Impreza roku w Kraśniku ?

[Artur]

M911 Tank Transporter – Artur Małachowski

Artur Wałachowski w roli scisłości
A dioramkę której szukasz to jest zdjęcie jej kawałka kilka wątków wstecz-Kingtiger,domek i różne zwierzaki domowe-to o tą chyba chodzi.

[Maciek_66]

Sprawdziłem w swoich fotkach i M 109 Paladina nie znalazłem. Nie bardzo się orientuję w pancerkach, ale chyba go nie zrobiłem.

Niestety nie mam zdjęcia "Katynia" Darka w całości. Ale całą podstawkę uchwycił Michał i to zdjęcie jest w relacji z Kraśnika.

Według Artura "przerwa w walce" to to:


A tu mój P.11c:

[Jarek Gurgul]

A tu mój P.11c...

To tak przy okazji. Czy Ty go już Maćku gdzieś nie pokazywałeś? Jakaś Mini Replika może? Gdzieś w sieci? Chodzi mi o relację z warsztatu.

Jarek

[Maciek_66]

W okresie budowy P.11c nie robiłem zdjęć, robił je kto inny i nie mam do nich dostępu. Nie tracę nadziei, że jeszcze zostaną opublikowane. Udało mi się uzyskać jedynie to:
http://hsfeatures.com/features04/pzlp11cmz_1.htm
Przy czym zdjęcia gotowego modelu robiłem sam i to widać. Ale to jeszcze powtórzę...

[GrzegorzS]

Dzięki za zdjęcia. Wstawiłem je do mojego porzedniego postu. Brakuje więc już tylko Paladina

[Jarek Gurgul]

W okresie budowy P.11c nie robiłem zdjęć, robił je kto inny i nie mam do nich dostępu. Nie tracę nadziei, że jeszcze zostaną opublikowane. Udało mi się uzyskać jedynie to:
http://hsfeatures.com/features04/pzlp11cmz_1.htm
Przy czym zdjęcia gotowego modelu robiłem sam i to widać. Ale to jeszcze powtórzę...

A, czyli mimo wieku dobrze kojarzyłem, że już gdzieś widziałem tę P.11-tkę .
Pora przeczytać ten artykuł na HS jeszcze raz. Pewnie coś ciekawego znajdę.

Jarek

[portalus]

Tak chciałbym na koniec jako osoba prywatna a nie moderator popełnić wpis.
- To, że modelarze prezentują modele w sieci to ich własna sprawa, współpraca z gazetami to też prywatna sprawa delikwenta, wolny kraj.
- Czy modele prezentowane min. na jakimś forum czy gazecie a wystawione na konkursie i nagrodzone to takie „kasztany”, że się pod but tylko nadają czy prace zasługujące na nagrodę?
- Zawsze też przecież można wykluczyć modele prezentowane w prasie czy sieci – ciekawe jaka wtedy będzie frekwencja?
- Jeszcze raz proponuję przestać jeździć na zawody tym, którzy nie wytrzymują ciśnienia lub wystawiać się poza konkursem i „być ponad”.
- Przestańcie się udzielać w sieci – patrz posunięcie kolegi jaro37w i pewnie jego idola co poszedł krok dalej PeKaEl (zaiste odwaga ludzka nie zna granic) – a może nawet najlepiej odciąć się od całego tego pojaranego środowiska zmieniając hobby.
- Fora (jakiekolwiek) natomiast powinny zaniechać wspierania jakichkolwiek inicjatyw poza własną dupą bo zawsze się znajdzie taki co to wykorzysta to przeciw nim i też nigdzie nie powinny szukać wsparcia i promocji.
- Najlepiej niech wszechwiedzący i mający wyłączność na sprawiedliwość dziejową złożą sobie własne fora i pisma a potem zorganizują najlepszy konkurs w galaktyce.
- Piszę to jako frustrat, który myślał, że należy do ekipy kolesi a został z niej wykolegowany.

