Lockheed L-14H | MPM 1:72

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez HubertKendziorek » środa, 13 maja 2020, 10:58

To, że wcześniej ich nie było jest rzeczywiście potwierdzone na zdjęciach.
Natomiast nie wiem, czy koniecznie tylko polskie tak miały w 1940.

Tu np. fotografia przedstawiająca Navy Lockheed Model 14 Super Electra XR40-1 Transport Airplane, z referencją wykonania fotografii przed 1939 włącznie.

Obrazek
Only for discussion.

Dzięki za komentarz :)
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Reklama

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez GrzeM » środa, 13 maja 2020, 13:22

Tutaj szpary są, a zdjęcie datowane na 1938. Pytanie czy nie błędnie...
https://www.airteamimages.com/lockheed-10-electra_G-AEPN_british-airways-ltd_63222.html
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3152
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 22:39

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez jarekk » środa, 13 maja 2020, 15:46

KayFranz napisał(a):
HubertKendziorek napisał(a):[...] skrzydło na Le Bourget należy do naszego L-14H, jeżeli faktycznie był specyficzny dla naszych egzemplarzy.


Te wycięcia powstały w warsztatach LOT-u krótko przed wojną, po konsultacjach z biurem konstrukcyjnym Lockheeda - więc ich obecność na wraku w lecie 1940 r. sugeruje, że to powinna być ex-LOTowska maszyna. Mała jest szansa, żeby Lockheed zdążył wprowadzić tę modyfikację do tego czasu.

Plus 10 do prestiżu


Tak podaje literatura, jednak mam inną teorię.
Te wycięcia na skrzydłach jak również inna osłona kabiny pilotów dotyczy drugiej partii naszych L-14 SE i zmiany te zostały wykonane już u producenta a nie w warsztatach LOT.
Obrazek
Avatar użytkownika
jarekk
 
Posty: 259
Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 08:19

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez MariuszBiel » środa, 13 maja 2020, 19:42

jarekk napisał(a):
KayFranz napisał(a):
HubertKendziorek napisał(a):[...] skrzydło na Le Bourget należy do naszego L-14H, jeżeli faktycznie był specyficzny dla naszych egzemplarzy.


Te wycięcia powstały w warsztatach LOT-u krótko przed wojną, po konsultacjach z biurem konstrukcyjnym Lockheeda - więc ich obecność na wraku w lecie 1940 r. sugeruje, że to powinna być ex-LOTowska maszyna. Mała jest szansa, żeby Lockheed zdążył wprowadzić tę modyfikację do tego czasu.

Plus 10 do prestiżu


Tak podaje literatura, jednak mam inną teorię.
Te wycięcia na skrzydłach jak również inna osłona kabiny pilotów dotyczy drugiej partii naszych L-14 SE i zmiany te zostały wykonane już u producenta a nie w warsztatach LOT.


To bardzo możliwe. Na żadnym zdjęciu wczesnej serii 6 L-14H razem z SP-LMK tych wyciec nie ma. Choć kabinę mają nie które już nową.
SP-BNF
Obrazek
SP-BNE
Obrazek
SP-LMK
Obrazek
Zdjęć drugiej serii niestety brak aby widoczne było oba szczegóły.
Przykład L-14H British Airways (nowa kabina - wyciec na skrzydłach nie widać) Daty raczej nie da się pomylić 1938r.
Obrazek
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
MariuszBiel
 
Posty: 69
Dołączył(a): środa, 25 czerwca 2008, 17:57
Lokalizacja: Łask

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez KayFranz » środa, 13 maja 2020, 21:08

MariuszBiel napisał(a):[...]
Zdjęć drugiej serii niestety brak aby widoczne było oba szczegóły.


Niestety, mamy...

Obrazek

Obrazek

...problem, Houston. Nasz SP-BPM (s/n 1494, wersja L-14 H) we wrześniu 1939, podczas międzylądowania w Szwecji nie miał tych gum przeciwoblodzeniowych na statecznikach. Takich, jakie ma G-AFGN (s/n 1467, wersja L-14 F62). I takich, jakie ma ta spalona maszyna z szachownicami w hangarze.
To nie wszystko, Houston. Dlaczego cześć spalonej maszyny jest w hangarze, ale inne resztki daleko przed nim? To aby na pewno są elementy tego samego samolotu?

