Wczoraj wpadł mi do rąk model Mi-24W/WP wyprodukowany przez Zwiezdę. Ładne wgłębne linie, spora ilość szczegółów stawiają ten model na pierwszym miejscu pośród konkurencji tj. staruteńkiego Mi-24 W Italeri(właściwie hybrydy D i W) i jego przepaków(Revell itd.) oraz Mi-24W Hobby Bossa.
Model Zwiezdy przedstawia późną wersję W, która charakteryzuje się wyrzutnikami ASO umiejscowionymi nie pod belką ogonową , ale z tyłu kadłuba, a także czujnikami opromieniowania przeniesionymi za kabinę pilota. Jeśli więc ktoś chciałby złożyć model w polskich barwach, tej konfiguracji odpowiada jeden tylko egzemplarz o nb 956.
http://www.airplane-pictures.net/registration.php?p=956
Zauważyłem tu niekonsekwencję producenta, jak powiedziałem wcześniej zestaw pozwala zbudować późną wersję, niemniej osłona wlotu powietrza do silnika rozruchowego AI-9 pasuje tylko i wyłącznie do egzemplarzy wersji D (żeberkowe płyty ze stali)- część nr A-42. Jest to mały problem- wystarczy położyć tu trochę szpachli i opiłować na gładko, tym bardziej, że Mi-24 W mają dwa typy tych osłon- wcześniejsze w kształcie pojedynczej wypukłej elipsy, oraz późniejsze ze spłaszczonym tyłem.
W modelu jest tak:
a powinno być co najmniej tak(zważywszy na pozostałe elementy późnej serii):
Dalej- model posiada bardzo dobry podział technologiczny. Producent zadbał o wiele szczegółów, a więc- otwarte osłony silników TW-3-117 (nota bene silniki są piękniunie), otwarte osłony przekładni głównej WR-24, która także znajduje się w zestawie wraz z podstawowym osprzętem. Oczywiście chcąc wykonać model z otwartymi osłonami, niezbędna będzie waloryzacja w/w luków poprzez uzupełnienie ich przewodami instalacji hydraulicznej, elektrycznej i paliwowej. Jeszcze jedno- interesująco rozwiązano osłony silników. W porównaniu do Hobby Bossa, gdzie wydają mi się one zbyt płaskie, tu kleimy je z dwóch części, co moim zdaniem lepiej pozwala odwzorować ten element( części A-11, 12 i A 55, 56)
Ciekawie rozwiązany jest montaż modelu- kleimy całe wnętrze- tj. kabinę pilota i operatora wraz z bagażówką i jej sufitem, który stanowi płytę podłogową dla silników i przekładni i na spokojnie wlepiamy w połówki kadłuba. Jeśli chodzi o kabinę pilota i operatora- tu mamy pole do popisu, gdyż producent poleciał na łatwiznę- jako pulpity , tablicę przyrządów i inne duperele, każe nakleić kalkomanię, która to w sposób symboliczny przypomina coś związanego z kabiną Mi-24.
Podwozie (wnętrze luku)- po raz pierwszy rozwiązano je tak, jak w oryginale, z charakterystycznym otworem na przestrzał śmigłowca.
Łopaty wirnika nośnego- bardzo ładne, śmigiełko ogonowe również- to wersja ze ściętymi końcówkami łopat.
Szkło- cienkie, z ciekawym podziałem technologicznym.
Uzbrojenie- średnio na jeża- zasobniki z działkiem Gsz-23 bardzo ładne, ppance ok., za to zasobniki B-8 to z kolei lipa- trzeba będzie nawiercać każdą z luf.
Podsumowując. Nie porównywałem modelu z planami, niemniej odnoszę wrażenie, że Zwiezda odwaliła tu kawał porządnej roboty.Zdecydowanie, na pierwszy rzut oka jest najlepszy jak dotąd w tej skali.
Reszta w wątku:
viewtopic.php?f=14&t=12131