Ki-61-Id Hien, Tamiya 1/72
Przeciwwagą dla ambitnego Blenheima w tym projekcie jest to:

Za dużo rzeczy mam u siebie na warsztacie w fazie upierdliwo-wykończeniowej, więc potrzebuję bezproblemowego spacerku. Jako że to moja pierwsza kupiona Tamiya w życiu, to dopiero teraz poznałem smak modelarskiego nieba w wypraskach.
W zamierzeniu, ma to być próba zdobycia doświadczenia w boju w temacie malowania alcladami dużych powierzchni - przed starciem z Blenheimem. Także i chcę się po prostu odprężyć i mieć czystą radość z braku konieczności ścierania się z problematyczną materią plastiku. Dodatkowo, chcę zrobić malowanie przy wykorzystaniu magii "niby-kalkomanii" HGW, które kiedyś przyda się przy 109 Tamiyi i dedykowanym zestawie nitów. O, te dokładnie chcę zrobić:


Za dużo rzeczy mam u siebie na warsztacie w fazie upierdliwo-wykończeniowej, więc potrzebuję bezproblemowego spacerku. Jako że to moja pierwsza kupiona Tamiya w życiu, to dopiero teraz poznałem smak modelarskiego nieba w wypraskach.
W zamierzeniu, ma to być próba zdobycia doświadczenia w boju w temacie malowania alcladami dużych powierzchni - przed starciem z Blenheimem. Także i chcę się po prostu odprężyć i mieć czystą radość z braku konieczności ścierania się z problematyczną materią plastiku. Dodatkowo, chcę zrobić malowanie przy wykorzystaniu magii "niby-kalkomanii" HGW, które kiedyś przyda się przy 109 Tamiyi i dedykowanym zestawie nitów. O, te dokładnie chcę zrobić:





