Strona 2 z 3

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: sobota, 20 lutego 2021, 17:27
przez alex_stela
Mały update, bo zdaje się że bez większych problemów właśnie skończyłem klejenie płatowca :shock:
Obrazek
Obrazek

Teraz dam temu wyschnąć, a jutro warstwa "wykrywacza baboli".

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: niedziela, 21 lutego 2021, 02:15
przez Paweł Wymysłowski
alex_stela napisał(a):Chodzi Ci pewnie o pudełkowe I-014 Pana Kapitana Marcosa Juana Czerwinski? Hmmm... Prawdopodobnie tak, choć skłaniam się też ku I-015 lub I-019, które 1 maja 1982 wzięły udział w walce powietrznej z Sea Harrierami (nie skończyło się to dla tych Mirage'y najlepiej). W każdym razie mają być 2x zbiorniki 1700 litrów + 2x Matra Magic pod skrzydłami, czyli główna konfiguracja właśnie z 1 maja. Zdaje się, że I-014 też wtedy tak latał, ale muszę sprawdzić, czy przypadkiem nie miał przez cały dzień Shafrirów, bo takowych nie mam na składzie, no i czy na pewno Czerwinski był akurat za jego sterami. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na zgłębienie tego tematu.

Tak, Czerwiński leciał czternastką 1 maja (i jeszcze 25 kwietnia i 23 maja), a oprócz tego I-017 21-go maja i I-016 22-go. Shafriry były zintegrowane z Mirage'ami? Czerwiński we wspomnieniu (Gapa nr 34) pisze tylko o Matrach.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: niedziela, 21 lutego 2021, 13:23
przez alex_stela
Paweł Wymysłowski napisał(a):Shafriry były zintegrowane z Mirage'ami? Czerwiński we wspomnieniu (Gapa nr 34) pisze tylko o Matrach.

Zaskoczyło mnie to pytanie, bo czytałem o tym tyle razy, że wziąłem to za pewnik, ale tak naprawdę to żadnego zdjęcia MIIIEA z Shafrirem nie widziałem. :-/ Ponoć integracja miała miejsce w latach 1979-80 i objęła część Mirage`y oraz A-4C.

Ł. Nadolski w "Falklandy 1982 - operacje lotnicze" pisząc o drugim locie I-015 i I-019 w dniu 1 maja w przypisach na s. 82 wręcz podkreśla:
"Zwraca uwagę fakt, że w pierwszym locie para cap. Gustavo Garcia Cuerva i 1ten. Carlos Peron uzbrojona była w rakiety Shafrir. Chociaż lecieli oni tymi samymi maszynami, co przed południem, zostały one z nieznanych powodów przezbrojone" (na Matra Magic)

Sprawa do wyjaśnienia, ale dla mojego modelu nieistotna, bo i tak będzie miał 2x Magic. ;o)


EDIT 22.02.2021:

Mirage dostał oszklenie, parę drobiazgów i kupę Surfacera 1200. Parę "babolków" wyszło na wierzch, ale ogólnie jest nieźle, i to nawet bardzo. W każdym razie straty w liniach i nitach niewielkie - troszkę poprawek tu i ówdzie i będę mógł zabrać się za prace lakiernicze.

Obrazek

Obrazek

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: sobota, 27 lutego 2021, 00:03
przez alex_stela
W tym tygodniu prace nieco zwolniły, ale ostatecznie Mirage trafił do lakierni. Na początek mały "preshading", do którego jakości zbytnio nie przywiązywałem wagi, szczególnie na górze kadłuba, gdzie będzie trójbarwny kamuflaż:
Obrazek

Na dole bardziej się przyłożyłem, bo tam niemal wszędzie bardzo jasna szarość, od której tradycyjnie zacząłem lakierowanie:
Obrazek

Długo zastanawiałem się nad żółtymi elementami identyfikacyjnymi, które mają objąć dość znaczną część górnej i dolnej powierzchni skrzydeł oraz obu stron statecznika pionowego. Zaproponowany przez Modelsvit schemat nieco odbiegał pod tym względem od mojego (i nie tylko mojego) dotychczasowego wyobrażenia, dlatego dość mocno przestudiowałem parę argentyńskich stron oraz zdjęć "z epoki" i doszedłem do wniosku, że Modelsvit chyba ma rację.

