Ostatnimi czasy trochę zapuściłem mój warsztat modelarski. To ten etap życia gdzie znalezienie trochę spokoju żeby się skupić na wąchaniu kleju i farby nie jest łatwe:) Mimo wszystko udało mi się go trochę wygrzebać i to nie tylko na powąchanie podkładu i metalizera, ale i żeby ponaciągać co nieco.
Poniżej, stan na wczoraj:
Jest metalizer:
Silnik R-1820 z zestawu aires. Ten zestawowy, taki.... klasycznie mydlany, więc pojechałem trochę ambitniej.
Są dwa płaty i dużo taśmy:
Są naciągi:
(ps. zaopatrzyłem się w jakieś magiczne niteczki do naciągów, ale co jak co nie ma to jak klasyczne wyciągi kawałka plastiku nad świeczką(przynajmniej dla skali 1:72, i przynajmniej jeśli chodzi o moją cierpliwość)
I coś dla lubiących sięgać tam gdzie ludzkie oko nie sięga, zbliżenie :
ps. odnośnie poprawności tego modelu - za specjalnie nie sprawdzałem z dokumentacją, ale jak patrzę na zdjęcie oryginału to górny płat jest wyżej niż ten w modelu, wynikający z wysokości słupków. Pomijając już, że słupki są bardzo uproszczone.
I tak się przyglądam temu co zaproponowała Pavla i Airfix w swoich modelach, to tam te słupki są ładniejsze.
Pzdr.
Jaro