Modelarstwo z pasją

Nie wiem jak tam fotel, ale wklejając radio miałem pomroczność jasną czy coś, byłem pewien że wklejam prawidłową konfigurację według instrukcji dla tej wersji, jednak przy kalkach wyszło że chyba coś nie teges. Mam nadzieję że Gonzo nie będzie krzyczał za głośno bo zostawię tak jak jest.

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!

Bardzo mi się podoba wykonanie kabiny. Merytorykę pomijam, bo na temat Mustangów nic nie wiem

Kabina pięknie Ci wyszła

Dzięki ale parafrazując klasyka: ja tylko zmalował Gratulacje dla projektanta bo kokpit jest pięknie zdetalowany. Od siebie proponowałbym tylko bardziej wydobyć obwódki zegarów bo czarna kalka przykrywa je dość szczelnie i niewiele widać tych wyobleń niestety.

Świetnie to wygląda. Aż szkoda, że za chwilkę zniknie w czeluści zamkniętego kadłuba

Ahhhhhhhh, aż bym wydłubał swojego z ramek, ale... wolę poczekać jak w sąsiednim wątku dla malowania "PKoJ" wytknięte zostaną wszystkie błędy w przyjętej konfiguracji przez autora.

Kadłub zamknięty. Generalnie wszystko siadło dobrze, ale trzeba kleić segmentami bo jest kilka podchwytliwych miejsc. Marcin dał mi cynk żeby uważać przy wiatrochronie, i dzięki temu zaoszczędził mi pewnie sporo nerwów bo wkleił bym go już po złożeniu połówek. Trzeba usunąć szwy po połówkach form na kadłubie w miejscu gdzie wchodzi wiatrochron. Osobiście musiałem też podpiłować sam wiatrochron z prawej strony bo ewidętnie wystawał i nie chciał wleźć (lewa strona za to pięknie się zeszła i nie było z nią problemu). Także zostaliście ostrzeżeni

Powiem szczerze, że mam mieszane uczucia co do tych wchodzących tak gleboko na elementy kanałach wlotowych. Przy tak delikatnej i ostrej fakturze powierzchni jedno złe cięcie i mamy kupę frajdy przy naprawianiu strat. Na stateczniku pionowym gigantyczny dolot jest umiejscowiony zaraz przy wypukłych nitach, no nie fajne to jest.

Na plus spasowanie elementów, może nawet szpachlą nie będzie potrzebna.
Od siebie dorobiłem lufy km-ów z igieł iniekcyjnych.

Skrzydła i statecznik włożony na sucho żeby popodziwiać sylwetkę.

Jeszcze kilka poprawek i sreberko.

Pędzisz z robotą jak mustang

Kibicuję .
Jakie malowanie? Ja się skłaniam ku Snookie albo coś z klasycznych polskich kucyków - Horbarczewski albo Skalski, ale przyznaję, że nie mam wiedzy, czy na te ostatnie zestaw na to pozwala.

abtb napisał(a):Pędzisz z robotą

Fakt, jak na mnie szybko idzie

tommyk napisał(a):Jakie malowanie?

tommyk napisał(a):czy na te ostatnie zestaw na to pozwala.

Na Skalskiego mniej, na Dziubka bardziej, ale na oba bardziej niż na Evalinę.

greatgonzo napisał(a):[...]oba bardziej niż na Evalinę.

Już tutaj, na forum, temat Evaliny pojawiał się parokrotnie, i też parokrotnie, w różnych miejscach i o różnych szczegółach tej maszyny wspominałeś. żywię przekonanie, że wielu współmodelarzy będzie wdzięcznych, jeśli założysz wątek poświęcony temu właśnie samolotowi i niezbędnym modyfikacjom modelu/modeli. tym bardziej, ze pewnie z czasem będzie można informacje uzupełnić o wskazanie jakichś przydatnych zestawów waloryzacyjnych/konwersji. I wszystko bedzie w jednym miejscu

Recenzjemodeli.pl napisał(a):

greatgonzo napisał(a):[...]oba bardziej niż na Evalinę.

...że wielu współmodelarzy będzie wdzięcznych, jeśli założysz wątek poświęcony temu właśnie samolotowi i niezbędnym modyfikacjom modelu/modeli.

Mam aktualnie rozgrzebany ten model i planuję właśnie Evalinę więc dołączam się do prośby KFS. Pewnie i tak skleję go z uproszczeniami na jakie pozwala zestaw, jednakże miło by wiedzieć jaki jest zakres ewentualnych przeróbek.