Po pierwsze - pasy były. Przynajmniej na tych samolotach, które stacjonowały w Rio Gallegos i brały czynny udział w konflikcie. A nie było to oczywiste, sądząc choćby po kilku wykonanych już na całym świecie modelach i wielu planszach barwnych.

Po drugie - pasy były malowane zupełnie inaczej niż na Daggerach czy A-4 (zresztą każda jednostka malowała je tak, jak tylko jej się zdawało). To nawet nie były pasy - chłopaki z 8. Grupy Powietrznej po prostu pomalowały na żółto połowy obu skrzydeł od ich środka ku końcówkom oraz tylną połowę statecznika pionowego, pomijając przy tym wszystkie powierzchnie sterowe (pewnie żeby nie zaburzyć ich wyważenia).

Po trzecie - żółte elementy identyfikacyjne zostały zamalowane na wszystkich argentyńskich samolotach w okolicach 23.-25.05.1982 r. I tutaj dość ciekawa historia wynikła, bo w bazie Rio Gallegos mieli tylko ciemnobrązową farbę, wobec czego zamalowania na stacjonujących tam A-4 i Mirage III były właśnie brązowe (a nie zielone FS34079, jak sugeruje Modelsvit). Z kolei w bazie Rio Grande mieli trochę farby ciemnozielonej i trochę jasnobrązowej więc zamalowania mogły się od siebie różnić na poszczególnych samolotach. Najlepszy numer wykręcili mechanicy z bazy San Julian, którzy do dyspozycji mieli tylko farbę błękitną, co wyjaśnia zagadkę błękitnych pasów widocznych na zdjęciach niektórych A-4C i Daggerów z okresu konfliktu.

Podsumowując - chcąc wykonać malowanie Mirage`a IIIEA z 1 maja 1982 będę musiał te żółte elementy uwzględnić i zrobię je tak, jak podaje schemat w instrukcji Modelsvita. Jutro dalsze malunki.

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: sobota, 27 lutego 2021, 12:45
przez Michał Janik
alex_stela napisał(a):W tym tygodniu prace nieco zwolniły.

Dorze, że trochę zwolniłeś, bo nie nadążam strony przewijać, a co dopiero mówić o przeczytaniu i skomentowaniu!
Ale jak już koło niedzieli skończysz, to nadgonię i przeczytam. I zapiszę sobie na przyszłość - kiedy i ja się za niego wezmę.
Aaaa... le - skąd masz tak dokładne informacje o farbach w poszczególnych bazach?

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: sobota, 27 lutego 2021, 21:23
przez alex_stela
Michał Janik napisał(a):Ale jak już koło niedzieli skończysz, to nadgonię i przeczytam. I zapiszę sobie na przyszłość - kiedy i ja się za niego wezmę.
Aaaa... le - skąd masz tak dokładne informacje o farbach w poszczególnych bazach?

Niestety jakieś choróbsko mnie dopadło (mam nadzieję, że to tylko zwykła grypa, a nie to cholerstwo na "k") i finisz raczej się odwlecze, bo nie jestem w stanie nawet aerografu w łapie utrzymać. :(

A informacje o kolorach wyczytałem tu:
http://www.avionesaescala.com.ar/2019/02/12/bandas-de-identificacion-de-la-aviacion-argentina-en-la-guerra-de-mlv/
Stronka sama w sobie nie jest może specjalnie wiarygodnym źródłem, ale tak dobrze wytłumaczyła wygląd samolotów argentyńskich w różnych momentach wojny falklandzkiej, że musiałem uznać jej argumenty.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: niedziela, 28 lutego 2021, 01:28
przez pb299
alex_stela napisał(a):Najlepszy numer wykręcili mechanicy z bazy San Julian, którzy do dyspozycji mieli tylko farbę błękitną, co wyjaśnia zagadkę błękitnych pasów widocznych na zdjęciach niektórych A-4C i Daggerów z okresu konfliktu.

