Modelarstwo z pasją

Jestem za aby interpretować termin 'rozbrojone' jako tożsame z 'nieuzbrojone'. Jakiś sprzeciw?

Oooo, takie bicie piany to mi się podoba

A nie prościej przyjąć rozumowanie że "rozbrojone" = "nieuzbrojone" = maszyny militarne z założenia nie posiadające uzbrojenia ofensywnego i defensywnego (np działko w doopie samolotu transportowego) + maszyny cywilne które są nieuzbrojone z definicji

I może przestańmy pisać, że w kieszeni to może ma to i owo a w bagażniku wiezie to i tamto. Bo jak wszystkim wiadomo z ramy od roweru można zrobić bazookę lub rurę Bangalore. A jak słusznie zauważył Ridick kubek do kawy też służy do zabijania.

Michał Janik napisał(a):Wydawało mi się też, że ma to być głównie dobra zabawa modelarska a nie jakieś napinanie się z pogranicza sądu i encyklopedii.

I to jest bardzo słuszne rozumowanie i tego się trzymajmy

astarott napisał(a):Jestem za aby interpretować termin 'rozbrojone' jako tożsame z 'nieuzbrojone'.

Popieram

astarott napisał(a):Jestem za aby interpretować termin 'rozbrojone' jako tożsame z 'nieuzbrojone'. Jakiś sprzeciw?

Dokładnie tak to zrozumiałem , i uznałem za mały błąd w temacie. .
Aby nie było dalszej dyskusji proponuję te 4 podpunkty jako wyznacznik,
Moim zdaniem ,podam to na przykładzie
prototyp - J7W1
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ky%C5%ABsh%C5%AB_J7W

testowy Ki-60
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kawasaki_Ki-60

szkolny
Ki-55
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tachikawa_Ki-55

rozbrojony
Ki-45 ,wersja do taranowania
https://www.mojehobby.pl/products/Kawas ... fense.html

Nie ograniczy to uzbrojenia w szkolnych, testowych i prototypach. Mam nadzieję że wówczas będzie więcej warsztatów.

Dobra, podsumujmy, żeby w końcu jasno podać warunki, a nie interpretacje:

Temat powinien brzmieć: Maszyny prototypowe, testowe, szkoleniowe LUB nieuzbrojone.

Do konkursowych zaliczamy modele spełniające przynajmniej jeden z warunków:

1. maszyny prototypowe
2. maszyny testowe
3. maszyny szkoleniowe
4. maszyny nieuzbrojone

Proszę zgłaszać za albo przeciw...

ZA

ZA

Za.

Za

Za. Fouga Magister czeka

Za.

Zaza

Za
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie taki temat:


Czyli przerobić model Revella na SS Venture z King Konga z 2005 roku. Niestety wymagało by to masę skraczu lub modelowania w 3D więc pewnie nie podejmę się tematu.
Z typowo lotniczych tematów mam nadal sporo do wyboru w samolotach szkoleniowych, nawet wśród takich jakie mam już na stashu.

Za

Za - wyciągam kolejną staroć ze spodu szuflady

ZA-mam dwóch kandydatów , ale bardziej się skłaniam do 106.
modele oczywiście w jedynej słusznej super144.