Strona 1 z 1

Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 1 września 2019, 07:23
przez HubertKendziorek
Podróż sentymentalna - bodaj pierwszy model, jaki pokazałem publicznie w Internecie, to właśnie Typ 97, wczesna wersja.
Tym razem dołożę blaszki Eduarda, lufę i linę Eureka XXL, gąsienice Vision Models.

Luźną inspiracją będzie ta fotografia:

Obrazek

Regulaminowe zdjęcie zawartości pudełka.

Obrazek

Z pozdrowieniami
Hubert

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 17 listopada 2019, 23:17
przez HubertKendziorek
Napoczęty!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzeba oszlifować wszystkie koła. Spasowanie elementów doskonałe nawet, jak na obecne stulecie, za to łączenia form zdecydowanie dwudziestowieczne, ale to przecież model z jego lat siedemdziesiątych, więc wszystko w porządku.

I tak ostatni na chwilę stają się pierwszymi.

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: poniedziałek, 9 grudnia 2019, 11:40
przez HubertKendziorek
Bryła poskładana, lufa wymieniona.
Lufy karabinów maszynowych lekko nawierciłem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Będę się powoli zabierać za blaszki.

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 9 lutego 2020, 20:41
przez HubertKendziorek
W tył. Blaszki znajdą inne zastosowanie, albowiem okazało się, że żaluzje nad silnik są do jakiegoś innego modelu, mocno za krótkie. Nie mam pojęcia, o co tu chodzi. Niby do Tamiyi, a nie pasują, także do wczesnego Chi Ha. Zatem będzie bardziej z pudła.

W przód. Są kolorki, oczywiście paleta autentyków Gunze. Na to połysk Gunze i kalkomanie. Będzie - zgodnie z zapowiedzią z pierwszego postu - Saipan, lipiec 1944. Jak dobrze wyschnie, biorę się za poprawienie bandaży kół, tłumiki i wash.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A na boku składają się powoli gąsienice.
Wyrobię się chyba.

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 16 lutego 2020, 01:22
przez HubertKendziorek
Się z tymi gąsienicami od Vision Models namęczyłem, ale są.
Jeszcze klamoty, brudzenie i do galerii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 23 lutego 2020, 13:09
przez HubertKendziorek
Niedobrze, mało czasu zostało.
Zabrałem się za klamoty, linę holowniczę wymieniam, trzeba było założyć mocowania na pojemniku z tyłu.

Obrazek

Obrazek

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2020, 10:18
przez HubertKendziorek
Klamoty wstępnie pomalowane, zamontowane. Pora na brud.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2020, 11:30
przez Krzysiek Kowalik
Podoba mi się. Będziesz mu robił jakieś podstawkę z kwiatkami?

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2020, 11:52
przez HubertKendziorek
Kwiaty?! Na Saipanie w czerwcu/lipcu 1944? Prosiaczki to może i były, ale kwiaty?

Obrazek

Parafrazując Gomułkę, gdybym miał więcej czasu to bym zrobił podstawkę, ale nie umiem.

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2020, 14:22
przez Krzysiek Kowalik
Dla mnie cały tamten rejon to jest albo woda alb dżungla ;o) Z gegry z klasy do klasy przechodziłem tylko dlatego że byłem mapowym :lol:

PS. Super zdjęcie!

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: wtorek, 25 lutego 2020, 14:55
przez HubertKendziorek
Miałem podobnie z gegrą, zupełnie podobnie...
Zdjęcie z netu, ale jest też w monografii o japońskich czołgach z fajnym podpisem, zawierającym analizę widocznego kamuflażu - prosiaczki były prawdopodobnie w przepisowym różowym camo.

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: sobota, 29 lutego 2020, 21:52
przez HubertKendziorek
Obrazek

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: sobota, 29 lutego 2020, 22:23
przez kojot69
HubertKendziorek napisał(a):Obrazek


Niezły okaz. Dobrze wykarmiona :mrgreen:

Re: Typ 97 Shinhoto Chi-Ha | Tamiya 1:35

PostNapisane: niedziela, 1 marca 2020, 00:01
przez HubertKendziorek
kojot69 napisał(a):Niezły okaz. Dobrze wykarmiona

Słuszną linię ma nasza władza :mrgreen:
Tak mi się zupełnie "przypadkiem skojarzyło", wczoraj powtarzali w TV. Śmiech, to zdrowie.