Modelarstwo z pasją

No więc przyszła pora zakończyć budowę.
Czas na zdjęcia małego buldożka
Fotki macro pokazała ile popełniłem w nim baboli.
Posypuje się normalnie po głowie popiołem.
Ale na pewno nie będę ich poprawiał.
W magazynku czekają kolejne modele, projekty i pomysły.
Tak więc czas na show.






















Jeśli model Ci się podoba to napisz, że Ci się podoba.
Jeśli Ci się nie podoba, to też napisz, że Ci się nie podoba.
A jak nie masz o nim zdania to napisz, że nie masz zdania.
Ale nie rzucaj pomidorami, bo szkoda jedzenia.

Nie przesadzaj, nie jest źle - całkiem sympatyczny "piesek" z tego zestawu dał się zrobić. Naciągi wymiatają - strasznie dużo tych drutów w nim było.
Rozumiem, że śmigło "ten tego"...

Podoba mi się, malowanie czyste i cieszy oko. Naciągi wyglądają zacnie, choć nie do końca historycznie. Niestety, pośpieszyłeś się z kilkoma elementami. Po-pierwsze, antena nie była zaczepiana na wspornikach ogni pozycyjnych. Po-drugie, wyglądały one zupełnie inaczej, a po-trzecie układ ogni był zupełnie standardowy, jak w każdym innym samolocie tych lat. Lewy - czerwony, prawy - zielony, tylny - biały (a nie czerwony ) Proponowałem Ci materiały, ale nawet tu można było zerknąć
https://www.britmodeller.com/forums/ind ... l-bulldog/