Strona 1 z 3

Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2020, 09:59
przez abtb
Na "groźbę" ( :P ) administracji odpalam warsztat zimnowojennego dostarczyciela konserw.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze "ciachy" już zrobione. Skleiłem usterzenie poziome, skrzydła oraz część ogonową oraz silniki. Jednym słowem - Roden to Roden. "Pracujące" poszycie w standardzie

Obrazek

Dokładność taka se. Czyli to co w An-ie - papier ścierny i CA w ilości hurtowej :mrgreen:

Obrazek

Skrzydła i silniki zlepiły się bez problemu:

Obrazek

Obrazek

Same silniki pasują prawie bez problemu:

Obrazek

Obrazek

I na razie to tyle.

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2020, 10:22
przez Łukasz_K
Krew, pot i łzy, to co prawdziwy modelarz lubi najbardziej :lol:

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 24 grudnia 2020, 10:57
przez HubertKendziorek
Raczej klej, szpachla i pył :D
Ale i ja to lubię!

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: wtorek, 29 grudnia 2020, 19:00
przez pepociufakers
O, na ten złom to nawet z chęcią popatrzę:)
Jak tam szlifowanie CA? od jakiej gradacji papieru ściernego zaczynasz?:)

ps. czy masz może coś pośredniego między CA, a zwykłą szpachlą która jest a) miękka lub krucha(zależy po ilu godzinach;) ), b) najlepiej się ją obrabia na drugi dzień c) zmienia swoją objętość?

Pzdr.
Jaro

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: środa, 30 grudnia 2020, 08:25
przez abtb
pepociufakers napisał(a):Jak tam szlifowanie CA? od jakiej gradacji papieru ściernego zaczynasz?:)


CA ja to CA - twarde ale da się obrobić i linie wystrugać. Zaczynam od 360 a kończę na 500. Ostateczna polerka 800/1000 ale to już najczęściej po podkładzie, kiedy wylazą jakieś ryski lub inne farfocle.

pepociufakers napisał(a):czy masz może coś pośredniego między CA, a zwykłą szpachlą


Niestety nie. Co niektórzy mieszają szpachlę z klejem ale czy to jest jakiś magiczny kit to jeszcze nie sprawdzałem. Dla mnie najlepszym CA do "szpachlowania" i szlifowania jest ten z Pudzianem. :P

A tymczasem na warsztacie:

Obrazek

Kołpaki ze śmigłami jeszcze na "sucho"przyłożone do silników.

:mrgreen:

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 08:03
przez abtb
Pierwsze maziaje:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trochę krzywe, ale i tak niewiele będzie widać

Obrazek

:P

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 09:34
przez HubertKendziorek
abtb napisał(a):Niestety nie. Co niektórzy mieszają szpachlę z klejem ale czy to jest jakiś magiczny kit to jeszcze nie sprawdzałem. Dla mnie najlepszym CA do "szpachlowania" i szlifowania jest ten z Pudzianem.

Niektórzy stosują tzw. sprueglue, czyli rozpuszczone w Tamiya Extra Thin albo zwykłym Cement kawałki ramki wtryskowej, powstaje dość gęsta mikstura.

https://youtu.be/dFl8s1b7bt4

https://youtu.be/1T8LZ0Li8h0

Ja w przypadku dużych szpar wklejam paski polistyrenu lub odcinki wyciągniętej na ogniem ramki, przy takiej powierzchni szlifowanie i rycie nie nastręcza problemów.

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: czwartek, 31 grudnia 2020, 10:27
przez abtb
Na szpary i ubytki to i owszem. Można jak najbardziej ale na szczelinki, rysy i zapadliska to nie ma nic lepszego niż CA. Dorze wnika w najdrobniejsze nawet pęknięcia i szczeliny. A dodatkowo tworzy z tworzywem bardzo mocną "całość" dzięki czemu nie ma "niejednorodności" materiału. I najważniejsze - w przeciwieństwie do szpachli wypełni nawet najmniejsze zapadliska i nie ulega wykruszeniu. Idealny do zalewania linii podziału i trasowania w nim nowych.

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: niedziela, 3 stycznia 2021, 00:55
przez abtb
Lecę do przodu :D
Zamontowałem kokpit i dodałem "ołowiozę" dla równowagi całości:

Obrazek

Następnie skleiłem wszystko w całość:

Obrazek

Tradycyjnie drobna "zalewajka" z CA

Obrazek

Obrazek

Przy oszkleniu pojawił się mały problem:

Obrazek

Jak widać, wystaje trochę poza obrys kadłuba. Będzie trzeba przeszlifować i wypolerować
Na dokładkę połączyłem skrzydła z silnikami:

Obrazek

Obrazek

:mrgreen:

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: sobota, 9 stycznia 2021, 10:35
przez abtb
Kadłub wylizany :P jeszcze odrobina poprawek i będzie ales gutes. Dokleiłem główne podwozie i "cymbała" na nosie. Bocznę bąble na razie na sucho. Najpierw trzeba przykleić kółeczka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: piątek, 15 stycznia 2021, 01:04
przez abtb
Prac budowlanych ciąg dalszy :)
Pomalowałem komory podwozia oraz golenie, dodałem też kółeczka z tyłu i z przodu. Plus usterzenie poziome.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następny krok - "bąbelki" komór podwozia głównego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzeba było trochę połapać na CA, gdyż nie bardzo "leżą" do kadłuba. Pojawiły się przy okazji drobne szparki, które zapcha się tamijuniowym kitem i będzie ok.
:P

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: piątek, 15 stycznia 2021, 13:08
przez Łukasz_K
już jeździ, to zaraz będzie i latał :D

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2021, 00:39
przez abtb
Łukasz_K napisał(a):zaraz będzie i latał


Prawie i poleciał

Obrazek

Skrzydełka jak widać doklejone. Złącze zalane CA

Obrazek

I z grubsza wyszlifowane

Obrazek

Obrazek

Jeszcze się trochę podliże, wytrasuje linie i będzie ok
:P

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2021, 09:06
przez Łukasz_K
I mu te skrzydełka nie odpadną? Od samego patrzenia się uginają,tylko na tych wypustkach tak wiszą?

Re: Douglas C-133B Cargomaster, Roden, 1/144

PostNapisane: wtorek, 2 lutego 2021, 09:26
przez abtb
Łukasz_K napisał(a):I mu te skrzydełka nie odpadną?


Producent kleju deklaruje, że klej trzyma mocno i nie odpadną. Ewentualnie mały zastrzał pod skrzydło i będzie 110% pewności :P

Łukasz_K napisał(a):Od samego patrzenia się uginają,t


Jak Administracja patrzy to się wszystko ugina, nawet kolana :mrgreen:

Łukasz_K napisał(a):tylko na tych wypustkach tak wiszą?


Tak! I na razie nie ma problemu. A co będzie za 4 lata to się będę martwił za 4 lata.
Wbrew pozorom te wypustki są słusznej szerokości i styk ma w najszerszym miejscu prawie 1cm wysokości.