Strona 1 z 2

MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: sobota, 12 grudnia 2020, 17:19
przez tommyk
Witam
Przyłączam się i ja. Znany model Edka – nie robię więc inboxa, ale jak widać wszystko w folii. Z dodatków fotel, dysza od Edka i pitot od Mastera. Malowanie to Egipcjanin lata 70. Niewątpliwie zatem zimnowojenny choć region raczej gorący :mrgreen: .
Dziś tylko deklaracja startowa ale mam nadzieję, że od jutra ruszymy z robotą.
Jak zwykle wszelkie dobre rady mile widziane :)
Obrazek
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 4 stycznia 2021, 21:28
przez tommyk
Obrazek
Na dowód, że warsztat nie umarł, a jednie rozpędza się powoli. Posunął się już trochę dalej ale muszę oblecieć zdjęcia. Może w weekend się uda.
Choć to profipack to zamiast blaszek na burtach założyłem kalkomanie. Tablica przyrządów wykonana z użyciem blaszki bo wydawało mi się, że tak będzie lepiej. Na zdjęciach pokażę różnicę. Przy kalkomaniach efekt jest bardziej przestrzenny ale z kolei blaszka wizualnie jest zdecydowanie bardziej urozmaicona z tym, że na płaskim widać raster. Poza tym kolor Edka jest o ton ciemniejszy niż MRP. Na tablicy przyrządów widać nie będzie ale już na bocznych panelach byłoby widać.
Kolor wnętrza to MRP. Lubię te farby. Wiem, że cenowo wychodzą może najgorzej ale przy moim tempie budowania i tak nie zużyję ich w ciągu kilku najbliższych lat.
Próby spasowania żywicznego wydechu wykazały konieczność mocnego zeszlifowania od wewnątrz osłony dyszy wylotowej bo inaczej nie było szans aby dyszę połączyć z kadłubem. Nie ma jednak tego złego - bo i tak planowałem ją mocno pocienić. I tak wchodzi na wcisk co oznacza, iż nie ma sensu malować od wewnątrz kadłuba w okolicach wydechu – widać będzie wyłącznie dyszę od wewnątrz.
Sam zestaw oceniam na razie bardzo pozytywnie. Nigdzie mnie jeszcze negatywnie nie zaskoczył i jest naprawdę miłą odskocznią po ostatniej budowie.

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: środa, 6 stycznia 2021, 22:11
przez tommyk
Makro wrogiem modelarstwa ale co tam.
W istocie kalki dają zdecydowanie bardziej przestrzenny efekt. Po wykonaniu zdjęć i powiększeniu widzę, że mogłem je ciąć na poszczególne panele i nakładać oddzielnie. Cóż nauczka na przyszłość.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: niedziela, 10 stycznia 2021, 20:27
przez tommyk
Przyjrzałem się dodatkowo zdjęciom kopkpitu PFM jakie znalazłem w necie i trochę uzupełniłem malowanie detali wnętrza.Obrazek
Obrazek
Dysza gotowa do montażu. Niestety jest tak głęboko, że praktycznie nic nie będzie widać.
Obrazek
Skrzydła też - na razie składa się jak klocki Lego.
Obrazek
A tu już zaczyna przypominać PFM-a :). Grzbiet na razie tylko przymierzony na sucho. Pasuje idealnie.
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2021, 11:16
przez tommyk
Prace nad Migaczem posuwają się do przodu. Podkład położony. Teraz pójdzie black basing. Niestety najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Obrazek
Oszklenie malowałem także od wewnątrz w oparciu o maski własnej, prowizorycznej roboty (odrysowałem maski z szablonu Edka na zewnątrz :D ). Dodatkowo na owiewce próbowałem odtworzyć uszczelkę, wg Edka w kolorze red brown. Na drugim elemencie szerokość ramek była tak mała, że bałem się ryzykować. Nie wyszło najgorzej ale następnym razem poszczególne etapy maskowania zrobię w trochę innej kolejności i powinno być lepiej.
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: środa, 20 stycznia 2021, 22:30
przez tommyk
Jednak zdążyłem rzutem na taśmę w tym tygodniu :).
Obrazek
Obrazek
Dzięki temu w przyszłym powinny zacząć się już malunki. Kusi mnie aby spróbować malować kamo w wolnej ręki - zawsze te wałki z blue tacka. Wzór kamo niezbyt skomplikowany i niby dobry na taki eksperyment ...

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: czwartek, 21 stycznia 2021, 10:16
przez Łukasz_K
dobrze idzie, czekam na malunki

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: piątek, 22 stycznia 2021, 09:20
przez Mac Eyka
tommyk napisał(a):Oszklenie malowałem także od wewnątrz w oparciu o maski własnej, prowizorycznej roboty (odrysowałem maski z szablonu Edka na zewnątrz :D ). Dodatkowo na owiewce próbowałem odtworzyć uszczelkę, wg Edka w kolorze red brown. Na drugim elemencie szerokość ramek była tak mała, że bałem się ryzykować. Nie wyszło najgorzej ale następnym razem poszczególne etapy maskowania zrobię w trochę innej kolejności i powinno być lepiej.
Obrazek


Mam ten problem, że często po zdjęciu masek, czy to "fabrycznych" czy tez własnych, z taśmy i maskolu, szybki są pobrudzone klejem, wyglądają mało estetycznie.
U ciebie są one czyściutkie.
Zdradź proszę jak to robisz.