Przy okazji - wygląda na to, że te późniejsze maszyny LOT-owskie miały inaczej zamontowane światła pozycyjne na skrzydłach.

Też pozdrawiam.

Koniec łączności, idę odsypiać odmrażanie gospodarki...
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 15:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez HubertKendziorek » środa, 13 maja 2020, 22:11

KayFranz napisał(a):...problem, Houston. Nasz SP-BPM (s/n 1494, wersja L-14 H) we wrześniu 1939, podczas międzylądowania w Szwecji nie miał tych gum przeciwoblodzeniowych na statecznikach. Takich, jakie ma G-AFGN (s/n 1467, wersja L-14 F62). I takich, jakie ma ta spalona maszyna z szachownicami w hangarze.
To nie wszystko, Houston. Dlaczego cześć spalonej maszyny jest w hangarze, ale inne resztki daleko przed nim? To aby na pewno są elementy tego samego samolotu?


Co do różnej lokalizacji poszczególnych fragmentów maszyny zwróć uwagę, że zarówno tył kadłuba jak i skrzydło pierwotnie były w hangarze, potem Niemcy robili miejsce dla swoich maszyn i wywlekli skrzydło (zapewne i resztę) na zewnątrz, żeby tam pociąć na złom. To moim zdaniem ta sama maszyna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy między wrześniem 1939, a czerwcem 1940 instalacja antyoblodzeniowa mogła zostać zamontowana? Jest obecna też na krawędzi natarcia skrzydła, widać tam nieco ciemniejszy odcień szarości, niż na reszcie powierzchni na górze płata, z pewnością też dość ciemnej.

Jeden z polskich L-14 H niewątpliwie rozbił się na Le Bourget przy podchodzeniu do lądowania, zapewne uszkodzony wcześniej przez flak, tu jest opis prawdopodobnych przyczyn wypadku: Confirmed escaped to UK 4.9.39 & destroyed in France while in military use. Reportedly shot down near Paris 15th June 1940 after abandoned on Paris Airport with damaged engine and captured by Germans.
Z ostrożnym zastrzeżeniem:
This information is not presented as the Flight Safety Foundation or the Aviation Safety Network’s opinion as to the cause of the accident. It is preliminary and is based on the facts as they are known at this time.

Dodajmy do tego szachownicę i wniosek nasuwa się logicznie sam.

Francuzi też mieli L-14, ale latały wtedy w koloniach, przynajmniej tyle wyszukałem kiedyś na francuskich forach, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że rzeczone skrzydło i kadłub to nasz SP-BPM.

Pendant ce temps à Cracovie ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skleiłem też wolanty.

Obrazek
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 14 maja 2020, 11:46

I jeszcze jedno pytanie, mianowicie kolor kokpitu. Czarny, jak wewnętrzna strona drzwi na fotografii Lodestara, i jak sugeruje ciemność w kokpicie L-14H widoczna na filmie na YT? A może aluminium? Bo przecież nie Interior Green...

Obrazek

Tu nasz, chyba aluminium:

Obrazek
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez KayFranz » czwartek, 14 maja 2020, 12:53

Zrób w odcieniach zieleni. Tak samo jak wnętrze części pasażerskiej.

[...] found an old Polish newspaper, from March 1938, which contains a short article about the delivery of LOT L14s SP-BNE and SP-BNF, which arrived on the deck of the M/S Batory ocean liner. This newspaper article describes the passenger cabin as: "the seats are covered with greenish cloth, the same as the entire cabin is upholstered". This makes sense as a number of years ago I read, in an old L10 Electra manual, that the linoleum used in the plane's lavatory was "green" in color.

cytat stąd: https://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/235039242-need-interior-colors-lockheed-super-electra-model-14h/


To teraz warto by się "zasadzić" na to czasopismo z marca 1938, żeby zobaczyć ten tekst w oryginale.
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 15:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez HubertKendziorek » czwartek, 14 maja 2020, 13:40

Zapewne chodzi o to:

http://bequickorbedead.com/snapshot/detail/samolot-komunikacyjny-pasazerski-lockheed-l-14-super-electra-dla-polskich-linii-lotniczych-lot/

