Zaginiony Corsair Moson 2012

[SKYRAIDER]

Bardzo przykra wiadomość, nie powinno dochodzić do takich sytuacji,
tym bardziej na takiej imprezie.
W moim mniemaniu, takich ludzi powinno się eliminować z naszego środowiska.
Może ktoś coś widział, może sobie przypomni, niech da znać Andraszowi ! ! ! - egresiandras@gmail.com




Marek

[Jaho63]

Proszę. Tego nie mógł zrobić ktoś przypadkowy. Popieram ideę. Jak uda się gościa zlokalizować to poza jakimś prywatnym rozwiązaniem sprawy z udziałem policji, powinien oficjalnie być wypraszany z imprez modelarskich.

[KFS-miniatures]

noo, jak tak dalej pójdzie, to wpisze się to w tradycje tego festiwalu. rok po roku ginie cos ze stołów

[Jaho63]

Ja jeszcze na madziarskiej imprezie nie byłem, ale słyszałem, że ogromna. No, ale może dałoby się jakiś monitoring zrobić? Bo jakoś nie wierzą, że komuś uda się zorganizować kontrolowane wydawanie modeli.

[KFS-miniatures]

rzecz w tym, że to nie na etapie wydawania modeli sie dzieje. jak wynika z opisu sytuacji model corsaira zniknął ze stołu klubowego. moją figurkę w zeszłym roku ktoś zawinął juz pierwszego dnia imprezy

[shivadog]

noo, jak tak dalej pójdzie, to wpisze się to w tradycje tego festiwalu. rok po roku ginie cos ze stołów

Ktoś buduje kolekcję.

[KFS-miniatures]

dobrze, że choć gust ma dobry..

[Arcturus]

Szukając pozytywów można przyjąć, że to najwyższa forma pochwały dla Twórcy. Mojego nikt by nie świsnął.

PS. Słowo p.o.c.h.w.a.ł.a nie przechodzi cenzury

[Jaho63]

Ja rozumiem figurkę, ale tego Corsarza nie można było ot tak schować pod kurtkę?
Powinni zrobić "polowanie" i złapawszy gostka wytoczyć sprawę cywilną z zawyżonym odszkodowaniem dla pokrzywdzonych osób.
Wiem, że ciężko "zaliczyć" złodziejowi wcześniejsze kradzieże, ale tak powinno być.
Miejmy nadzieję, że popularyzacja zdjęć skradzionych modeli zaowocuje albo wskazaniem złodzieja (lub nabywcy), albo przynajmniej zmniejszy popyt.

[SKYRAIDER]

Nie podejrzewam Naszych modelarzy, ale sytuacja kiepska.
Jeżeli zginął ze stołu klubowego, to gdzie byli właściciele.
W momencie oddania modelu do konkursu, zawodów,
pieczę nad modelami przejmuje organizator, ewentualny wystawca klubowy, tak jak w tym przypadku.
Dlatego my organizując imprezę ubezpieczamy się od OC, (48 godz.)to niewiele kosztuje.
Kiedyś na pewno wypłynie, oby jak najszybciej.
Marek

[Korowiow]

Bardzo przykra sprawa ale niestety w krajach na wschód od Łaby obowiązuje coś co nazywa się "społeczna szkodliwość czynu w stopniu nie większym niż znikomy" - pozostałość po jedynym, najlepszym, najbardziej postępowym i sprawiedliwym ustawodawstwie radzieckim. W związku z czym do strony odpowiedzialności karnej jest to tylko wykroczenia i raczej niewiele można zrobić. Zawsze pozostaje ostracyzm - "społeczne" wykluczenie.

[Kuba P.]

Ja rozumiem figurkę, ale tego Corsarza nie można było ot tak schować pod kurtkę?
Powinni zrobić "polowanie" i złapawszy gostka wytoczyć sprawę cywilną z zawyżonym odszkodowaniem dla pokrzywdzonych osób.
Wiem, że ciężko "zaliczyć" złodziejowi wcześniejsze kradzieże, ale tak powinno być.
Miejmy nadzieję, że popularyzacja zdjęć skradzionych modeli zaowocuje albo wskazaniem złodzieja (lub nabywcy), albo przynajmniej zmniejszy popyt.

Janusz to jedź na Węgry, tam zacznij tropienie, złap złodzieja, urwij mu w akcie pomsty jajka i pokaż wszystkim w konkursie wielkanocnym 2013 a sława wielkiego łowcy Twoja.

Ten temat to ogłoszenie, ktoś może zobaczy na ebay link do tego modelu, cokolwiek.
Wątpię, by Twoje mściwe stękanie zza monitora komukolwiek cokolwiek ułatwiło.

Tak w zastępstwie w związku z absencją moderatora na tym forum pozwalam sobie napisać.

[waran]

Byłem na tej imprezie.Stoły klubowe znajdują się w jednej praktycznie sali i często jest tak że przy stole nikogo nie ma przez długi czas.Złodziej jak chce zawsze znajdzie okazję.Sam kiedyś na zawodach w Polsce miałem nieprzyjemność zgłosić organizatorom kradzież.Nie dosyć że na siłę wyrwano z mojej dioramy Flaka 88 z fimy Bandai 1/48-wtedy niezwykły rarytas na rynku,to jeszcze uszkodzono inne modele.Od organizatora dostałem zwrot kasy ale wielki niesmak pozostał, tym bardziej że były to na tamte czasy największe zawody w kraju,ze wspaniałą atmosferą.Kuba-na pewne poczynania nie znajdziesz lekarstwa