Modelarstwo z pasją

Hejka,

zgodnie z regulaminem konkursu publikuję galerię końcową. Sam model to nowy wypust ICM-u więc ma całkiem fajną składalność, tylko ta wielkość... Ani tego dobrze złapać podczas malowania, ani do namiotu bezcieniowego nie wejdzie... I jak tu żyć?  

ALE! Uprzedzę szanowną komisję jurorską, żeby nie szukali z lupą -> model z gatunku nieudanych - przez oszklenie. Są dwa miejsca gdzie skopałem sprawę - tak, to moja, mojsza wina  
a) przedni kawałek oszklenia w dziobie po stronie „kierowcy” zaparowanie od kleju od wewnątrz   Ale można przyjąć, że nie niedoświadczony pilot zarzygał kabinę 
b) pod kadłubowe stanowisko strzeleckie, z przodu skopane z tyłu jest OK. Jest to o tyle dziwne, że tu i tu - w tym samym czasie - kładłem humbrolowego maskola przed malowaniem. Z jednej strony wyszło OK z drugiej się rypło  















A tu takie uświadomienie skali ;-) To naprawdę jest duże bydle...




I jak to u mnie: Stare Kino https://youtu.be/ZjuV8OAP9o0

Nie jest tak strasznie źle, choć rzeczywiście niektóre mankamenty widać.
A co to za plamy przy górnym stanowisku strzeleckim na wysokości anteny i na prawym skrzydle, bocznie od silnika? Trochę wyglądają jakby nie do końca były zamierzone.
Ale że to kawał modelu, to ja już więcej nie będę się czepiał, zwłaszcza że fajnie pomalowany i z ciekawym filmem - ja sam chyba tak nie umiem w modele...

Dzięki
Tę „plamę” to właściwie dopiero teraz zauważyłem wyraźniej, wcześniej myślałem, że to światło tak się dziwnie odbija… Na odcisk palucha mi to nie wygląda… Spróbuję delikatnie przejechać jakimś drobnym papierem…

Fajny, górę może troszkę za bardzo zamalowałeś, ale i tak wygląda całkiem interesująco. Nie podobają mi się tylko te 'obicia' na okrągłych panelach inspekcyjnych, trochę to jakoś odwraca za bardzo uwagę od reszty.

Dzięki :-)
Ta góra to złudzenie - ciemny gorzej na zdjęciach wychodzi ;-) W realu normalnie widać całego tego „pikassa” pod spodem. W zasadzie to nawet nie musiałem robić washa, ale że dałem po całości to zadziałał jako filtr. A te panele... No cóż... Cuś musiało się obić

Oszklenie no cóż, zdarza się, za to ładnie licuje się z kadłubem. Malowanie bardzo fajne. Kopeć od spalin potrafił być w tych samolotach bardzo mocny, nawet na stateczniki poziome właził, ale od dołu. Na górze nie dojrzałem, z tym że moje "materiały" to grafika w guglu Można się oprzeć na twojej wizji że z dołu mocniej, na górze słabiej?
Czy umiejscowienie swastyki jest wymuszone przez popychacz steru przyklejony wcześniej?

Dzięki :-)
Co do kopcia: na górze właściwie nic nie dałem (no, prawie) - to co jest to sięga zaledwie do końca wlotu powietrza przy silniku... Dałem tak dużo na dole bo też się posiłkuję właściwie tylko guglem
Co do swasty masz rację - nie pomyślałem, że mogę ten popychacz przykleić później

Pytam, bo sam mam już przyklejone popychacze. I korzystając z twojego modelu patrzę jak z tego wybrnąć.
Wygląda na to że najlepiej będzie ciąć kalki.

Każdy kolejny model wychodzi Ci coraz lepiej.

Piekny zrobiony model

Dziękuję Panowie