VK.3001(P) | Hobby Boss 1:35

[Łukasz_K]

Ha! Japończycy zrobili użądzenie które działa w 2 stronę, na to nie wpadłem

[HubertKendziorek]

Construction time again.

[HubertKendziorek]

Wieża robi się. Powoli.

[HubertKendziorek]

Aktualizacja.





Wieża jednak zostanie zatrzaśnięta na głucho.
Do dorobienia zostały mocowania wieży, nity, jakieś cosie na bokach nadbudowy, nieobecne w modelu, chyba zatrzaski osłon wylotów powietrza. I owe wypukłe zasłony na siatki po bokach kadłuba, być może zimowe, a także jakieś podłużne coś za wieżą (osłona dodatkowej wentylacji?). Oczywiście oszklenie wieży. I jeszcze mocowania liny holowniczej z przodu.
Ciekawie wygląda natomiast "oszklenie" w ścianie przedniej nadbudowy, wykonane było z jakiegoś miękkiego materiału. Co nie ułatwia sprawy.

[HubertKendziorek]

Okienka wieży (są pokryte od zewnątrz folią ochronną, zadziała jak taśma maskująca), osłony wylotów, usunięte mocowanie anteny. Jeszcze trochę roboty zostało.
Największy problem, to gąsienice. Nie nadają się do założenia, po prostu ogniwka nie pasują do siebie i do tego ledwie wchodzą na koła napędowe, trzeba by każde z osobna docinać, a to wykracza poza akceptowalny poziom udręki.
Chyba użyję gumowych ze Sturer Emila (który ma dostać Friule), też wymagają docięcia, ale wyglądają nie gorzej, niż ogniwka z pudełka HB. Mam jeszcze Trumpeterowe ruchome ogniwka, ale one są dla VK.3001(H). Zatem - jeżeli mam zdążyć - będą gumiaki.

[marder]

Mam jeszcze Trumpeterowe ruchome ogniwka, ale one są dla VK.3001(H).

Trumpeterowe, to ten sam wzór, co Hobby Bossa, tylko bardziej finezyjnie wykonane są, widać to choćby po grzebieniu.
HB dedykuje ogniwa tak dla swojego VK.3001(P) Hobby Boss 83891, jak i do Sturer Emila z Trumpka, przy czym te hobbybosowe, to jakieś nieporozumienie jest, mocno toporne są. Zapronowałbym zainstalować te z Trumpka, bo i bardziej poprawny kształt mają i ogólnie sympatyczne w składaniu są. Problemem może się jednak okazać rozstaw wieńców zębatki, który w HB jest chyba szerszy o dobry milimetr.
...po ptokach już, bo koła sklejone jak widzę.

[HubertKendziorek]

Trumpeterowe, to ten sam wzór, co Hobby Bossa, tylko bardziej finezyjnie wykonane są, widać to choćby po grzebieniu.

Wzór może i ten sam, ale to zupełnie różne wyroby - Trumpeter daje ruchome gąski montowane na wklejane sworznie. Te HB, to jakościowo zupełna porażka, nie mówiąc już o tym, że nie da się ich skleić bez piłowania każdego. I do tego nie pasują na koła napędowe HB, o braku ruchomości nie wspominając.

...po ptokach już, bo koła sklejone jak widzę.

Koła nie są przyklejone, wszystko na wcisk. Wstępnie przymierzyłem dzisiaj gumiaki Trumpetera, będzie z tego chleb.

Dzięki za komentarz!

[marder]

Wzór może i ten sam, ale to zupełnie różne wyroby - Trumpeter daje ruchome gąski montowane na wklejane sworznie.

Tak, mam tego świadomość, bo posiadam oba zestawy (HB i Trumpeter)

...po ptokach już, bo koła sklejone jak widzę.

Koła nie są przyklejone, wszystko na wcisk.

Doprecyzuję...chodziło mi o koła napędowe (zębatki) które masz pewnie sklejone, nie wklejone, a sklejone ze sobą - obie połówki.
Chodzi o to, że koła prowadzące HB przed sklejeniem ze sobą obu połówek, chcąc dopasować do ogniw gąsienic z trumpka, trzeba w środku nieznacznie zeszlifować, by zmniejszyć rozstaw wieńców. W przeciwnym wypadku ogniwa trumpka nie pasują na szerokość rozstawu wieńców zębatki koła prowadzącego HB, bo są za wąskie.

[HubertKendziorek]

trzeba w środku nieznacznie zeszlifować, by zmniejszyć rozstaw wieńców. W przeciwnym wypadku ogniwa trumpka nie pasują na szerokość rozstawu wieńców zębatki koła prowadzącego HB, bo są za wąskie.

A, teraz jasne.
No, ale to nie problem, gumowe wchodzą, może nie luźno, ale na CA chwycę i będzie OK. Dzięki!

[HubertKendziorek]

Chwycone. Trochę CA, trochę Ultra Glue od AmmoMig.
Odrobinkę udało się nawet je ułożyć na kołach, nie jest źle, choć na tych ujęciach nie widać dobrze.

[HubertKendziorek]

Gotowe do malowania.

[HubertKendziorek]

Porsche w modnym, czarnym, matowym kolorze.

[HubertKendziorek]

I odcienie szarości, jak to wtedy Niemcy malowali prototypy. Narzucony już połysk przed kolejnymi zabiegami, stąd te refleksy, w rzeczywistości nie ma na modelu takich plam, jakie wydaje się być widać na zdjęciach. Farby MRP, wyjściowo RLM 66 mieszany na oko z innymi szarościami, wzorując się trochę na odcieniu szarej bazy proponowanej w palecie Ammo MIG.







Bardzom dumny z samorobionego nawiewu za wieżą

[HubertKendziorek]

Wykańczamy. Faza 1. Wash, suchy pędzel, trochę brązu na gąsienice i wydechy, jako warstwa podkładowa do dalszych prac.

[Krzysiek Kowalik]

Bardzo fajnie Ci to wychodzi. Miałem robić czołgową naukę jazdy, ale na Pz I. Niestety czasowo nie ogarnąłem. Kiedyś pewnie zrobię jako normalny niekonkursowy warsztat...