Modelarstwo z pasją

Michał Janik napisał(a):A masz porównanie MRP z pomarańczową Hataką?

Osobiście zraziłem się trochę do Hataki po zmianie odcieni farb w buteleczkach po jakimś czasie. Zakupiłem kilka kolorów i prawie wszystko poszło w kosz. Poniżej wstawiam wypowiedź tommyk na temat farb MRP, Bilmodel i Hataka zamieszczoną jakiś czas temu w moim wątku z budowy Spitfire'a Mk.VIII, może będzie dla ciebie pomocna:

tommyk napisał(a):
Kuba P. napisał(a):A porónanie z bilmodelami, miałeś okazję może i tymi malować?

Miałem okazję malować bilmodelami w zestawie do września 39' i w moim odczuciu w ogóle nie ustępują MRP, z którymi miałem doświadczenie przy okazji budowy Ił-2 (na forum) i I-153 (jak na razie bez prezentacji ). W mojej subiektywnej ocenie np. Hataka jeżeli chodzi o krycie, atomizację i odporność mechaniczną zostaje niestety w tyle (za bilomodel i MRP) . Z kolei bilmodel traci na sposobie konfekcjonowania tj. buteleczka i jej zamknięcie nie są do końca fortunne

Malunki finito, popoprawiane 120 tysięcy razy. Jeszcze tylko ten żółty na osłonie silnika od dołu został, ale to już nie dziś. No i oczywiście jeszcze na czarno za wylotami wydechów:
Obrazek

Domalowane to czego brakowało, poprawione żółte elementy pod silnikiem. Teraz połysk i kładziemy kalki:
Obrazek

Bardzo ładnie to malowanie Ci wyszło. Mam wrażenie że preshading bardziej widać na górze, niż na dole. Czy tak jest w rzeczywistości?

Michał Janik napisał(a):Bardzo ładnie to malowanie Ci wyszło. Mam wrażenie że preshading bardziej widać na górze, niż na dole. Czy tak jest w rzeczywistości?

Dzięki bardzo. Spód faktycznie wyszedł mniej widoczny niż góra, generalnie takie było założenie choć trochę przesadziłem. Cały czas uczę się jeszcze farb MRP.

Jest chwila czasu to działam. Położony połysk, a następnie kalki. Z Aeromastera wykorzystane tylko krzyże z dołu (sam do tej pory nie wiem dlaczego) i oznaczenia. Kładły się słabo, nie współpracowały z płynami. Metodą wciskania jakoś to wygląda. Reszta krzyży i swastyki z kalki Edka. Za parę dni położę oznaczenia eksploatacyjne. Znowu dwunastki w pracy, szaleństwo przedświąteczne się zaczyna, chyba nie odpalę drugiego projektu w konkursie...
Obrazek

Wszystkie kalki na miejscu zabezpieczone Tamiyą X-22. Przygotowane do malowania elementy podwozia z dołożonymi przewodami. Czas na kopcenie i brudzenie:
Obrazek

Muszę przyznać, że z etapu na etap szlachetnieje.

MIRO napisał(a):Muszę przyznać, że z etapu na etap szlachetnieje.

Cieszę się

, w takim razie kolejny etap. Położone delikatne brudy, samolot na zdjęciach nie jest przesadnie styrany. Do dorobienia jeszcze wycieki oleju na okapotowaniu silnika. Macie może jakieś zdjęcia pokazujące rozkład kopcia pod spodem? Posiadam tylko zdjęcie zdobycznej maszyny w służbie Jej Królewskiej Mości, ale tam to jest totalny hardkor.
Obrazek