Fiński I-153 1:72 ICM
Napisane: wtorek, 13 września 2022, 15:49
Witam
Budowa Czajki zakończona. Zapraszam do galerii.
Model znany, więc nie będę wchodził w szczegóły. Plastik w obróbce przyjemny, choć mógłby być odrobinę twardszy.
Zasadniczo budowany prosto z pudła, ze swojej strony:
- wykonałem imitację wnętrza, żebrowanie, fotel z pasami i poduszką, kieszenią na ściankach, butla z tlenem etc, ale oczywiście tego nie widać
- rozwierciłem wyloty luf km-ów na osłonie silnika
- rozwierciłem i wyprofilowałem wlot powietrza między km-ami
- wykonałem od podstaw wydechy na osłonie silnika (ciągle nie jest jak w oryginale ale mimo wszystko zdecydowanie bliżej niż to co było jedynie zasygnalizowane przez producenta modelu)
- podobnie rozwierciłem wielki wydech przy podwoziu
- wykonałem naciągi z żyłki 0,08 mm
- wykonałem imitację celownika (bałem się wiercenia w oszkleniu ale na szczęście ręka mi się nie omsknęła)
Malowany MRP, Bilmodel i Gunze. Podmalówki Vallejo. Obicia kredką.
Przyznaję, że nie miałem pomysłu co z bombami tj. jakich używali Finowie. Kolega Dymuwa ostrzegł, że nie używali sowieckich rakiet. Podwiesiłem więc zestawowe bomby sowieckie. Skoro samolot trofiejny to jest nadzieja, że może były też bomby trofiejne.
Budowa Czajki zakończona. Zapraszam do galerii.
Model znany, więc nie będę wchodził w szczegóły. Plastik w obróbce przyjemny, choć mógłby być odrobinę twardszy.
Zasadniczo budowany prosto z pudła, ze swojej strony:
- wykonałem imitację wnętrza, żebrowanie, fotel z pasami i poduszką, kieszenią na ściankach, butla z tlenem etc, ale oczywiście tego nie widać
- rozwierciłem wyloty luf km-ów na osłonie silnika
- rozwierciłem i wyprofilowałem wlot powietrza między km-ami
- wykonałem od podstaw wydechy na osłonie silnika (ciągle nie jest jak w oryginale ale mimo wszystko zdecydowanie bliżej niż to co było jedynie zasygnalizowane przez producenta modelu)
- podobnie rozwierciłem wielki wydech przy podwoziu
- wykonałem naciągi z żyłki 0,08 mm
- wykonałem imitację celownika (bałem się wiercenia w oszkleniu ale na szczęście ręka mi się nie omsknęła)
Malowany MRP, Bilmodel i Gunze. Podmalówki Vallejo. Obicia kredką.
Przyznaję, że nie miałem pomysłu co z bombami tj. jakich używali Finowie. Kolega Dymuwa ostrzegł, że nie używali sowieckich rakiet. Podwiesiłem więc zestawowe bomby sowieckie. Skoro samolot trofiejny to jest nadzieja, że może były też bomby trofiejne.