Modelarstwo z pasją

Czy jakaś firma wypuściła na rynek Beaufightera MkIF w skali 1/72? Yahoo wydała tablice do zestawu Hasegawy, ale przeszukując net nie spotkałem się z takim modelem. .pomocy:

Dzięki, napatoczyłem się już na to. Ogólnie widzę że zestaw jest cholernie ciężki do zdobycia, w Polsce nie ma na jebaju też brak. Jako że jestem kompletny lajkonik w temacie brytoli, zastanawiam się czy Hasegawowski zestaw z MKIV dużo różni się od MK.1, czy to po prostu te same wypraski z nowymi kalkami.

Moses napisał(a):zastanawiam się czy Hasegawowski zestaw z MKIV dużo różni się od MK.1, czy to po prostu te same wypraski z nowymi kalkami.

Zakładam, że chodzi Ci o Mk.VI. Nie ma w nim płaskiego usterzenia poziomego, ale łatwo przerobić to ze wzniosem. Kwestia wycięcia kilku milimetrów czeską piłką.

Spokojnie (po modyfikacji usterzenia jak w poście RAVa) Mk I zrobisz też z nowego Airfixa. I wyjdzie taniej i łatwiej go kupić.

O to świetna informacja, skołowanie Hase jak I jak i VI to niezły koszt i wyczyn.

Na pierwszy rzut oka widzę że w Airfixie dorobić będzie trzeba anteny radaru itd, pełna osłona na tylne stanowisko jest w zestawie. Czy coś jeszcze do przerobienia na drugi rzut oka będzie?

Moses napisał(a):O to świetna informacja, skołowanie Hase jak I jak i VI to niezły koszt i wyczyn.

Jednak warto. Niedawno zrobiłem Mk.VI z Hasegawy, ale gdybym miał kiedyś robić Mk.II (a chciałbym), to wolałbym z Hasegawy niż z Airfixa. Nawet gdybym miał na nią polować rok i zapłacić 2 razy więcej.

Moses napisał(a):Na pierwszy rzut oka widzę że w Airfixie dorobić będzie trzeba anteny radaru itd

W Hasegawie anteny też warto zrobić od podstaw, bo oryginalne są za grube. Tych anten, które "wystają z kokard", w ogóle nie ma i miałem spory problem z wyznaczeniem miejsca, gdzie mają być.

Moses napisał(a):Czy coś jeszcze do przerobienia na drugi rzut oka będzie?

Wloty powietrza na silnikach, "kolanko" na połączeniu kolektora z rurą wydechową.

RAV napisał(a):

Moses napisał(a):O to świetna informacja, skołowanie Hase jak I jak i VI to niezły koszt i wyczyn.

Jednak warto. Niedawno zrobiłem Mk.VI z Hasegawy, ale gdybym miał kiedyś robić Mk.II (a chciałbym), to wolałbym z Hasegawy niż z Airfixa. Nawet gdybym miał na nią polować rok i zapłacić 2 razy więcej.

Widziałem go wczoraj szukając zestawu hasegawy, całkiem fajnie wyszło.

Moses napisał(a):O to świetna informacja, skołowanie Hase jak I jak i VI to niezły koszt i wyczyn.

Na pierwszy rzut oka widzę że w Airfixie dorobić będzie trzeba anteny radaru itd, pełna osłona na tylne stanowisko jest w zestawie. Czy coś jeszcze do przerobienia na drugi rzut oka będzie?

A to już zależy, jaki samolot chcesz robić. Nie wszystkie "jedynki" miały radar (i anteny). Wiele "jedynek", szczególnie z początku produkcji, miało kołpaki na śmigłach. Wczesne miały także nieco inną kabinę pilota (inny układ szyb i ich ram). Dzienne nie miały tłumików ognia na rurach wydechowych, nocne miały.

W planach mam nocnego, X7845 z 256SQ, ale chyba za radą RAVa popoluje na MKI lub MKVI od Hasegawy.

Dzięki wielkie za pomoc

Moses napisał(a):chyba za radą RAVa popoluje na MKI lub MKVI od Hasegawy.

Mk.I nigdy nie widziałem. Mk.VI ostatnio parę razy pojawił się na Allegro. Ja swojego Mk.VI zrobiłem z zestawu Mk.XXI, który zawiera wszystkie części do Mk.VI plus parę dodatkowych (te bonusy potem intratnie przehandlowałem).

Ha ha! 50 dolarów!
W dodatku Hase ma dość ubogo zrobione wnętrze. Ale z zewnątrz jest ładniejsza niż Airfix.

Bez przesyłki ;)