Modelarstwo z pasją

Dzieła "stachanowskiego" ciąg dalszy: AVIA CS 199

Artbox:





i inbox:





Właściwie obie AVIE to konstrukcje tożsame (przez samych Czechów CS 199 jest nazywana "późną wersją") i można by było poprowadzić wspólny warsztat w jednym wątku, ale żeby było jasno i klarownie założyłem dwa oddzielne.
Prace ruszą niebawem, bo reszta "ekipy" oczekuje z niecierpliwością na ostatnich członków rodziny:

Tutaj też ruszyłem odrobinkę do przodu. Tak jak wspomniałem gdzieś tam, obie Avie będę właściwie robił jednocześnie to i efekty będą jednakowe:

A ten quad co się tak pcha na ekran?Dlaczego nie było relacji z jego budowy?

Fant poszedł w "użycie" a czymś podetrzeć, przepraszam podeprzeć do fotki musiałem. Padło na najnowszą zdobycz z kinderjajca

Ale coś czuję, ze młody nie odpuści i po powrocie z pracy zastanę jedynie cień po qadzie. Trzeba będzie się jakoś dogadać

Działam dalej:













Potem trochę kituję i szlifuję:











I trochę maluję:



I lakieruję pod kalki:



Przymierzam śmigiełko (niestety się nie będzie kręcić)









I kalkuję:







W godzinę

Pięknie Ci to wychodzi.

Podoba mi się - nawet podwójnie, bo dodatkowo przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy zrobiłem tę srebrną bestię z niebieskim kołpakiem ze starych wyprasek KP z wielkimi nitami.

Dziękuję.

Jarek

Jarek Gurgul napisał(a):Pięknie Ci to wychodzi.

Podoba mi się - nawet podwójnie, bo dodatkowo przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy zrobiłem tę srebrną bestię z niebieskim kołpakiem ze starych wyprasek KP z wielkimi nitami.

Też w godzinę?

piotr dmitruk napisał(a):Też w godzinę?

piotr dmitruk napisał(a):

Jarek Gurgul napisał(a):Pięknie Ci to wychodzi.

Podoba mi się - nawet podwójnie, bo dodatkowo przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy zrobiłem tę srebrną bestię z niebieskim kołpakiem ze starych wyprasek KP z wielkimi nitami.

Też w godzinę?

Nie no, aż tak to nie.
Zresztą co to by była za frajda zrobić model w godzinę?..
Chociaż z drugiej strony...
...
W godzinę, a pewnie i krócej to robiłem modele z Mikro w 1/144. Ale to jeszcze wcześniej, w latach 70-tych (pewnie jak wielu z nas).

---

Ale się zrobiło smętnie. A przecież czeka na nas "jutro" i setki nowych modeli do polizania przez karton i oglądania w składziku .

Jarek

Jarek Gurgul napisał(a):Zresztą co to by była za frajda zrobić model w godzinę?..

Ja swoją pierwszą Avię z Kp zrobiłem w godzinę , a może i w mniej. I jako szczyl miałem ogromną frajdę z tego. I było pięknie
A grafiki Velca do dziś są jednymi z najpiękniejszych artboxów.

Koniec: