Modelarstwo z pasją

Mały postęp ale postęp
Wyszlifowałem "małpi kit", coś tam przetrasowałem i nawierciłem otwory imitujące miejsca mocowania


Stuningowałem beczkę na pestki

Odrobinę powycinałem

i pozaklejałem

Rozpocząłem też zabawy z taśmą

a fotel już pasowałeś do tego?

astarott napisał(a):a fotel już pasowałeś do tego?

Przed przyklejeniem wzmocnień.

I o dziwo pasowało
Luz na wzmocnienia też jest. Niewielki ale jest

Progres
Z zestawowej gliny (foteli) ogoliłem wszystko pozostawiając jedynie stelaże i mocowanie do podłogi od strony środkowego panela. Resztę dorobiłem, czyli szare to Hb a białe dorobione:


- sprężyny do zamocowania z tyłu foteli

Po pomalowaniu dorobi się pasy i poduszki
A tak prezentuje się to "na podłodze"

abtb napisał(a):A tak prezentuje się to "na podłodze"

Dobrze się prezentuje!

Będzie ładna sztuka.

Cudne te fotele.

Kret69 napisał(a):Cudne te fotele.

A dziękuję bardzo

astarott napisał(a):Będzie ładna sztuka.

Staram się
A teraz malutki progres:
- sprężyny na miejscu:

- kanapa dla "desantników"

I że do weekendu skończysz?

astarott napisał(a):I że do weekendu skończysz?

Na 100%

Tylko jeszcze nie wiem do którego
Właśnie dodałem podsufitkę, uchwyty do pasów i gaśnicy. Panel sterowania "do czegoś tam" się robi
Zastanawiam się czy dawać klamki od środka

Trochę do przodu:
- panel nad głowami pilotów (jeszcze do drobnej obróbki)

- drzwi desantowe z klamkami i gaśnice

- mocowanie pasów biodrowych i panel kontrolny

- druga strona - mocowanie pasów i mocowanie gaśnicy przy fotelu

- boczek lewy z klameczką, skrzyneczką i uchwytem do mocowania gaśnicy

- boczek prawy ze skrzynkami i klamką

Jeszcze celowniki i będzie finito w środku

uuuuuuu, na bogato, fajne gaśnice.

Pierwsze maziaje:






I ogólnie:

Dość trzodzenia, trzeba brać się za robotę

Z jakiegoś tam polskiego green stufa zrobiłem poduszki pod d....ę i plecy oraz zaplotłem pasy w fotelach







Fotel wklejony w odpowiednie miejsce:







Jak widać w głębi, taśma zasilająca granatnik ładnie wije się w środku co oznacza, że beczka z "pestkami" jest już na swoim miejscu.

Na podstawie rysunku wyrwanego z paszczy lwa



wykonałem celownik podstawowy. Celownik pomocniczy zrobiłem na podstawie zdjęcia, które niestety zeżarł lew







Dodałem drugi fotel i resztę klamotów





Na podstawie zdjęcia



na którym bardzo ładnie widać, za plecami siedzącego piechociarza, stosowny wystrój wnętrza, postanowiłem pchnąć odrobinę życia i codziennej normalności w tą surową maszynę do zabijania - czyli "króliczki" muszą być!





I oczywiście "nie tylko mapę pilot ogląda"



Jak by ktoś się zastanawiał - są to reprodukcje wykonane na podstawie oryginalnego wydania gazety z 1968r.

Całość złożona na sucho





Powalczyłem też z wycieraczkami odlanymi razem z szybą. Ściąłem, wyszlifowałem i wypolerowałem (fotka w trakcie zabiegu, z jedną usuniętą wycieraczką)







Jak widać, dobrze widać

Następny krok - złączenie połówek kadłuba, zalanie złącza i zapadlisk CA





Odrobina farby, i fruuu











Tak dla porównania: Italerii i Hb



Mam nadzieję, że do końca łykendu uda mi się ogarnąć kadłub na wyjściowo i będzie można zacząć maziunki

Mnie tymi playmates kupiłeś, choć celowniki też robią wrażenie.