Niestety, jednoznacznej odpowiedzi brak. Jest mowa tylko o kabinie pasażerskiej.
Zapraszam na mój blog modelarski: Kendzior's Way
Avatar użytkownika
HubertKendziorek

Ukraina
 
Posty: 2393
Dołączył(a): wtorek, 19 sierpnia 2008, 08:23
Lokalizacja: Kraków

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez kojot69 » czwartek, 14 maja 2020, 13:42

KayFranz napisał(a):
To teraz warto by się "zasadzić" na to czasopismo z marca 1938, żeby zobaczyć ten tekst w oryginale.


Gazeta Czas. 1938, nr [59] (1 III) - 1/31

Obrazek


:arrow: http://mbc.malopolska.pl/dlibra/publica ... 5910&tab=3
Avatar użytkownika
kojot69
 
Posty: 838
Dołączył(a): niedziela, 8 września 2019, 18:33

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez jarekk » czwartek, 14 maja 2020, 14:15

Chociaż na rysunkach to widać, to w tekście pierwszy raz spotykam się z informacją, że 12 fotel, na wysokości drzwi wejściowych był demontowany.
Obrazek
Avatar użytkownika
jarekk
 
Posty: 259
Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 08:19

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez MariuszBiel » czwartek, 14 maja 2020, 20:08

jarekk napisał(a):Chociaż na rysunkach to widać, to w tekście pierwszy raz spotykam się z informacją, że 12 fotel, na wysokości drzwi wejściowych był demontowany.


Raczej ciężko by zmieścić tam jeszcze jeden fotel:
Obrazek
Avatar użytkownika
MariuszBiel
 
Posty: 69
Dołączył(a): środa, 25 czerwca 2008, 17:57
Lokalizacja: Łask

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez jarekk » czwartek, 14 maja 2020, 20:45

To nie kwestia zmieszczenia. On tam był, jeśli w kabinie ma być 12 foteli, dokładnie przy drzwiach. Zapewne składano go podczas wsiadania i wysiadania pasażerów. Na przekroju samolotu ma inny wymiar (jest węższy).

Obrazek
Na tym zdjęciu nie widać raczej fotela z prawej strony?
Obrazek
Avatar użytkownika
jarekk
 
Posty: 259
Dołączył(a): środa, 18 lutego 2009, 08:19

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez MariuszBiel » czwartek, 14 maja 2020, 21:03

jarekk napisał(a):To nie kwestia zmieszczenia. On tam był, jeśli w kabinie ma być 12 foteli, dokładnie przy drzwiach. Zapewne składano go podczas wsiadania i wysiadania pasażerów. Na przekroju samolotu ma inny wymiar (jest węższy).

Obrazek
Na tym zdjęciu nie widać raczej fotela z prawej strony?


Ok to by rozwiązywało ilość foteli i ich rozmieszczenie. Tym sposobem rozwiązaliśmy następny problem.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
MariuszBiel
 
Posty: 69
Dołączył(a): środa, 25 czerwca 2008, 17:57
Lokalizacja: Łask

Re: Lockheed L-14H | MPM 1:72

Postprzez KayFranz » czwartek, 14 maja 2020, 21:14

British Airways to linie długodystansowe. Nie jest to fotel dla stewardessy?
A po drugie - przecież fotele stały parami, obok siebie. To ten dodatkowy byłby trzynastym. Albo jedenastym w wersji z przedziałem radio.

Ta spalona maszyna nie ma śladów instalacji antenowej. A przecież SP-BPM miał antenę zamocowaną do szczytu statecznika pionowego. I widać to na zdjęciach gorszej jakości niż to z Francji. Cały czas chodzi mi po głowie myśl o jakiejś wymianie naszej nowej maszyny na którąś z brytyjskich - takie klasyczne wojskowe "sztuka jest sztuka"
Ostatnio edytowano czwartek, 14 maja 2020, 21:56 przez KayFranz, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
KayFranz
 
Posty: 404
Dołączył(a): czwartek, 5 lutego 2009, 15:53
Lokalizacja: Pyrowe dwa dni do piątku

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Konkurs 2020 - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość