Modelarstwo z pasją

No cóż... Nowy konkurs, nowy watek.

Chińska wariacja na temat brazylijskiego Embraera.



W środku typowo - delikatne linie, nitowanie tu i ówdzie i zapewne rozjazd z pierwowzorem. W ramkach wygląda całkiem przyzwoicie, zobaczymy jak będzie spasowany. Niestety na rynku nie ma do tego modelu praktycznie żadnych aftermarketów więc będzie prawie prosto z pudła.



I rytualne pierwsze cięcia.



A oto i nasz bohater - EMB 312 L'Armée de l'air.

Fajny model!
W Twoim wykonaniu na pewno wyjdzie coś świetnego - będę podglądał.

Taki nudny Francuz? Eeee.... ten z pudełka ciekawszy

W końcu! Może teraz nie skończy się na założeniu wątku

Tukan- śledzę z zapartym tchem. Zwłaszcza, że będzie o korekcji "rozjazdów" HB.
Pozdrawiam!

Będą beczuszki?

Od półtora tygodnia modelowanie z doskoku, kwadrans, dwa dziennie. Na szczęście wreszcie dobrnąłem do końca pierwszego etapu i kokpit + wnęki gotowe do malowania. Uczciwie trzeba przyznać, że Chinola, który projektował model poniosła fantazja: w kokpicie jest sporo nakłamane, krzesełka udają fotele Martin-Baker, fototrawione płetwy przy usterzeniu to nieporozumienie no i główne pokrywy podwozia, które należy przykleić w pozycji zamkniętej, a nie tak jak proponuje HaBek. Szczytem fantazji jest brytyjskie malowanie w zestawie...
Na plus zdecydowanie dobra składalność, pilnik i papier ścierny przydają się tylko okazjonalnie.

Oczywiście nie odmówiłem sobie przyjemności złożenia mojej plastikowej zabawki do kupy przy pomocy tamijowskiej taśmy.

Aleksander napisał(a):Fajny model!
W Twoim wykonaniu na pewno wyjdzie coś świetnego - będę podglądał.

Obiecuję, że będę się starał.

zegeye napisał(a):Taki nudny Francuz? Eeee.... ten z pudełka ciekawszy

Nudno nie będzie.

Janbar napisał(a):W końcu! Może teraz nie skończy się na założeniu wątku

Zobaczymy.

rhinoceros napisał(a):Zwłaszcza, że będzie o korekcji "rozjazdów" HB.

Niestety rozczaruję Cię - korekcje będą, ale nieprzesadne.

levee napisał(a):Będą beczuszki?

Raczej APU albo jakiś traktorek.

A tak BTW - szukałem po internetach i poza APU od CMK nie znalazłem nic. Ktoś? Coś?
Fajny traktorek z wodzidłem jest w Tajwańskim Mirage'u 2000 od Kinetica, ale nie będę wydawał dwóch stów, żeby go sobie sprawić.

Słabiutkie te wnętrze, może przydało by się jakąś blachę zakupić.

marco2607 napisał(a):Słabiutkie te wnętrze, może przydało by się jakąś blachę zakupić.

Nie ma żadnych żywic ani blach do wnętrza do tego modelu, a rzeźbić mi się nie chce za bardzo. Coś tam poczaruję malowaniem, przykryję oszkleniem i nie będę patrzył do środka.

Macie jakiś pomysł na ten kolor?

HaBek sugeruje Gunze H 306 co jest kompletnie z d*py. Knuję od kilku dni, ale nic nie mogę dopasować.

Obstawiam że to Gris Moyen, znaczy ten szary. Wg zestawów tematycznych dla współczesnego Armee de l'air z Vallejo czy Miga to jest FS36231 / FS26231.
Wg appki Hobby Color Converter to będzie np:
AK-Interactive RC247 Dark Gull Grey FS 36231
Hataka Hobby HTK-C044 Dark Gull Grey (FS36231, ANA 621)
Mr.Hobby H317 317 Gray FS36231 (Flat) US - tylko że ten jakiś dziwnie zielonkawy
MR.PAINT MRP-100 Dark Gull Grey, US & NATO interior (FS 36231)

Zamiast przypominać sobie modelarskie skile nabywam nowych. Póki co najlepiej wychodzi mi zmywanie tego, co namaluję - cleanlux rządzi, a napędza go perfekcjonizm.

Czas to złożyć do kupy, pomalować i zabrać się za nowego zwierzaka.

Efekty prac po kwadrans, dwa dziennie. Uznałem w końcu, że dość tych zabaw z przemalowywaniem (lepsze wrogiem dobrego) i czas pogonić do przodu bo inne zwierzaki czekają.

Upchnąłem trochę ołowiu do dzioba plus jeszcze dodałem małą rozpórkę bo komora podwozia się była nieco przekrzywiła. Kulki zalałem klejem, który nazywają PVA albo white glue. W gruncie rzeczy to zwykły wikol jest...




Całość złożyła się bezproblemowo, kadłub kleiłem po kawałku CA z wyjątkiem usterzenia, które razem ze skrzydłami dostały cienki klej plus trochę surfacera.




W tak zwanym międzyczasie przygotowałem drobnicę.





Dotarły też kalki od Caracala, wydechy Quickbosta i maski.




Oczywiście nie odmówiłem sobie przyjemności zrobienia fotek z beczkami...





Do dokończenia klejenie osłony kabiny - musiałem kleić po kawałku i nieco ją "naciągać", szlif surfacera na usterzeniu i krawędzi natarcia skrzydeł, złożenie wszystkiego do kupy no i... malowanie.

Ładny to samolot jest.... model też of kors nieźle wygląda.

Fajnie się zapowiada, zacny samolocik.