Strona 1 z 2

F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 16 marca 2010, 19:22
przez Jacek Bzunek
Model dobrze znany ale z uwagi na szachowniece warty zauważenia.
Obrazek
http://modelweb.modelforum.cz/view.php? ... 2010030009

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: wtorek, 16 marca 2010, 19:53
przez Czarny
Ma być też nowa Sufa (F-16I) nie jako limited edition tylko normalna seria, ale pewnie będzie to ten sam dobrze znany nam model, goły bez jednego nitu.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: środa, 17 marca 2010, 21:28
przez young
Cóż, widać musiało się spodobać nasze malowanie (co bardzo cieszy) jeśli wypuszczają drugi raz tą samą wersję. Mam namyśli 52+ HAF, choć tam były żywiczne dodatki a i sam zestaw już trudny do zdobycia. Zastanawiam się, jakie to ma szanse przy zestawie Kinetica, może zrobią lepsze kalki ale reszta? Pewnie standardowo aim-9 starszej generacji, aim-120, zbiorniki i tyle. Jak zaszaleją zrobią SNIPERa nowego (podobnie jak AN/AAQ-32 IFTS do modelu block 60).
Niby nie jest źle, ale ja z dwóch Hasegawa/Kinetic wybieram Tamiyę :twisted: oczywiście jak się ukaże wersja D :lol:

Czarny o tej mówisz?

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: środa, 17 marca 2010, 21:39
przez Czarny
Wersja D od Tamki to moje marzenie.

Zacząłem grzebać w Kineticu (Barak) fajny jest ale jakość nie taka jak hase z drugiej strony jest ponitowany i ma chyba więcej szczegółów, paneli na poszyciu niż hase. Napewno plusem jest to, że ma dużo uzbrojenia. Myślę że ten nasz F będzie zestawem bardzo podobnym to greckiego efa jak chodzi o zawartość pudełka.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 22 marca 2010, 08:58
przez AMO_Graphic
Jeśli to "ciąg dalszy" z dotychczasowych zestawów (a tak najprawdopodobniej jest) , to raczej nic ciekawego. Model Haski jest po prostu stary. Inaczej wtedy budowało się modele (projektowało). Żywice z CFT ciężko sklejalne, wymagają szlifowania, by dopasować do modelu, zły kształt owiewki etc. Myślę, że Kinetic, mimo swoich wad jest lepszy. Faktem, że cieszy wielkoseryjny model z szachownicą.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 22 marca 2010, 16:15
przez young
Małe sprostowanie, żywice (CFT i garb) zastąpiono już plastikiem, reszta się zgadza :?

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 22 marca 2010, 16:29
przez Czarny
Nie pozostaje nam nic innego jak udać się w piesza pielgrzymkę do Japonii w celu uproszenia Tamyi o wydanie F-16D block 52+ w 1/48.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 22 marca 2010, 22:02
przez Arkady72
young napisał(a):Małe sprostowanie, żywice (CFT i garb) zastąpiono już plastikiem

Podobnie jak w F-16F w barwach Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którego mam w planach.
Mnie modele F-16 Hasegawy bardziej odpowiadają niż te z Kinetica...

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 09:32
przez Czarny
Arkady72 napisał(a):
young napisał(a):Małe sprostowanie, żywice (CFT i garb) zastąpiono już plastikiem

Podobnie jak w F-16F w barwach Zjednoczonych Emiratów Arabskich, którego mam w planach.
Mnie modele F-16 Hasegawy bardziej odpowiadają niż te z Kinetica...


To jest właśnie dylemat egzystencjalny modelarzy rurowców. Hase jest lepsza pod względem składania się i ma delikatniejsze linie podziału, Kinetic za to jest ponitowany i ma pełno uzbrojenia. Z tych dwóch zestawów najlepszy jest oczywiście model Tamiyi :mrgreen:.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 14:09
przez young
Hasy eFek nie widziałem, sam mam ich F/A-18B i jeśli przedstawiają one podobny poziom wykonania, to naprawdę nie mam się czego przyczepić jeśli chodzi o wykonanie powierzchni. Naprawdę delikatne linie, może kuje ten brak nitów, ale dopiero od niedawna zrobiły się one takie modne. Niestety z in-boxa zestawów F-16 tej firmy widać, że gorzej wypadają wnęki podwozia praktycznie łyse (w szerszeniu wygląda to naprawdę porządnie), dysza, kokpit też raczej nie powala. Oczywiście model spodoba się wielu, ale aby wyglądał porządnie warto wsadzić tam trochę żywic. I jak wspomniałem, trzeba byłoby kombinować z uzbrojeniem, nawet podstaw pewnie nie będzie (wspomniany brak AIM-9X)...

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: czwartek, 25 marca 2010, 14:32
przez Grzegorz Stróżek
Niedługo powinny pojawić się part-owskie blachy do Kinetica.

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 29 marca 2010, 22:03
przez Czarny
Nie chce mnożyć wątków więc zapytam tu. Która wersja eFa tamki jest bliższa naszej wersji C? Model c/n czyli agressor czy c/j (chyba tak sie ona zwie)?

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 29 marca 2010, 22:33
przez Frosty
"Thunderbirds" block 32/52 ew. Block 25/32 "ANG" (tylko koła i ich pokrywy trochę inne, oraz trzeba usunąć reflektory z goleni podwozia głównego). Agressor też się nada - są tam cześci do wszsytkich poprzednich wersji jakie wypuściła Tamiya, ale kosztuje więcej niż pozostałe. "CJ" odpada ze względu na duży wlot powietrza...

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: sobota, 3 kwietnia 2010, 17:48
przez Jacek Bzunek

Re: F-16D Jastrząb Hasegawa 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 18:51
przez Piotr Kalinowski
Dziś odebrałem ten model z poczty.

Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo dobrze. Delikatne i wyraziste linie podziału. Nie zauważyłem jakichkolwiek nadlewek czy przesunięć form. Hasegawa daje opcje wykonania otwartych hamulców. Dołączone są również pociski 2x AIM-9, 2x AIM-120 oraz 3 zbiorniki paliwa w tym jeden 300 galonów. Zbiorniki konforemne odlane z plastiku.

W zestawie znajdują się świetne kalki, cienkie i przejrzyste. Model można wykonać w malowaniu polskim, greckim czy tez singapurskim. Hasegawa nie zapomniała o kalkach na rakiety czy też zbiorniki paliwa.

Brakować może jedynie przyciemnionej owiewki czy też nitów. Jendak z tymi mankamentami poradzi sobie każdy przeciętny modelarz.

Chcąc porównać ten zestaw do innych zestawów Hasegawy mogę posłużyć się tylko kilkoma F-14 w 1/48, które na tle opisywanego produktu wypadają bardzo słabo. Co najmniej o klasę gorzej.