Modelarstwo z pasją

Oszklenie zamaskowane, tylna część limuzyny "scalona" z kadłubem. Odtworzone utracone linie podziału i nity.
Można myśleć o podkładzie.

Obrazek

Kontrolny psik przy okazji kolorowania ram oszklenia przed podkładem.

Obrazek

Z tej strony - może być. Nad drugą muszę jeszcze popracować.

No dobra, na razie dość poprawek.

Obrazek

Od kilkunastu dni obserwuję że idziemy łeb w łeb. Też bawię się z surfacerem. A jednak - Ty jesteś bliżej końca, bo mi zostaną jeszcze wszystkie podwieszenia, szyny i całe mnóstwo szpargałów. Powodzenia!

To jeszcze nie surfacer... na razie kolor ram oszklenia.
Trzymam kciuki za Tornado, obaj mamy niby blisko, ale ciągle kupa roboty do zrobienia.

Dzięki, staram się codziennie ciągnąć choćby po trochu.

HubertKendziorek napisał(a): ciągle kupa roboty do zrobienia.

W przypadku mojego modelu, to nawet z przewagą... kupy.
Przepraszam, już nie będę ;-)

Bilmodel 4000. Wcześniej ramy oszklenia prysnąłem czarnym, dzięki temu nie powinno prześwitywać.

Obrazek

Jak go oceniasz w porównaniu z klasycznym Surfacerem Gunze?

Trochę za wcześnie na poważniejsze oceny, bodaj drugi raz go używam, ale pierwszy raz na większej powierzchni.
Co mogę powiedzieć już teraz, to że w użyciu przyjemny, od razu masz jakby rozcieńczony Gunze 1500. Finisz matowy, pewnie przed malowaniem przepoleruję. Śmierdzi zacnie, od czterech godzin wietrzę jaskinię i jeszcze czuć.
Prawdziwym testem będzie Wielki Test Taśmy.