RWD-8 w 1:72

[RAV]

Gdyby z erwude był taki straszny do niczego nie nadający się gniot to pewnie nie chciałbyś go skleić.

Chcę skleić RWD-8 w wersjach dwl i pws. Dwa już skleiłem dawno temu, ale to się raczej nie liczy. Kolejne dwa kupiłem kilka lat temu i czekały na swoją kolej, a tu nagle pojawił się IBG, więc znów kupiłem dwa. Mam na składzie większe gnioty (np. Novo, Broplan itp.), które też kiedyś kupiłem z zamiarem zrobienia (bo po cóżby innego) - jak rozumiem, wszystkie je gotów jesteś nazwać dobrymi modelami... Masz prawo, ale nie przypisuj tych opinii mnie.

A skoro chcesz, nawet dwa to jednak nie może być aż tak źle jak usiłujesz to na forum odmalować. Proste?

Jak dokupię nowe skrzydła i stateczniki, to może nie będzie źle. Kalki już mam.

[krzysztof.bell]

Jak dokupię nowe skrzydła i stateczniki, to może nie będzie źle.

Na pewno będzie źle

[skarga]

Tylko jak te teorie marketingowe RAVa maja się do tego co robi ZOUKEI-MURA z F4 w obecności Academy

[potez]

NIektórych to już naprawde nosi, żeby tylko zamanifestować swe oburzenie
http://www.mojehobby.pl/products/RWD-8-PWS-7900061.html

[Arkady72]

NIektórych to już naprawde nosi, żeby tylko zamanifestować swe oburzenie
http://www.mojehobby.pl/products/RWD-8-PWS-7900061.html

To się nazywa import konfliktów .

[potez]

Alez skąd, tam to tylko rozczrowany konsument. Import konfliktów to jest tutaj:
http://www.mojehobby.pl/products/RWD-8-PWS.html

[macias13_84]

Jest remedium, tylko nie wiem czy tubki i tak nie za małe

[Izydor]

W tym przypadku to już tylko to pozostaje...

[garrett]

...istnieje jednak nadzieja, że kolejna opera mydlana wystawiona na deskach pwm /z szerokim zakresem fabuły - zawiedzione nadzieje, obraza kilku majestatów, złamane kariery, kilka banów, export certyfikowanych trolli/ zakończy się wspólnym radosnym tańcem w stylu bollywoodzkim.
Bromance ubogiego i niepoprawnego IBG połączy skrzydło zaprojektowane przez ArmaHobby /oraz wyimaginowane przez kol. Poteza usterzenie w cieszący oko model:

Pozostaje podziękować Puskalowi z ArmaHobby i Markowi/MarCo, który wsparł Puskala ciężarówką zdjęć.

Jednak mimo wszechobecnej pyskusji, aktualne pozostają słowa anty-protest;) songu: "...róbmy swoje".

A AttackSquadron/ArmaHobby pichci obok Ts-11 już nie jeden tylko dwa produkty w 1/72.

[j.dynek]

już miałem nic nie pisać ale jak porównałem te 16 stron z 16 stronami warsztatowymi na innym forum to się zastanawiam po jaki ciul pisać tyle jakie te RWD są skopane. Może faktycznie w model za 24 złote nie ma co pakować i kasy i swojej pracy/ talentu (do wyboru) co innego model za setkę.

[Seweryn]

) co innego model za setkę.

Nie ma sensu to musi być model za setkę i pińć stów na eduardy, airesy i inne.

[otori]

Dopiero przejrzałem ten wątek i muszę stwierdzić, że takich dyskusji powinno być na forach więcej. Nie ubawiłem się tak od czasu kiedy moja dużo młodsza siostra chciała połączyć tzw. "fakjuła" z gestem Kozakiewicza co skończyło się palcem w oku . Szczególnie przypadła mi do gustu odpowiedź KFS na komentarz spitona do produktu na mojehobby http://www.mojehobby.pl/products/RWD-8-PWS-7900061.html . Dyskusja w niczym nie ustępuje komentażom do artykułów na wp.pl Pozdrawiam i proszę o więcej.

[Jostein]

Mnie natomiast zastanawia zaciekłość, z jaką broniony jest zwykły bubel. Błędy wcale drobne nie są, a ich popełnienie trudne do usprawiedliwienia. Nasuwa się tu na myśl pewne przysłowie: "Skoro nie potrafisz, nie pchaj się na afisz". Zestaw za 25 złotych brutto nie musi z definicji być zrobiony lewą ręką przez prawe ramię. Sądzę, że nie tylko ja dziesięć razy się teraz zastanowię, czy warto wydać pieniądze na model samolotu od IBG. Ma się wszak tylko jedną okazję na zrobienie pierwszego wrażenia. A te było mocno na minus. Wielka szkoda.

[piotr dmitruk]

A jest przecież tyle ładniejszych samolotów...

[RAV]

Mnie natomiast zastanawia zaciekłość, z jaką broniony jest zwykły bubel. Błędy wcale drobne nie są, a ich popełnienie trudne do usprawiedliwienia. Nasuwa się tu na myśl pewne przysłowie: "Skoro nie potrafisz, nie pchaj się na afisz". Zestaw za 25 złotych brutto nie musi z definicji być zrobiony lewą ręką przez prawe ramię.

Już im to wiele razy tłumaczyłem. Nie zrozumieją. Chociaż pewnie rozumieją, tylko nie chcą się przyznać. Tak czy owak, szkoda czasu.