Bytom, 27-28 Lutego 2010

[Mecenas]

O! Patrzcie co znalazłem w necie...

LINK

[Jaho63]

Michaił! Szacuneczek, choć brakuje Firefley'a, którego sam zapomniałem obfotografować.

[Mecenas]

Wiem, nie zrobiłem dobrego zdjęcia po prostu...nie tylko Firefly'a brakuje zresztą...

[marder4]

Co do Bytomia , który faktycznie nie jest metropolią to tylko jedna impreza przewyższa frekwencję w pubach, sprzedaż chrzczonego piwa i nabija kabzy taryfiarzom - Koneferencja Tańca Współczesnego, reszta to tylko kartki w kalendarzu,

No to po co Bytom,nie ma innych ciekawszych miejsc w tym kraju?

[imek46]

Co do Bytomia , który faktycznie nie jest metropolią to tylko jedna impreza przewyższa frekwencję w pubach, sprzedaż chrzczonego piwa i nabija kabzy taryfiarzom - Koneferencja Tańca Współczesnego, reszta to tylko kartki w kalendarzu,

No to po co Bytom,nie ma innych ciekawszych miejsc w tym kraju?

O kochany kolego chyba włożyłeś kij w mrowisko. Może i są lepsze miejsca w Polsce, ale w Bytomiu jest ekipa ludzi którym chce się jeszcze coś w naszych warunkach robić. A wierz mi nie jest to łatwe, a z roku na rak wychodzi im co raz lepsza impreza. A chyba o to chodzi. Dziwi mnie za to postawa nie których kolegów modelarzy którzy żeby człowiek robił nie wiadomo co to i tak będą wieszać psy na imprezie bytomskiej.

[marder4]

ale w Bytomiu jest ekipa ludzi którym chce się jeszcze coś w naszych warunkach robić. .

W 100% się zgadzam,tylko jak długo starczy im zapału i chęci.

[imek46]

ale w Bytomiu jest ekipa ludzi którym chce się jeszcze coś w naszych warunkach robić. .

W 100% się zgadzam,tylko jak długo starczy im zapału i chęci.

Do póki będą chcieli przyjeżdżać modelarze, bo w końcu dla nich te imprezy są robione, a pieniądze zawsze się znajdą, mniejsze lub większe.

[marder4]

Tak,ale żeby rozwijać cokolwiek a nie stać w miejscu wymaga nakładów finansowych;kilka lat mieszkałem w innej części Europy a także za Oceanem,uderzyło mnie to że każde lokalne (nie ogólnokrajowe)przedsięwzięcie, czy to wystawa modelarska,wystawa gupików czy starych rowerów było "oczkiem w głowie"samorządów ,lokalnych przedsiębiorców,mieszkańców.Organizacja była punktem honoru w/w,a kasa naprawdę niemała nie stanowiła żadnego problemu,sponsorów nie brakowało.Zresztą tu nie ma co porównywać,jeszcze jesteśmy daleko ale oby dzięki takim ludziom jak wcześniej piszący coś udało się zmienić.

[imek46]

No to zostałeś sprowadzony na ziemię. Jak powiedział kiedyś Zulu Gula "Polska to jest piękny kraj". Przeczytaj sobie mój post kilka postów wyżej odnośnie naszej lubelskiej imprezy, ale brać modelarska to twardy narodek i łatwo nie rezygnuje.

Pozdrawiam.

[Erlend Janson]

Marder to kiedy to organizujesz imprezę modelarska z wypasem u siebie?

[marder4]

Marder to kiedy to organizujesz imprezę modelarska z wypasem u siebie?

Niestety nie mam zdolności organizacyjnych ani siły przebicia.

[Mecenas]

Marder to kiedy to organizujesz imprezę modelarska z wypasem u siebie?

Niestety nie mam zdolności organizacyjnych ani siły przebicia.

Wybacz jeśli zabrzmi to brutalnie albo zbyt bezpośrednio, ale w moim odczuciu właśnie stwierdziłeś, że nie masz merytorycznych podstaw do pouczania innych w zakresie organizacji imprez modelarskich...

[waran]

Wiecie co koledzy - czytając posty ludzi którzy z tych czy innych względów wemigrowali z kraju ,jest taki jeden z drugim 5 minut za granicą, a już nie pamięta o polskich realiach impreza modelarska w Bytomiu oczkiem w głowie samorządowców- bhuuuuuuuua

[marder4]

, ale w moim odczuciu właśnie stwierdziłeś, że nie masz merytorycznych podstaw do pouczania innych w zakresie organizacji imprez modelarskich...

To masz złe odczucia albo nie rozumiesz kontekstu,nikogo nie pouczam , nawet bym nie śmiał.Napisałem tylko o własnych obserwacjach i tyle.

[Bond]

, ale w moim odczuciu właśnie stwierdziłeś, że nie masz merytorycznych podstaw do pouczania innych w zakresie organizacji imprez modelarskich...

To masz złe odczucia albo nie rozumiesz kontekstu,nikogo nie pouczam , nawet bym nie śmiał.Napisałem tylko o własnych obserwacjach i tyle.

I o tym częściowo toczy się dyskusja w tym wątku. Oczywiście organizatorzy na pewno zrobią to lepiej niż my gawędziarze-hipotetycy. Bo robią te wystawy od 6 lat i idzie im całkiem nieźle jak zauważa większość uczestników. To że wypowiadamy się o naszych włodarzach z ratusza bo była ku temu okazja to też taka wisieńka na tort. A taka burza mózgów na ten temat jako wątek poboczny w pracy MDK nr 2 nad organizacją następnych zawodów może im się przydać.
Każda pomocna dłoń choćby było to tylko udzielenie rady, albo np przykrycie stołów zielonym płótnem, a skończywszy na nagrodzie rzeczowej jest cenna dla organizatorów jak sądzę.