Ki-61-Id Hien, Tamiya 1/72

[Artur Rzepka]

Wytracając z wolna czas, w oczekiwaniu na maski dedykowane szklarni. Wydrążyłem delikatne wklęśnięcie w reflektorze + przygotowałem coś na kształt żarówy:



Dorobiłem przewody hamulcowe + poprawiłem jedno uproszczenie. Na moje szczęście dopiero tutaj pojawiła się buba - trochę mi się omsknął skalpel i tym samym pozbyłem się jednego nowopowstałego "ucha". Akurat nie było to zbyt skomplikowane do odtworzenia - łatwo doróbkę rozpoznać, najjaśniejszy, prześwietlony punkt.

[Artur Rzepka]

Maski w końcu doszły, więc można ruszyć dalej. Latadło prawie gotowe do pokrycia alcladem (jeszcze poprawienie drobnych niedoskonałości lakierniczych + ew. podmalówki):



I największa zagwozdka. Nie wiem co Eduard chciał przekazać poprzez zrobienie krótszych (a może to skurcz?) wydechów niż zestawowe, ale ostatecznie na końcu tego łańcucha jestem ja z tym problemem. Z jednej strony żal mi je wyrzucać, z drugiej w tym stanie na pewno ich nie wkleję. Pewnie po prostu zrobię przeszczep "przodu" z zestawowego wydechu i tym samym wytracę przynajmniej połowę brakującego wymiaru. Lepszego pomysłu nie mam.

[Artur Rzepka]

Najpierw zdjęcia, później opis:





Myślałem, że będzie prosto z Alcladami gdy będzie się trzymało spisanych zasad, a skończyło się inaczej. Niskie ciśnienie poniżej 1 psi, odległość ~5cm i wąski strumień spowodował taki mega odkurz, że zabawa papierem 2000 na gąbce zajęła mi kilka dni. Jeszcze się nie pozbyłem do końca odkurzu na kadłubie i czeka mnie jeszcze szlifowanie po bokach + kolejna warstwa. Natomiast wykończenie na górze skrzydeł + spodu uważam na ten moment za satysfakcjonujące. Tylko podniosłem ciśnienie do 1 psi i nie żałowałem przy odciąganiu spustu do tyłu, by położyć warstwę "na mokro".

Generalnie nie podejmę się już więcej malowania metalizerami większych powierzchni, zanim sobie nie sprawię czegoś co by usuwało pyłki z powietrza, oraz jednak wolałbym popracować wcześniej nad czymś większym i łatwo-sklejalnym, np. na Eduardowym Mustangu, zanim zabiorę się za ambitniejszy projekt pod postacią Blenheima. W związku z tym go zawieszam, ale za to mam jeszcze jeden temat w rękawie ubabranym indonezyjskim sosem.

[xmen]

Co to znaczy zawieszam. Ma być dokończony bez dwóch zdań.Gorzej od mojego już być nie może.

[Artur Rzepka]

Co to znaczy zawieszam. Ma być dokończony bez dwóch zdań.Gorzej od mojego już być nie może.

W sensie zawieszam Blenheima - Jaskółka, niezależnie od tego jak uda mi się opanować odkurz na kadłubie, będzie skończona.

Poza tym nie przesadzaj, jakbym był pewny swojego aerografu jak Ty to bym sam namalował te maziaje.

[Łukasz_K]

Obecny efekt jest moim zdaniem bardzo dobry, bardzo mi się podoba.

[xmen]

Co to znaczy zawieszam. Ma być dokończony bez dwóch zdań.Gorzej od mojego już być nie może.

W sensie zawieszam Blenheima - Jaskółka, niezależnie od tego jak uda mi się opanować odkurz na kadłubie, będzie skończona.

Poza tym nie przesadzaj, jakbym był pewny swojego aerografu jak Ty to bym sam namalował te maziaje.

Dzięki ale cały czas się uczę. Nic nie stoi na przeszkodzie spróbować.

[Artur Rzepka]

No dobra, szybkie podsumowanie moich działań:



odnośnie komentarza z 14 września:

Kup mu blaszkę z eduarda.

To jednak fajny pomysł, przekonałeś mnie.



A tak wyjaśniając co się stało, to wszystko udało mi się doprowadzić do porządku OPRÓCZ prawego boku, gdzie linie zaczęły zanikać w kilku miejscach. Generalnie jedynym wyjściem jest zmycie wszystkiego i tylko ponowne malowanie jest w stanie uratować ten model - a że różnie z tym procesem czasem bywa, to prościej mi zacząć od początku. Nie będę już spamował tak postami, raczej to będą opasłe "update'y", by nie dobić do 10 stron.

Jak widać klątwa dt. nieskończenia modelu w każdym z konkursów wciąż przeszkadza.

[zegeye]

A widziałeś kiedy samolot w którym wszystkie linie podziału widać idealnie, równo i tak samo pobrudzone? Ja nie widziałem. Myślę że stosujesz wybiegi aby zrobić druga Hienę. Zupełnie niepotrzebnie.... W tym temacie hien możesz zlepić ile wlezie.

[Artur Rzepka]

Powiem nawet więcej - jestem już gotów nawet zrobić większą Hienę.

[xmen]

Powiem nawet więcej - jestem już gotów nawet zrobić większą Hienę.

No to szacun.Ja bym się nie odważył.