Modelarstwo z pasją

Każdy nowy konkurs na PwM wyzwala we mnie atawistyczną potrzebę wystartowania, dlatego i tym razem się nie powstrzymam. Kwintesencja zimnowojenności i romantycznego okresu rozwoju odrzutowców, czyli ruski Piwowar. Co prawda mam też jego krewniaka - Firebara z Bobcata, ale tamten wymaga wykończenia w NMF, co mnie lekko przeraża, tak więc będzie wersja PP w kamuflażu. Model podobno przyjemny, choć są do niego zastrzeżenia merytoryczne - jak to Hobby Boss...

O masz, ale pocisnąłeś...

Arcturus napisał(a):Każdy nowy konkurs na PwM wyzwala we mnie atawistyczną potrzebę wystartowania

A z tym atawizmem to coś jest na rzeczy.

No masz. Spóźniłem się.

oo to "dziwadło" mi się podoba.
Pzdr.
Jaro

Janbar napisał(a):No masz. Spóźniłem się.

Sorki, no ale zawsze możesz jechać ze swoim. Bezpośrednie starcie

To czekamy na pierwsze cięcie

pencil37 napisał(a):To czekamy na pierwsze cięcie

Ale tyle "ostatnich cięć" czeka w kolejce...

Arcturus napisał(a):

pencil37 napisał(a):To czekamy na pierwsze cięcie

Ale tyle "ostatnich cięć" czeka w kolejce...

Już się tak nie kryguj jak stara panna w ciąży.

Ech, skoro fani tak proszą, to musiałem się przełamać.
Przed pierwszym cięciem:

po pierwszym cięciu:

i złożony kadłub, dla uświadomienia sobie jaki to był bydlak (obok Mirage IIIc w tej samej skali):
.
PS. Chyba popełniłem rytualne towarzyskie seppuku, bo mi się Vallejo Air załapało do kadru

Arcturus napisał(a):PS. Chyba popełniłem rytualne towarzyskie seppuku, bo mi się Vallejo Air załapało do kadru

A to Vallejo Air jest teraz passe?;)
ps. widac tez kleje tamiya wiec jest ok:)

HK1885 napisał(a):

Arcturus napisał(a):

pencil37 napisał(a):To czekamy na pierwsze cięcie

Ale tyle "ostatnich cięć" czeka w kolejce...

Już się tak nie kryguj jak stara panna w ciąży.

No chyba, że to cięcie cesarskie...

No i podkusiło coś poskładać... Fotele to jakieś potworki, z żadnej strony nie przypomina to tego co widać na zdjęciach i rysunkach.




Można by skreczować okolice zagłówka, ale na szczęście mam myśliwski zestaw Bobcata, będzie można przeszczepić fotele bo wyglądają o niebo lepiej. Tylko że trza zrobić sobie żywiczne kopie...

Złożyłem dla porównania (i ew. skopiowania) fotel z zestawu Bobcata i szału nie ma. Choć zagłówek zdecydowanie bliższy prawdy, a ostatecznie to tylko to będzie widać. Reszta ciupana kamienną siekierką.

No i porównanie dwóch arcydzieł chińskiej technologii.
.

Arcturus napisał(a):No i porównanie dwóch arcydzieł chińskiej technologii.
.

Oba zacne

Tu jest mała podpowiedź, jak poprawić te fotele (sam model też warto zobaczyć- niesamowity!)
https://karopka.ru/community/user/25143/?MODEL=578981