Modelarstwo z pasją

Łukasz_K napisał(a):Hmm, skoro w huraganie dali szkiełko na ramce, czemu nie ma go w FM2 czy P51?

Jest takie szkiełko i w jednym i w drugim wymienionym przez Ciebie modelu.

Mnie się rozchodzi o te 3 kolorowe, chyba że masz na myśli że sam mogę sobie je nawiercić ( zresztą przy FM2 tak zrobiłem) i wyciągnąć z dołączonej przezroczystej ramki?

Łukasz_K napisał(a):Mnie się rozchodzi o te 3 kolorowe,

Ok, ja myślałem o innych. Te trzy kolorowe mają dość małą średnicę klosza. Trudno to odlać w przezroczystym plastiku, choć być może jest to możliwe.

zegeye napisał(a): Te trzy kolorowe mają dość małą średnicę klosza. Trudno to odlać w przezroczystym plastiku, choć być może jest to możliwe.

Hasegawa w swoich 104kach daje światła pozycyjne odlane ze "szkła" A średnica tych światełek to ok 1-1,2mm i są w formie stożka.
Ale podobno Japończycy posiadają mityczne wtryskarki o mocy 100 diabłów

Nie miałem w ręku pozostałych modeli więc ciężko mi się wypowiadać. Jeśli światła w nich są "plastikowe" to w sumie nic nie stoi na przeszkodzie by je przerobić. Nie powinno to być trudne zadanie.

Przed świętami udało mi się skończyć składać Hurricana, teraz pozostało zamaskować niektóre elementy i można malować.






Elementy podwozia, śmigło z kołpakiem, rury wydechowe, maszt antenowy i rurkę pitota pomaluję osobno. Trochę z wygody i trochę z obawy przed przypadkowym złamaniem.



Z dodatków dodałam tylko żywiczne rury wydechowe. Osłony przed owiewką wykonałem z blaszki miedzianej z pomocą szablonów umieszczonych w instrukcji. We własnym zakresie dodałem tylko cięgna steru kierunku.

Chciałbym również złożyć Wszystkim życzenia zdrowych i wesołych świąt. A uczestnikom konkursu życzę aby każdemu udało się ukończyć swój model w terminie.

Ostatni dzień konkursu więc wypada pokazać jakiś postęp w budowie. Czasu miałem ostatnio mało na modelarstwo więc i relacja z budowy na tym ucierpiała. Pomimo to udało się szczęśliwie doprowadzić budowę do szczęśliwego końca.

Budowa szła dobrze do momentu rozpoczęcia malowania. Sam nie wiem czemu ale nie odtłuściłem modelu przed malowaniem, efekt była taki, że przy zdejmowaniu maskowania farba pięknie schodziła całymi płatami. Poprawki trochę zajęły czasu i po pokryciu lakierem błyszczącym model wyglądał tak.





Odkąd pamiętam to zawsze miałem problem z kalkami Techmodu, zawsze musiałem jakąś popsuć. Dlatego miłym zaskoczeniem było to że tym razem wszystkie położyłem bez żadnych kłopotów.




Nie mam dalszych zdjęć z budowy. Po kalkach przyszedł czas na wash, potem lakier półmatowy, delikatne brudzenie i na koniec lakier matowy i złożenie wszystkiego w całość.



Dziękuję wszystkim za oglądanie mojego warsztatu i zapraszam do galerii.
viewtopic.php?f=892&t=92080