Modelarstwo z pasją

Do końca konkursu zostało niecałe 2 miesiące, na warsztacie leży co prawda F5 który miał być szybkim projektem prosto z pudełka, ale jak się okazało pokusiło mnie żeby coś tam zwaloryzować, malowanie które wybrałem też wymaga pewnych przeróbek a abtb już mnie nastraszył że ma na Brazylijczyka tyle kwitów że nawet nie mam szans się z nim wyrobić w terminie .

Dlatego naiwnie postanowiłem sobie zamówić coś z jeszcze mniejszą ilością części i spróbować sił w mniejszej skali



W przypływie radosnej nieświadomość wziąłem jeszcze blaszkę Edka i zestaw toczonych dodatków Mastera.
Och jakież było moje zdziwienie kiedy otworzyłem paczkę ze sklepu. Jakie to cholerstwo jest małe! Te lufy i anteny Mastera to mam wrażenie że wyparują zaraz po otwarciu blistra, a na widok tych wszystkich malutkich plastikowych wypustek na ramce, po pokoju rozeszło się cichym basem radosne warczenie mojego carpet monstera.



No cóż, spróbujemy, obawiam się tylko że nie mam tak maciupeńkich pilniczków i innych narzędzi aby to wszystko ładnie obrobić.
Mam też zagwozdkę z wyborem malowania, dlatego zapraszam do zabawy w pomocy przy wyborze tegoż. Wstępna selekcja wyłoniła dwóch kandydatów:

Koreańczyk



Czy Egipcjanin?

No to pierwsze ciachy za mną, nawierciłem kilka otworów pod mastera, i kilka innych. Pozbyłem się wtryskowych brzechw na skrzydłach pod blaszki, oraz pitota.

Łukasz_K napisał(a): abtb już mnie nastraszył że ma na Brazylijczyka tyle kwitów że nawet nie mam szans się z nim wyrobić w terminie .

Nie to żebym był przeciwnikiem chałturzenia ale jakiś tam poziom trzeba utrzymywać

No to paczam, co też uda ci się wystrugać z tego maleństwa. Optuję za opcją "srebrną", gdyż bardzo mnie ciekawi jak sobie z tym kolorem poradzisz na takim maluchu. I jaką strategię obierzesz, żeby było to miłe dla oka. Patrząc na ilość części, to wydaje mi się, że w najbliższy łykend przejdziesz już do fazy malarskiej

abtb napisał(a):w najbliższy łykend przejdziesz już do fazy malarskiej

Obawiam się że nie wcisnę go w kalendarz weekendowy, ale jak nie zmarudzę za długo to do przyszłego powinienem przynajmniej podkład położyć. A jak wyjdzie? Życie pokaże.

Tak się przyglądam i widzę, ze dorobiłeś (chyba, bo w wypraskach tego elementu nie zauważyłem) radiokompas i wziernik? Czym będziesz "szklił"?

W planie mam clearfix, ale zobaczymy czy napięcie powierzchniowe pozwoli na oszklenie radiokompasu (bo ma ten wystający element) wziernik powinien nie sprawiać problemu.

Trzyma kciuki.
Patrząc na Twoje modele jestem pewien że 15stka w parszywej skali będzie bombowa.

Dzięki za miłe słowo, tymczasem kokpit:



No to zamykamy.

Bogato to wygląda jak na takiego karalucha. Nie wiem jak w 1/144 ale w 1/72 to edkowy MiG bardzo lubi ołów. Ja w swoim "pakowałem" w każde dostępne miejsce

MiG złożony, wstępnie przeszlifowany i pryśnięty kontrolnie (wymaga jeszcze poprawek) jak widać spasowanie wymaga małych interwencji.

Łukasz_K napisał(a):MiG złożony, wstępnie przeszlifowany i pryśnięty kontrolnie (wymaga jeszcze poprawek) jak widać spasowanie wymaga małych interwencji.

Nie widać. Za dużą lupę masz

Zrób fotkę z zapałką..

Proszę bardzo



Już po poprawkach, zaczynam walkę z blachami.

Nie wiem jak u was ale w moim warsztacie jest zdecydowanie za gorąco, mam dziadowską lupę nagłowną z plastikową opaską i na głowie to się tego teraz trzymać nie da (macie jakieś fajne okulary do polecenia żeby na czoło nic nie zakładać?).

Chciałem wam z dumą zaprezentować model ze wszystkimi blaszkami:



ale jak się okazało na zdjęciach zauważyłem że zgubiłem pitota

coś tam dorobiłem (trochę go jeszcze skrócę) i karaluch w końcu jest gotowy do malowania



To skoro już przy malowaniu jesteśmy, na dzień 21.06.2021 wygrywa Koreańczyk w kamuflażu. Tylko nie wiem czy czasu na to malowanie starczy.

Łukasz_K napisał(a):na dzień 21.06.2021 wygrywa Koreańczyk w kamuflażu.

"Głosowali jak chcieli a wybrali kogo trzeba"

Łukasz_K napisał(a):Tylko nie wiem czy czasu na to malowanie starczy.

Na "srebrne" na pewno starczy