "Huey bloku wschodniego" ma szansę sprzedać się poniżej oczekiwań.

Mnie też ten pesymizm nie dziwi. Pięć dni do premiery sprzedaży wg. sklepów, a tu doprosić się nie można o zdjęcie wyprasek?
Czesi jeszcze kółka nie zdążą zrobić, a już jego zdjęcie cały świat obiega na wszystkich forach.
Jeżeli zestaw jest wykonany na takim poziomie jak SW-4, to powinniście już dawno się chwalić na wszystkich forach!
Przy okazji Puszczyka. Model kupiłem dawno temu, ale dopiero teraz przy okazji Mi-2 przejrzałem zawartość pudełka i się zdziwiłem niedolanymi szybami. Nigdy go pewnie nie skleję, bo to nie moje klimaty, ale czułem się w obowiązku kupić, aby podziękować firmie za zrobienie polonika. W moim zestawie elementy szklane są niedolane i mają dziury na wylot akurat w miejscach gdzie wypada szyba w śmigłowcu. Napisałem na adres aeroplast@mgd.com.pl z prośbą o przesłanie poprawnie odlanych, ale nie mam odpowiedzi. Wiecie gdzie mogę zgłosić reklamację?

Pozdrawiam
Piotr

Mikołaj napisał(a):

tytus napisał(a):

CzarekB napisał(a):Ale może kiedyś SM-1 i SM-2 ?

Przecież SM-1 jest dostępny od lat: http://www.mojehobby.pl/products/Mil-Mi-1.html

Ale nie ma polskich kalek - bez tego u nas model nie zaistniał...

No rzeczywiście tragedia, parę szachownic i jakiś numer, całe oznaczenie polskich wojskowych Mi-1

SM-1 może i jest dostępny. Tylko jak jest z jakością tego modelu ?
Czy jest taki jak Puszczyk i jak zapowiada się Mi-2 ?
Nie jest. Miałem to w reku i dałem sobie spokój.
To ze ktoś gdzieś zrobił glutowaty model tego śmigłowca nie znaczy ze musimy się tym zadowolić.
Przynajmniej ja tak myślę. Jadąc tym samym torem to zaraz ktoś powie ze Mi-2 tez jest dostępny od lat, Smer czy coś takiego. O, i jeszcze jakiś jeszcze starszy i bardziej dobijający Ogoniok.
Puszczyki kupiłem dwa, Mi-2 tez kupie co najmniej dwa. I raczej kupie po dwa albo i więcej każdy następny model śmigłowca tej firmy w 1/48. Oby tylko było co kupować.

Trzeba będzie kupić , może nawet 2 tylko szkoda, że nie ma wersji Milicja i LPR.

Koledzy . Wypuszczanie na rynek modeli to wielka loteria. Aby się na to zdecydować trzeba mieć nieraz nierówno pod kopułą lub dużo pieniędzy. W czasie rozmów o nowych zamówieniach na dokumentację na formę sugeruję zleceniodawcy jeden z ciekawych dla mnie i kolegów modelsamolotu czy okrętu. - Dostaję odpowiedź - ilu to kupi . Stu fanatyków . Ja potrzebuję sprzedać ich tysiące aby odzyskać pieniądze za dokumentację formy i dodatki. ( a tak nawiasem to wykonaie dokumentacji np: He 111 dla Revella to okres 1 roku i to w komputerze )
Dlatego należy sie cieszyć z tego co otrzymaliśmy bo model pozwoli na zrobienie prawie wszystkich wersji gdyż wnętrze kadłuba wykonacie sobie sami tak jak będziecie chcieli lub mieli możliwości. Wykonanie tych wszystkich wersji to nowa forma i dziesiątki tysięcy złotych które sie nie zwrócą a nie jesteśmy filantropami aby dla dwóch modeli z pakietu życzeń pięciu modelarzy wydawć trudno zdobyte finanse i to w czasach gdzie wygrywa z nami gra komputerowa.
Jak robiłem formy spod ołówka to się robiło jak najwięcej wersji. Teraz tak postępuje TRUMPETER ale to firma z modelami na cały świat. Spróbuj sprzedać polski model na rynku zachodnim w ilości więcej niż sto pudełek . Co z tego że ja wykonam cudną dokumentacje kiedy warunki techniczne wtrysku nie pozwolą na zrobienie cieńszych detali .
Życzę powodzenia na zawodach z modelem MI-2, bo na stole zapewne będzie kolorowo od wielu wersji malowań i waloryzacji.

portalus napisał(a):Trzeba będzie kupić , może nawet 2 tylko szkoda, że nie ma wersji Milicja i LPR.

Pole manewru dla Tytusa.