Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Nasze wrażenia, relacje z różnych imprez, zawodów, spotkań oraz wizyt w muzeach.

Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Postprzez donalyah00 » czwartek, 4 sierpnia 2011, 07:01

Witam w kolejnej odsłonie lotniczej Arizony.

Tym razem udalo mi się zbłądzić do Mesy - jednej z dzielnic Phoenix. Przywiodła mnie tam obecność lokalnej siedziby organizacji Confederate Air Force. Nie jest to do końca muzeum w sensie stricte, hangary służą również za przechowalnię zabytkowych samolotów należących do różnych, prywatnych właścicieli. Część z "eksponatów" czynnie udziela się w ruchu powietrznym, chociażby wspomniana już przez mnie w innym wątku B-17G Sentimental Journey.

W niniejszej relacji postanowiłem spojrzeć na część wystawionych samolotów bardziej modelarskim okiem - trochę pod kątem "jak to naprawdę wygląda?".

Wędrówkę po hangarach rozpocznę ponownie od paru silników.
Na początku przedstawiam "kolbę kukurydzy" czyli 28 cylindrowy silnik R-4360 w układzie poczwórnej gwiazdy.
Obrazek

W zbliżeniu wygląda trochę jak rzeźba nowoczesna:
Obrazek

Tu zaś turbosprężarka jednego z jego starszych kolegów R-3350 (ten akurat model napędzał Super Connie):
Obrazek
Zawsze fascynowała mnie spora liczba kolorów w instalacjach silnikowych. Po części wynikało to z naturalnego wyglądu użytych materiałów, po części zaś ze stosowania kodów kolorowych ułatwiających przypasowanie danego kawałka rurki do odpowiedniej instalacji.

Fragment dyszy silnika J47 (m.in. wczesne odmiany Sabre). Zastanawia mnie zwłaszcza ta miedziana osłona (starałem się panować nad balansem bieli - kolory na fotkach są mniej więcej naturalne).
Obrazek

Kontynuując temat silników i kolorów zaciekawił mnie sposób w jaki odbarwia i brudzi się stalowa blacha tuż za wydechami w nadal latającym FM-2.
Obrazek

Odrobina żółci.
Płócienne pokrycie Cessny Bobcat. Nieźle widać subtelną różnicę koloru pomiędzy aluminiowym nosem a płóciennymi burtami kadłuba. Całość płatowca oczywiście malowana jedną żółta farbą. Smaku dodają czarne, gumowe uszczelnienia oprofilowania skrzydło-kadłub.
Obrazek

Lekko naddarte(?!) pokrycie dolnego płata Boeinga Stearmana - mocowanie linek naciągów skrzydłowych. Przewody po prawej biegną do zamocowanej wyżej na rozpórce rurki pitota.
Obrazek

A tu właściciel owych rozdarć i przewodów:
Obrazek

Piękny przykład "kartonowych" lini podziałowych...
Obrazek

...które należą to tego oto wypolerowanego F-4N.
Obrazek

Najładniejsza maszyna w hangarze - Stinson Reliant SR-10G N2330.
Obrazek

Dlaczego najładniejsza? Widok wnętrza kabiny powinien trochę usprawiedliwić moją opinię:
Obrazek

Plusz na wypolerowanej drabince wejściowej po prostu mnie rozwalił:
Obrazek

Tu byłem, Pratt&Whitney.
Obrazek

Z zupełnie innej beczki latające jajko. ;o)
Obrazek

Po wyjściu z klimatyzowanego hangaru natknąłem się na hangar, który nie był klimatyzowany.
Obrazek

Wizyta w serwisie.
Obrazek

Podobnież musiało to wyglądać niespełna 70 lat temu:
Obrazek

Silnik zdjęty do naprawy.
Obrazek

Niestety nie zapytałem, skąd w tym miejscu takie urocze spawy...
Obrazek

Areodynamika.
Obrazek

Malowniczo zużyta turbosprężarka.
Obrazek

Rzut oka na wypolerowany ogon.
Obrazek

Otwarty właz zachęca do zwiedzania:
Obrazek

W hangarze byli naprawdę mili ludzie. Na nieśmiałe pytanie "Czy można zerknąć na chwilę do środka?" padła odpowiedź "OOOCZYWIŚCIE!!"
Obrazek

Przed hangarami stał świeżo wypolerowany Beech C-45. Biała purchawa jest własnością lokalnej wieży ciśnień.
Obrazek

W samo południe...
Obrazek

W bardziej zapomnianym kawałku przyległego lotniska leżała królowa (DC-6).
Obrazek

Tuż za nią malowniczo zwraczony C-54.
Obrazek

Rzut oka na rurę wydechową, która przepuściła już przez siebie sporo dymu i płomieni.
Obrazek

Na zakończenie coś dla miłośników motoryzacji zza oceanu (na masce był napis Ford...)
Obrazek
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO

Reklama

Re: Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Postprzez Niemrawy » czwartek, 4 sierpnia 2011, 15:11

Wspaniała relacja. Dzięki, że sie z nami podzieliłeś swoimi wrażeniami i zdjęciami.
Niemrawy
 
Posty: 30
Dołączył(a): sobota, 25 czerwca 2011, 17:49

Re: Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Postprzez tomek_chacewicz » czwartek, 4 sierpnia 2011, 16:30

Świetne fotki! Dzięki :)
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Postprzez nobie1973 » niedziela, 7 sierpnia 2011, 23:23

donalyah00, świetna relacja i dobór zdjęć :shock: !!!
Serdeczne dzięki za wstawkę !!!
Dopowiem tylko że spawy na jednym ze zdjęć przedstawiające wlot powietrzna są śladami po naprawie pęknięć poszycia duralowego metodą „napawania” która jest powszechna w lotnictwie w przypadku takich uszkodzeń.
Avatar użytkownika
nobie1973
 
Posty: 563
Dołączył(a): czwartek, 25 września 2008, 18:46
Lokalizacja: Londyn

Re: Arizona Wing CAF Museum, Mesa, Phoenix

Postprzez donalyah00 » poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 07:20

Fajnie, że relacja się spodobała.

Dziękuję za informację o napawaniu. Zawsze myślałem, że ta metoda służy do naprawy raczej grubszych blach - nie sądziłem, że jest szeroko stosowana w lotnictwie. Jeszcze raz dzięki!
Pozdrawiam, Marek
--
La tête américaine.
Avatar użytkownika
donalyah00
 
Posty: 907
Dołączył(a): środa, 11 lutego 2009, 13:54
Lokalizacja: WRO


Powrót do Imprezy - relacje - spotkania - muzea

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości