Czołem Koleżanki i Koledzy,
chodzi za mną od jakiegoś czasu coraz bardziej P-40. Ale ten konkretny, z AVG. Przy okazji dyskusji na temat jakości ostatnich wytworów Airfixa pewien Zębaty Kolega znad morza przestrzegał przed ichniejszym P-40. Ale mimo tego, temat wciąż do mnie natrętnie wraca, jest nie do zignorowania, tym bardziej że zalegają u mnie od dawna blachy Eduarda do produktu Academy. Z drugiej strony Angliczanie na Britmodellerach oczywiście się mało brytyjsko excitingują, Bratt i Green takoż highly recommendują i tak dalej... Pora zatem zadać pytanie do ekspertów - czy rzeczywiście ten model to samo zło i gdzie ono się czai? Że linie podziałowe i że detale dość mało ostre, to akurat wiem z innych Airfixów. Będę wdzięczny za każdą pomoc.