Modelarstwo z pasją

Przyznam że obecny konkurs mnie mocno zaintrygował bo jego temat daje duże pole do popisu w kwestii interpretacji i wyboru modeli…
Zgłaszam się więc z moim brytyjskim „Rysiem” czyli Westland LYNX-em HAS.3 w malowaniu zespołu akrobacyjnego Royal Navy „Black Cats”. Oprócz zestawu podstawowego dojdą zapewne jakieś blaszki Eduarda ale obecnie trwają analizy co można z całego asortymentu wybrać bowiem jak zwykle w przypadku tego producenta dużo na tych blaszkach jest zupełnie niepotrzebnego żelastwa… Co do samego modelu to nie planuję jakieś specjalnie głębokiej waloryzacji lub też „piłowania tworzywa” ale jak to zwykle bywa jak będą chęci i czas pozwoli to może się coś więcej dłubnie…
Noooo koniec wstępniaka i gadulstwa… czas na galerię !

"Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki"

O nareszcie coś w skali king size, mam konkurenta
Zastanawiałem się czy go nie wybrać z pomarańczowym lampartem
Ciężki kawałek chleba
dopinguję i oglądam
KonWin

piotr dmitruk napisał(a):"Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki"

Całkowicie się zgadzam Jednym z moich najlepszych przyjaciół jest właśnie Rysiek

konwin napisał(a):O nareszcie coś w skali king size, mam konkurenta
Zastanawiałem się czy go nie wybrać z pomarańczowym lampartem
Ciężki kawałek chleba
dopinguję i oglądam
KonWin

Dzięki Widziałem twój wątek, piękny samolot w fantastycznym malowaniu. Sam się do niego przymierzam od długiego czasu...

No i pierwsze „koty za płoty”
Na razie wstępne spasowanie kadłuba…



… i oczywiście porównanie tego co serwuje nam Revell z dostępną dokumentacją. Oczywiście zacząłem od wyposażenia kabiny pilotów i niestety okazało się że producent nie odrobił lekcji i zamieścił w modelu tablicę przyrządów pokładowych oraz zdwojony układ sterowania ale dla wersji szkolno-treningowej śmigłowca LYNX HSA.3 Wersja używana bojowo posiada tylko układ sterowania dla pilota siedzącego po prawej stronie kabiny pilotów, natomiast po stronie lewej siedzi obserwator/operator systemów uzbrojenia i nie znajduje się tam układ sterowania.
Wygląda to tak, tablica przyrządów pokładowych w modelu:


Śmigłowiec wersja szkolno-treningowa:


Śmigłowiec wersja bojowa:


Jak widać konieczna będzie ingerencja i wyprostowanie tego co nam producent modelu sknocił.

Jedyny jak na razie model w tej skali w konkursie - dobre i to. Temat nieoklepany i ciekawe malowanie - extra.
Kota będziesz robił z kalkomanii, czy malowanego ?
Przy okazji pomysł na ewentualna podstawkę :
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/Westland_Lynx_HAS3S_%E2%80%98XZ250_PO-426%E2%80%99_%2828175947213%29.jpg

Pashal napisał(a):Jedyny jak na razie model w tej skali w konkursie - dobre i to. Temat nieoklepany i ciekawe malowanie - extra.
Kota będziesz robił z kalkomanii, czy malowanego ?
Przy okazji pomysł na ewentualna podstawkę :
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f9/Westland_Lynx_HAS3S_%E2%80%98XZ250_PO-426%E2%80%99_%2828175947213%29.jpg

Kota będę kleił z kalkomanii, nie będzie to łatwe zadanie ale sądzę że efekt końcowy wynagrodzi włożoną pracę
O podstawce myślałem ale raczej celowałem w jakiś pokład śmigłowcowy brytyjskiej fregaty lub też na płycie lotniska Royal Navy w Yeovilton gdzie stacjonowały LYNX-y.

nobie1973 napisał(a):
Śmigłowiec wersja bojowa:

Angole to nawet w śmigłowcach kierownicę po złej stronie mają.

MIRO napisał(a):Angole to nawet w śmigłowcach kierownicę po złej stronie mają.

W odróżnieniu od samolotów, PIC (Pilot In Command - czyli kapitan statku powietrznego) siedzi po prawej. Wynika to z tego, że drążek wymaga większej precyzji niż przepustnica, a większość pilotów jest praworęczna. No i kiedyś po prostu łatwiej było ją umieścić po środku. I tak jest prawie na całym świecie. Oczywiście są wyjątki np. EC130, Ka26.

MIRO napisał(a):
Angole to nawet w śmigłowcach kierownicę po złej stronie mają.

Noooo ale fakt, brytyjczycy lubią wymyślać cuda i niespotykane patenty w konstrukcjach lotniczych LYNX na przykład ma pod kadłubem specjalny hak, który jest wysuwany hydraulicznie i wsuwany w kratki specjalnej kratownicy na pokładzie lotniczym okrętu. Stabilizuje on i trzyma śmigłowiec po wylądowaniu Do czasu założenia taśm blokujących. Brytyjczycy kochają takie techniczne dziwactwa...