Modelarstwo z pasją

przez **Rhayader** » czwartek, 2 września 2021, 16:18

Oprócz tego, że hawk eye, to będzie miał ptaka na ogonie

Obrazek

Reklama

przez **Pashal** » sobota, 4 września 2021, 09:52

Kolejny świetny wybór na model konkursowy - sporo roboty jednak, ale będzie co oglądać.

przez **Rhayader** » środa, 22 września 2021, 00:27

Kabina skończona. Dojdą jeszcze jakieś wajchy na środkowej konsoli, ale to już dodam przed przyklejeniem oszklenia.

Obrazek

przez **zegeye** » środa, 22 września 2021, 08:56

A tych blaszanych foteli nie będziesz malował? ;o)

przez **Rhayader** » czwartek, 23 września 2021, 12:46

Jakich blaszanych foteli??

przez **marco2607** » czwartek, 23 września 2021, 13:07

Fajnie wyblachowany , ale przy pasach dziwnie wyglądają te przebarwienia. ;o)

przez **Rhayader** » wtorek, 28 września 2021, 17:36

Nie wiem czy golenie to wytrzymają...

Obrazek

przez **donalyah00** » wtorek, 28 września 2021, 20:17

A nie lepiej go po prostu przykleić do podstawki za koła? Nie trzeba by było tych wszystkich obciążeń. To samo, a nawet bardziej tyczy się MD-11 z sąsiedniego wątku.

przez **Rhayader** » wtorek, 28 września 2021, 22:08

donalyah00 napisał(a):A nie lepiej go po prostu przykleić do podstawki za koła? Nie trzeba by było tych wszystkich obciążeń. To samo, a nawet bardziej tyczy się MD-11 z sąsiedniego wątku.

Dlaczego nawet bardziej?

Nie planowałem podstawek, ale jeśli pomimo obciążenia modele będą siadać tyłkiem, to rozważę taką opcję.

przez **Rhayader** » sobota, 6 listopada 2021, 18:02

Ciach!

przez **Łukasz_K** » sobota, 6 listopada 2021, 19:58

Na łączeniach te wystające dynksy sam powklejałeś czy to feature tego zestawu?

przez **Rhayader** » sobota, 6 listopada 2021, 20:08

Jakie dynksy?

przez **Łukasz_K** » sobota, 6 listopada 2021, 20:12

przez **Rhayader** » sobota, 6 listopada 2021, 20:31

Skrzydła są w całości. Były rozcinane, bo w modelu będą złożone. Ponieważ linia rozcięcia nie jest prosta, a łamana, to rozcinane było poprzez wielokrotne nacinanie skalpelem i skrobakiem . Jak już dociąłem się do 3/4 głębokości, to po prostu je odłamałem. To co widzisz, to kawałki plastiku z tej drugiej odłamanej części. Ja wykorzystuję tylko wewnętrzne elementy. Te długie kawałki skrzydeł idą do kosza - będą wymienione na żywiczne. Stąd też tyle ołowiu napchałem, by zrównoważyć ciężar żywicznych skrzydeł.