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: sobota, 23 stycznia 2021, 20:28
przez HK1885
Mac Eyka napisał(a):Mam ten problem, że często po zdjęciu masek, czy to "fabrycznych" czy tez własnych, z taśmy i maskolu, szybki są pobrudzone klejem, wyglądają mało estetycznie.
U ciebie są one czyściutkie.
Zdradź proszę jak to robisz.

Spróbuj z mikroaplikatorami i WD40 na początek. :mrgreen:

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: niedziela, 24 stycznia 2021, 18:46
przez tommyk
Mac Eyka napisał(a):
tommyk napisał(a):Oszklenie malowałem także od wewnątrz w oparciu o maski własnej, prowizorycznej roboty (odrysowałem maski z szablonu Edka na zewnątrz :D ). Dodatkowo na owiewce próbowałem odtworzyć uszczelkę, wg Edka w kolorze red brown. Na drugim elemencie szerokość ramek była tak mała, że bałem się ryzykować. Nie wyszło najgorzej ale następnym razem poszczególne etapy maskowania zrobię w trochę innej kolejności i powinno być lepiej.
Obrazek


Mam ten problem, że często po zdjęciu masek, czy to "fabrycznych" czy tez własnych, z taśmy i maskolu, szybki są pobrudzone klejem, wyglądają mało estetycznie.
U ciebie są one czyściutkie.
Zdradź proszę jak to robisz.

Niestety obawiam się, że nie napiszę nic ciekawego ani nowego.
Po pierwsze moje doświadczenia są takie, że im dłużej maski pozostają na modelu tym większe jest ryzyko, że wystąpi problem. Te akurat były raptem 2-3 dni i dla tego pewnie nie ma efektów ubocznych. Będę je ponownie zakładał ale już tylko od zewnątrz za jakiś czas, jak przyjdzie pora na wash, filtry etc. Ślady kleju po maskach czyszczę izopropanolem ale z tym trzeba ostrożnie, bo farby akrylowe rozpuszcza, lakiery mniej ale też może zareagować.
Drugie spostrzeżenie jest takie, że jeżeli używa się CA do klejenia oszklenia to ryzyko zaparowania klejem rażąco rośnie - przynajmniej dla mnie :mrgreen:. Dlatego ja od dawna nie używam CA do klejenia oszklenia ani niczego wewnątrz kokpitu po przyklejeniu oszklenia.
Trzecie to takie, że wash, a w zasadzie jego nośnik white spirit/terpentyna etc. jest mega penetrujący i kładzenie go hurtem na zamaskowane oszklenie niesie ryzyko, że i tak podejdzie pod maskę i lepiej to chyba jednak robić punktowo cieniutkim pędzelkiem. Czasem nawet lepiej po zdjęciu masek.
WD-40 nigdy nie używałem do czyszczenia oszklenia - słyszałem o takim pomyśle ale najpierw musiałbym zrobić testy na jakimś złomie bo nie odważyłbym się spróbować od razu na modelu i sprawdzić efekt dopiero po kilku miesiącach :).

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: wtorek, 26 stycznia 2021, 21:13
przez tommyk
Malunki rozpoczęte. Jednak przy nakładaniu drugiego koloru wspomagam się bluetackiem.
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: sobota, 30 stycznia 2021, 23:13
przez tommyk
Zasadniczo kolor położony. W paru miejscach konieczne drobne poprawki ale generalnie wydaję się ok.Jutro walczymy dalej :).
Obrazek
Obrazek

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: niedziela, 31 stycznia 2021, 07:27
przez Aleksander
Wygląda bardzo dobrze!
Malowałeś kamo z reki, czy od masek?

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: niedziela, 31 stycznia 2021, 11:06
przez tommyk
Kamo najpierw malowałem przy pomocy wałków w blue tack'a ale po zdjęciu okazało się, że i tak trzeba w wielu miejscach poprawić i dalej jechałem już z ręki (dysza 0,18).
Granica kolorów góra/dół to już maska z papieru przyklejona cienkim wałkiem blue tack'a bo to linia prosta, a wałek zawsze trochę pływa (i moja ręka też :mrgreen: ).

Re: MiG-21 PFM Eduard 1:72

PostNapisane: niedziela, 31 stycznia 2021, 19:02
przez tommyk
A dziś dla odmiany był dzień zabawy z metalikami.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i przymiarka na sucho. Tu poprawiłem też osłonę anteny u podstawy ogona za wczoraj jednak wyszło słabo i było do poprawki.

Obrazek

Odkurz przy krawędzi spływu zauważyłem - do poprawki w najbliższym czasie :). I antenkę na szczycie ogona muszę naprostować :mrgreen: