Obecnie dłubie UH-1 trochę większy bo w skali 1:35 Revella też ma być Easy Rider.
Bardzo przepraszam za brak wątku tutaj, postaram się nadrobić to, ale zacząłem go przed operacją, aby przytłumić przedoperacyjny stres, miałem tylko powycinać części z ramek a potem wrócić do zaczętego Nieuporta 16. Jednak helikopter tak mnie wciągnął, że dalej go dłubię. Obecnie w przyszłym miesiącu czeka mnie przeprowadzka na nowe miejsce i zwinięcie warsztatu a potem uruchomienie od nowa dlatego wykorzystuje każdą wolną chwilę na dłubanie.
A teraz pytanie, czy są jakieś kwity, że ten egzemplarz latał z granatnikiem?
Oglądałem sporo zdjęć i nigdzie nie miał na nosie granatnika.
Jeżeli jeszcze nie jest za późno to możne warto wstawić skrzynki z elektroniką pomiędzy blachy w nosie, na zdjęciach są one widoczne przez otwory.
Będę kibicował.
Adam