Kawasaki Ki-45 Kai Tei Toryu Nichimo 1/48
Napisane: niedziela, 12 stycznia 2020, 16:19
Udało się skończyć i, co najważniejsze, sfotografować!
Model Nichimo, trochę wyśmiewany na forach, zwłaszcza od czasu wejścia nowego modelu Hasegawy, ale całkiem przyzwoity w budowie, może poza oszkleniem, które było za wąskie, więc je popsułem podczas poszerzania i musiałem je zastąpić vacu (jeszcze raz dziękuję, Hubert!).
Z dodatków jeszcze tylko kaem Type 98 FineMolds (chociaż na oryginalnych zdjęciach tego samolotu go nie było) i pasy Eduarda IJA Seat Belts dla Kawasaki. Oznaczenia malowane od masek Montexu - kalki to tylko kilka małych napisów i czerwona obwódka pod dziobem, reszta malowana od masek - także oznaczenie 53 Sentai (3 Chutai) na ogonie i numer 65.
Kamuflaż malowany "z reki" - malowałem zielone plamy na szarym podkładzie - niestety nie do końca są chyba zgodne z oryginałem, ale uznałem, że ujdą. To co na pewno przegapiłem i zapomniałem zrobić w odpowiednim momencie (a chciałem), to światło do lądowania w lewym skrzydle - pomalowałem więc je na srebrno.
To tyle wyjaśnień...
Model Nichimo, trochę wyśmiewany na forach, zwłaszcza od czasu wejścia nowego modelu Hasegawy, ale całkiem przyzwoity w budowie, może poza oszkleniem, które było za wąskie, więc je popsułem podczas poszerzania i musiałem je zastąpić vacu (jeszcze raz dziękuję, Hubert!).
Z dodatków jeszcze tylko kaem Type 98 FineMolds (chociaż na oryginalnych zdjęciach tego samolotu go nie było) i pasy Eduarda IJA Seat Belts dla Kawasaki. Oznaczenia malowane od masek Montexu - kalki to tylko kilka małych napisów i czerwona obwódka pod dziobem, reszta malowana od masek - także oznaczenie 53 Sentai (3 Chutai) na ogonie i numer 65.
Kamuflaż malowany "z reki" - malowałem zielone plamy na szarym podkładzie - niestety nie do końca są chyba zgodne z oryginałem, ale uznałem, że ujdą. To co na pewno przegapiłem i zapomniałem zrobić w odpowiednim momencie (a chciałem), to światło do lądowania w lewym skrzydle - pomalowałem więc je na srebrno.
To tyle wyjaśnień...