[wuen]

Po przeczytaniu relacji i spostrzeżeń:
- cieszę się, że nie mogłem pojechać - doza tolerancji prokuratorów jest niewystarczająca aby zrozumieć dlaczego doszłoby do rękoczynów z moim udziałem w momencie gdy dowiedziałbym się, że nagrodę odbiera "kolega kolegi" a nie twórca najlepszego modelu pod względem jakości wykonania czy odwzorowania rzeczywistości - ponoć na tym polega modelarstwo redukcyjne...
- nagrodami powinny być dyplomy - znikoma wartość materialna niwelowałaby do znikomego stopnia wq..nie niewyróżnionych
- wystawiających modele należy traktować jak ekshibicjonistów - obnoszą się z tym swoim snobistycznym hobby i jeszcze chcą za to jakieś nagrody?!?! - leczyć a nie nagradzać

Najbardziej żałuję jednego - że nie mogłem spotkać się z Wojtkiem, Maćkami, Michałem i innymi fachowcami - rozmowa z nimi na tematy robienia zdjęć, stosowania różnych materiałów i technik na pewno jest bezcenna... a że przy okazji zobaczyłbym fajne modele to już "wisienka na torcie"

[K.Barcz]

Tydzień mija i emocje opadają- normalne polskie piekiełko. Dodam, że jestem jednym z tych muszkieterów który sędziował, albo inaczej wybrał nagrody Super Modelu i co ważne dziś wybrałbym identycznie, choć było nasze skromne grono podzielone i sporo dyskutowaliśmy to jednak robiliśmy to od godziny 11.00 do około 16.00 w sobotę. Potem długo nic i późno wieczorem zebrała się komisja, której już nie widziałem. Co przynosi wieczorne sędziowanie już ktoś napisał.W każdym bądź razie nie potwierdziły się nasze typy.
Paladyn był na pierwszym stole od okna zaraz obok kolekcji okrętów 1/700 i dodam do wiadomości, że był to model juniora i to dowód promocji młodego pokolenia. Organizatorów pokonała- przerosła ilość modeli na stołach, wkradł się nie ład artystyczny.
I na koniec
Obawiałem się tego i potwierdzam, że nie warto fundować drogich nagród bo zazdrość ludzka nie zna granic.

[portalus]

Obawiałem się tego i potwierdzam, że nie warto fundować drogich nagród bo zazrość ludzka nie zna granic.

Jednak stanowią one ogromny (i chyba jedyny) magnes przyciągający rzesze uczestników gdy konkurs nie ma wyrobionej silnej pozycji w świecie – a na coś takiego zapracować sobie jest niezwykle trudno.

[greatgonzo]

Nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego używanie nicków internetowych ma być nagle dowodem braku odwagi cywilnej? Ja bardzo lubię swojego Gonza i przez kilkanaście lat miałem w ogóle problem z reagowaniem na swoje imię, bo nikt go nie używał.Jest to ogólnointernetowy zwyczaj zgodny z regulaminem forum, a nawet przez nie sankcjonowany (mnie bardzo brakuje tabelki 'imię i nazwisko' w profilu forum). Od ponad roku nie zauważyłem by problem ten był podnoszony przy okazji krytycznych uwag w wątkach warsztatowych czy galeriach. Nagle staje na piedestale, gdy ktoś pokręcił nosem na Kraśnik. Czy mamy spodziewać się zatem nowych standardów w funkcjonowaniu forum?
Tym bardziej razi mnie podnoszenie tego problemu, gdy adwersarz, przykładający taką wagę do personifikacji wypowiedzi, rzuca swobodnie w przestrzeń oskarżenie o małostkowość obciążając nim wszystkich tych, którzy do imprezy mają zastrzeżenia. Może by jednak spróbować 'dostać' do własnych standardów i wskazać imiennie (wystarczy nickowo ) osoby, które marudzą właśnie dlatego, ze nic nie dostały?
Nie zgadzam się też nijak z sugestią, że prawo do zastrzeżeń nie należy się ludziom, którzy nie organizowali imprez modelarskich. To, że ktoś nie brał udziału w takim przedsięwzięciu wcale nie znaczy, że nic w życiu nie widział, nigdzie nie był i nic nigdy nie zorganizował.

Pewnie, że wartość kraśnickiej imprezy zweryfikuje się sama. Jeszcze w zeszłym roku w moim mieście było kino. W lokalu było brudno, zimno, śmierdziało i można było sobie pooglądać niedoświetlony film i posłuchać rzężącego nagłośnienia. Prowadzący kino twierdził, że nie może być lepiej bo ludzie nie przychodzą i nie kupują biletów. Jak przyjdą i kupią to kino będzie lepsze.