Jak opowiadał mi jeden z tamtejszych weteranów, pojechali z bazy do miasta zdobyć jakieś farby, a że w sklepie wyboru zbyt wielkiego nie mieli, to kupili co było i się jakkolwiek nadawało do zamalowania żółtego. Po prostu.

/p.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: środa, 3 marca 2021, 20:49
przez alex_stela
Powróciłem między żywych i od razu zabrałem się za malunki.

Pierwsze dwa kolory (jako baza dla ziemistego Gunze C310, dla zielonego C303):
Obrazek

Maskowanie przed ciemnozielonym (jako baza Gunze C309):
Obrazek

A tu po zdjęciu całego maskowania:
Obrazek

A tu po zakończeniu wszystkich prac:
Obrazek
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No dobra, tak mi się tylko skojarzyło...


EDIT 04.03.2021:

Mirage dostał elementy żółte i czarne:
Obrazek
Obrazek

Potem warstwa lakieru błyszczącego i kalkowanie:
Obrazek

Zestawowe kalki (drukowane przez Decograph) wzbudziły u mnie mieszane uczucia - są ładnie wydrukowane i kładzie się je dość fajnie, ale biały kolor słabo kryje podłoże (konieczne były podmalówki), a reakcja na płyny była "taka sobie". Ogólnie OK, ale Cartograph to to nie jest. Pod względem merytorycznym kalki są całkiem niezłe, ale musiałem podmienić godła na stateczniku na te z zestawu Condor Decals, bo w zestawowych oryginalny złoty kolor zastąpiono żółtym. :?

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 5 marca 2021, 16:01
przez alex_stela
Dzisiaj wolne, więc prace nad Mirage trwały od rana.

Najpierw zmontowałem zewnętrzną część dyszy silnika...:
Obrazek

...a następnie zabrałem się za brudzenie całości farbami olejnymi... :
Obrazek

...aby potem je zmyć:
Obrazek
Obrazek

Teraz poczekam, aż to trochę przeschnie, a później wierzchnia warstwa lakieru na całość i powoli będę kierował się z Mirage`m ku "ostatniej prostej".

Przy okazji zorientowałem się, że całkowicie zapomniałem o zbiornikach paliwa, które zwykle maluję równolegle z płatowcem. Teraz trzeba nadrobić...
Obrazek

Tymczasem po położeniu ostatniej warstwy lakieru nadszedł czas na zdjęcie zestawowych masek z oszklenia:
Obrazek

Jak widać spisały się bardzo dobrze. :)

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 9 marca 2021, 15:32
przez alex_stela
Czas powoli kończyć mojego Mirage`a.

Zamontowałem podwozie...
Obrazek

...i parę innych rzeczy na dole...
Obrazek

...a po postawieniu modelu na kołach dołożyłem metalową rurkę Pitota z Mastera:
Obrazek

Teraz pozostało mi już tylko dokończenie i montaż fotela wyrzucanego oraz osłony kabiny, a na koniec doklejenie malutkich antenek przed wiatrochronem.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 9 marca 2021, 21:03
przez Mr. Headshok
Świetnie się prezentuje! No i tempo masz niezłe ;o)

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 9 marca 2021, 21:52
przez Aleksander
Piękny model pięknego samolotu. Bardzo mi się podoba!

Przy okazji - z czego robisz wash'a?

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: środa, 10 marca 2021, 10:30
przez Arcturus
Bardzo fajnie to wygląda!

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: środa, 10 marca 2021, 11:17
przez LR90
Super!!

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: środa, 10 marca 2021, 20:36
przez alex_stela
¡Muchas gracias, señores! ;o)

Aleksander napisał(a):Przy okazji - z czego robisz wash'a?

Farby olejne (takie całkiem zwykłe) + white spirit (też całkiem zwykły, puszka 0,5l marki Dragon kupiona za parę złotych w Castoramie). Działa całkiem nieźle, a paleta barw nieograniczona. ;o)

Wracając do tematu - czas zakończyć wątek warsztatowy, bo już nic więcej w tym modelu nie zrobię... :->
Obrazek
Obrazek

To były bardzo miło spędzone 3 tygodnie. Mam nadzieję, że Modelsvit będzie nadal robił modele na takim poziomie.

Dziękuję za uwagę - wkrótce zaproszę go galerii. :roll: