Strona 1 z 3

Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 18:36
przez alex_stela
Rozpoczynam czwarty "falklandzki" model w tym konkursie. Tym razem padło na Mirage IIIEA w skali 1/72, do budowy którego wykorzystam zestaw Modelsvit wydany w ubiegłym roku. Miałem nie kupować tego modelu i złożyć kupionego lata temu RV Aircrafta, ewentualnie poczekać na nowe Special Hobby, ale... nie wyszło. :mrgreen:

W ramkach wszystko wygląda bardzo obiecująco. Jak na "short-runa" to rzekłbym nawet, że rewelacyjnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczymy jak będzie się składał i ile z tych delikatnych detali na powierzchni przetrwa to składanie. :->

Z dodatków tylko żywiczny fotel Pavli i rurka Pitota z Mastera.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 20:01
przez Flyzloty
No to zdominowałeś konkurs tymi Falklandami.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: poniedziałek, 15 lutego 2021, 20:03
przez Michał Janik
alex_stela napisał(a):W ramkach wszystko wygląda bardzo obiecująco. Jak na "short-runa" to rzekłbym nawet, że rewelacyjnie.


Mam podobne wrażenia z obmacania swojego.
Trochę osłupiałem jak zobaczyłem gęstwę tych detali precyzyjnie odlanych w plastiku.
Fotel z ilu części plastikowych? Trzech? Czterech? Do tego jeszcze elementy blaszkowe...
Zapomniałeś pochwalić też podwieszenia. Są wypasione. Model kosztuje sporo bo ok. 120 zł, ale w zasadzie naprawdę nie ma sensu dokładać więcej choć złotówki na akcesoria. Pitot i fotel - rozumiem, że to troszkę dla ekstrawagancji ;o) ...
PS. Idziesz jak burza!

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 12:20
przez alex_stela
Flyzloty napisał(a):No to zdominowałeś konkurs tymi Falklandami.

No sorry... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Michał Janik napisał(a):Mam podobne wrażenia z obmacania swojego.
Trochę osłupiałem jak zobaczyłem gęstwę tych detali precyzyjnie odlanych w plastiku.
Fotel z ilu części plastikowych? Trzech? Czterech? Do tego jeszcze elementy blaszkowe...

7 części plastikowych + 7 blaszanych. W 1/72! :shock:

Michał Janik napisał(a):Zapomniałeś pochwalić też podwieszenia. Są wypasione. Model kosztuje sporo bo ok. 120 zł, ale w zasadzie naprawdę nie ma sensu dokładać więcej choć złotówki na akcesoria.

Na początku trochę było mi szkoda wywalać tyle kasy na ten modelik, w sumie niewielki i "szortranowy" przecież. Teraz jednak widzę, że jest wart każdego wydanego PLN. Nadzwyczajny jak na tę skalę poziom detali to jedno, ale muszę jeszcze chłopaków z Modelsvita pochwalić za niezwykle przemyślaną konstrukcję i za spasowanie elementów! W dodatku żadnych problemów z kółkami po wypychaczach, nadlewkami i takimi tam. Gdyby nie nieco uciążliwe odcinanie elementów z ramek, to w ogóle zapomniałbym, że to short-run. Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i bardzo chciałbym, aby to pozytywne zaskoczenie trwało do końca.

Michał Janik napisał(a):Pitot i fotel - rozumiem, że to troszkę dla ekstrawagancji ;o) ...

Nie, po prostu kupiłem je jakieś 100 lat temu do modelu Hellera, to co będą leżeć. :D Zresztą nadal nie doszedłem do tego, jaki model fotela stosowany był w argentyńskich Mirage`ach IIIEA (bo w owym czasie stosowano 2 różne Mk.4 oraz przynajmniej jeden typ Mk.6). Całkiem możliwe, że zależało to od konkretnego egzemplarza, tak więc kwestie martino-bakerowe zostawiam sobie na koniec. ;o)

A teraz parę zdjęć z produkcji.

1. Montaż elementów kokpitu:
Obrazek

2. Przygotowanie dyszy silnika (też 7 elementów z plastiku + 2 metalowe!)
Obrazek

3. Pociągnięta aluminium wnęka podwozia przedniego (składa się ją przy okazji kokpitu):
Obrazek

4. Powklejane i maźnięte elementy wnęk podwozia głównego:
Obrazek

5. Malunki w kokpicie - niestety w oryginale był on czarny, więc trzeba się będzie trochę pogimnastykować, żeby nadać mu życia:
Obrazek

cdn.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 15:13
przez LR90
Z wielką atencją będę obserwował :)

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: wtorek, 16 lutego 2021, 21:20
przez Aleksander
Lubię ten samolot właśnie w wersji E, z przyjemnością będę śledził wątek.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2021, 08:30
przez alex_stela
Mimo braku czasu coś tam podłubałem. Oto efekty zaledwie kilku wtorkowo-środowych godzin roboczych:

Najpierw postanowiłem zamknąć tylną część płatowca. Spasowanie kadłuba do skrzydeł u góry godne "tamigawy" (mimo braku jakichkolwiek kołków ustalających):
Obrazek

Pozostała niewielka szpara na górze kadłuba, ale tylko w miejscu, gdzie będzie statecznik pionowy, więc nie ma ona żadnego znaczenia. Gdyby nie to, że gdzieniegdzie przesadziłem z klejem, to obyłoby się bez żadnego szlifowania!

Nieco więcej wprawy wymagało doklejenie wlotów powietrza, ale i tu obyło się bez przykrych niespodzianek:
Obrazek

Sklejenie kadłuba ze skrzydłami prowadzi do jednoczesnego "zamknięcia" komór podwozia głównego, które składają się z kilku elementów. Wszystko spasowane idealnie:
Obrazek

Wewnętrzna część dyszy silnika prezentuje się elegancko bez żadnych ingerencji. Mimo że sama "rura" dyszy składa się z trzech elementów (widać w poście wyżej), to ich łączenia są niewidoczne:
Obrazek

Do doklejenia zostaje zewnętrzna część dyszy z elementami fototrawionymi, ale to później. Teraz przednia część kadłuba. Na początek nakleiłem kalkomanie na panele boczne i tablicę przyrządów:
Obrazek

Kalki ładnie zareagowały na Micro Sol, więc zabrałem się za domalowanie paru elementów, cieniowanie, suchopędzlowanie, washowanie i lakierowanie. Mimo że różnicowanie czarnych powierzchni to nie jest to, co lubię najbardziej, to całkiem fajnie to wyszło (choć na zdjęciach nie widać) :P
Obrazek

Przyszła więc kolej na zamknięcie "nosa". Znów brak kołków ustalających, więc trzeba trochę wprawy, ale dopasowanie pierwsza klasa. Tylna ściana kokpitu idealnie wlazła na swoje miejsce w kadłubie, a to wszystko bez odrobiny ingerencji pilnikiem czy skalpelem:
Obrazek

Teraz czeka mnie "chwila prawdy", czyli doklejenie nosa do reszty kadłuba. W międzyczasie skleiłem zbiorniki paliwa - i znów eleganckie spasowanie.
Obrazek

Szczerze mówiąc - dawno mi się nic tak dobrze nie sklejało, jak tego Modelsvita! Bardziej niż "wpadek producenta" obawiam się własnych błędów, bo przy takim dopasowaniu nawet delikatne przybrudzenie klejem czy złe odcięcie ramki wlewowej prowadzi do zgrzytu. W każdym razie cdn. I to niebawem. :D

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: czwartek, 18 lutego 2021, 17:44
przez Michał Janik
Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...
Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...
Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...

Bezlitośnie wodzisz na pokuszenie!

PS.
Mimo że różnicowanie czarnych powierzchni to nie jest to, co lubię najbardziej, to całkiem fajnie to wyszło (choć na zdjęciach nie widać)

Nie kokietuj - widać, i to bardzo dobrze.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 00:40
przez Paweł Wymysłowski
Będzie "polskie" malowanie?

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 07:27
przez TomekWnęk
alex_stela napisał(a):na zdjęciach nie widać
Widać, widać. Zwłaszcza na tym zaraz poniżej.

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 08:47
przez alex_stela
Michał Janik napisał(a):Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...
Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...
Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...

:twisted: :twisted: :twisted:
Aktualnie mam tak z 10-ma modelami. :D Oczywiście za jedenasty wezmę się dopiero wtedy, jak skończę te 10... Taaa... Akurat... :P Wczoraj dłubałem 5 modeli na przemian, z czego większość czasu zajęła mi korekta nosa Sea Harriera FA.2 z Airfixa, bo w końcu doszedłem do tego, co z nim jest nie tak, że na wszystkich zdjęciach gotowych modeli wygląda jak narąbany pingwin, któremu ktoś obił dziób... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ale Mirage ma priorytet! ;o)

Paweł Wymysłowski napisał(a):Będzie "polskie" malowanie?

Chodzi Ci pewnie o pudełkowe I-014 Pana Kapitana Marcosa Juana Czerwinski? Hmmm... Prawdopodobnie tak, choć skłaniam się też ku I-015 lub I-019, które 1 maja 1982 wzięły udział w walce powietrznej z Sea Harrierami (nie skończyło się to dla tych Mirage'y najlepiej). W każdym razie mają być 2x zbiorniki 1700 litrów + 2x Matra Magic pod skrzydłami, czyli główna konfiguracja właśnie z 1 maja. Zdaje się, że I-014 też wtedy tak latał, ale muszę sprawdzić, czy przypadkiem nie miał przez cały dzień Shafrirów, bo takowych nie mam na składzie, no i czy na pewno Czerwinski był akurat za jego sterami. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na zgłębienie tego tematu.


Wracając do budowy - wczoraj dokleiłem nos Mirage`a do reszty płatowca i było przy tym trochę gimnastyki. Zgodnie z przewidywaniami ten model jest tak dokładnie spasowany, że nie wybacza nawet najmniejszych błędów czy niedoróbek. W moim przypadku problemem były niedostatecznie wciśnięte w kadłub wewnętrzne części wlotów powietrza, które o jakieś śmieszne ułamki milimetra za bardzo wystawały do środka i musiałem je troszkę spiłować, żeby nos wskoczył na swoje miejsce. A jak już się zaczyna przy tym modelu operować pilniczkiem, to jakieś nowe nierówności się tworzy i można więcej napsuć niż poprawić, więc lepiej tego unikać w miarę możliwości (no Modelarska Rada Roku mi wyszła, naprawdę...) :P

W każdym razie zanim połączenia nosa z kadłubem potraktowałem Tamiya Extra Thin Cement i CA, to jakieś 20 razy sprawdzałem geometrię płatowca we wszystkich trzech osiach. Od razu dopasowałem też element grzbietu, który ma później wskoczyć za kabinę i dodatkowo połączyć przednią sekcję z resztą kadłuba. Po półgodzinnej "walce" wszystko siadło tak, jak powinno. W zasadzie to na opis tego etapu budowy poświęciłem zdecydowanie zbyt wiele czasu, bo w porównaniu np. do dopasowania nosa i wlotów powietrza "nieszortranowego" przecież Horneta w 1/48 z Kinetica, którego kleję "na boku", to była bułka z masłem czy tam inny "pis of kejk"... :D

Następnie wszelkie dotychczasowe spoiny pokryłem niewielką ilością Mr. Surfacer'a 500 (zwykła szpachla byłaby tu wyraźnym nadużyciem). Najwięcej uwagi wymagają spoiny na dolnej części skrzydeł. Na szczęście w większości przebiegają one dość daleko od najbliższych linii podziału blach (i tak powinno być we wszystkich modelach!), więc straty po szlifowaniu powinny być minimalne, choć pewnie nieuniknione.

A teraz zdjęcia... Hmmm... Chyba muszę dopiero zrobić... :mrgreen:

EDIT 18:27:
Zrobiłem ;o)

Obrazek
Obrazek

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 09:00
przez Łukasz_K
Michał Janik napisał(a):Nie będę zaczynał żadnego nowego modelu, dopóki nie skończę zaczętego...


... nigdy nie powiedział żaden modelarz :P

alex_stela napisał(a):A teraz zdjęcia... Hmmm... Chyba muszę dopiero zrobić...


a to dobrze, bo już myślałem że mi nie wyświetla :D

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 19:09
przez alex_stela
Ponieważ modele idealne nie istnieją (niestety), to udało mi się wreszcie znaleźć babola w Mirage`u III Modelsvita! :twisted:
Sprawa nie jest poważna, ale górnej części prawego skrzydła z niewiadomych powodów brakuje jakieś 0,2 - 0,3 mm długości przy tylnej krawędzi, i to nie na całej szerokości skrzydła:
Obrazek

Oczywiście jest to proste i dość bezbolesne w naprawie za pomocą cienkiego paska plastiku i odrobiny kleju, ale fakt odnotowuję bo podejrzewam, że to błąd form, a nie tylko mojego egzemplarza.
Obrazek

Lewe skrzydło nie ma tej wady, więc ode mnie to koniec sensacji na dzisiaj. :mrgreen:

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 21:48
przez Mikolaj75
Oj z tym rozgrzebywaniem i wyrzutami z powodu nieskończonych tematów to ja też coś wiem.. I niestety Twój warsztat zmusza mnie do zadania pytania, a nie jestem pewien czy chcę znać odpowiedź:
Czy coś Ci wiadomo aby modelsvitowa dwumiejscówka Miraga III prezentowała ten sam poziom wyjściowy jako zestaw?

Re: Mirage IIIEA, Falklandy '82, 1/72 Modelsvit

PostNapisane: piątek, 19 lutego 2021, 23:15
przez alex_stela
Mikolaj75 napisał(a):Czy coś Ci wiadomo aby modelsvitowa dwumiejscówka Miraga III prezentowała ten sam poziom wyjściowy jako zestaw?


Szczerze mówiąc to nie wiem, bo nie miałem w rękach. Ale z tego co czytałem, to ten Mirage IIIEA/EBR jest z całkiem nowych form, z poprawionymi wieloma elementami względem starszych Mirage'y III Modelsvita (w tym E i B). Zapowiadana wersja C też ma być z nowych form. Ale co tam było "nie tak" w tych starszych modelach i jak jest z ich sklejalnością, to tego niestety nie wiem.