Maćku, gratuluję Jedenastki. Ciekaw byłem kto jest autorem tego modelu. Aura prawdziwego samolotu, która otaczała ten model była wręcz namacalna. Świetna rzecz!

[Maciek_66]

Maćku, gratuluję Jedenastki. Ciekaw byłem kto jest autorem tego modelu.

Dziękuję. Było się trzeba zapytać... Znaczy o wszystko, bo ja sporo modeli i autorów znam. A dokładniej znam sporo modeli, sporo nazwisk, sporo twarzy i ostatnio sporo nicków z forum. Tylko jeszcze nie do końca łączę tą czwórkę razem . Ale się staram i już sporo wiem, więc często mogę odpowiedzieć na tego typu pytania.

[portalus]

Gonzo – nie ma co dyskutować, takie mam stanowisko i tyle - więcej dostaniesz na PW.

Kończąc OT, uważam, że jeśli współpraca Kagero+Kraśnik będzie kontynuowana to impreza powinna się utrzymać, jeśli nie to wróci do swojego bardzo lokalnego charakteru.

[krwag]

Drodzy Koledzy! Wasza dyskusja zmusiła mnie do zabrania głosu w tej dyskusji, chociaż jako "staruch" może nie powinienem się mądrzyć (nie potrafię już robić tak perfekcyjnych modeli jak Wy). W Kraśniku byłem na imprezach modelarskich organizowanych przez Tomka wiele razy, ale w tym roku modeli było najwięcej i modele były najpiękniejsze. Np. takiego kartonowego Ty-2 jak żyję nie widziałem. Byłem w sobotę - więc na szczęście do wyników Konkursu nie mogę i nie muszę się ustosunkowywać. Uważam, że powinniśmy pochylić czoło nad pracą organizatorów z Tomkiem na czele. Podziękowanie należy się także Michałowi za wsparcie informatyczno informacyjne oraz Damianowi za wsparcie informacyjno materialne. Podziękować powinniśmy również Wojtkowi za podzielenie się z nami Jego wiedzą o fotografii (wiele się tam od Niego nauczyłem). Chcę Wam zwrócić uwagę na fakt że w modelarstwie najwięcej radości sprawia budowa modeli (chociaż często przy niej klniemy i dostajemy szału - tak jak np. często jest w moim przypadku. Udział w imprezie modelarskiej musi być źródłem radości z prezentacji modeli i spotkań z kolegami, a nie stresu i zawiści. To tyle mądrzenia się. Jak co roku chcę Wam zaproponować imprezę o innym charakterze - Wystawę w Muzeum Techniki, której celem jest propaganda modelarstwa, a nie rywalizacja między modelarzami. Wystawę tę rok w rok ogląda ponad 25 tysięcy młodych ludzi (to jest chyba wyjątkiem w imprezach modelarskich) i mam nadzieję, ze wielu z nich zaraża się naszym Hobby. Pozdrawiam Was wszystkich i pamiętajcie że celem modelarstwa jest radość z budowy modeli, a nie generowanie stresów - Krzysztof Wagner

[Patryk]

Ja nic nie dostałem ,ale wcale nie marudzę z tego powodu. Nieco narzekałem na sędziowanie chodziło mi o panujący chaos na stołach. Jedne modele wymieszane z drugimi. Dodatkowo modele pomylone kategoriowo. Standart oceniany był razem z waloryzowanymi ,a przecież miał być podział. Poza tym ja więcej uwag co do konkursu nie mam. Było fajnie ,fajniej niż w tamtym roku ,a wtedy zostałem nagrodzony. Impreza z roku na rok się rozwija i przecież o to chodzi.
Dziwi mnie tylko ,że ktoś bez powodu naskoczył na Kagero ,że niby nagrody po znajomości. :? To prawda ,że kilka osób nagrodzonych publikowało swoje prace w SM. No ale co z tego przecież do gazet nie trafiają pierwsze lepsze modele tylko to na prawdę dobre. Tak więc widocznie sobie na to zasłużyły.
Szkoda ,że w tym roku było tak mało juniorów i młodzików. Dla nich pasowało by zorganizować jakieś nagrody np. medale ,pamiątkowe dyplomy itp. (mała rzecz ,a cieszy)
A i narzekałem na zbyt wczesne zabranie modeli ze stołow ,ale sprawa się wyjaśniła. Winien jest Portalus
To tyle ode mnie