Modelarstwo z pasją

Witam,
od dłuższego czasu uwagę mą zwróciły modele prezentowane na stronie PWM i nie tylko. Z zainteresowaniem śledzę walkę, poświęcenie, determinację z jaką one powstają. Dzięki bogatemu foto serwisowi, tudzież opisowi procesu powstawania jak i bogatemu kibicowaniu Forumowiczów mogę zapoznać się z całym procesem ich "narodzin". W podświadomości mej zostają utrwalone wszelkiej maści wnętrzności, których niestety w gotowym modelu trudno się dopatrzyć. Również późniejsze "dorosłe życie" też jest interesujące. Niektóre z modeli prezentowanych na Forach uczestniczą w zawodach krajowych jak i zagranicznych.
Powstaje pytanie: Czy takie "świadome działanie" jest zgodne z duchem sportowej rywalizacji, jaka- jak sądzę - powinna obowiązywać na zawodach?
Czy dla tych modeli nie powinna powstać nowa klasa "e-klasa" w której prezentowane by były modele dokładnie obfotografowane, opisane, z opiniami och i ach ? Czy takie modele w konfrontacji z modelami "wypieszczonymi" w domowym czy klubowym zaciszu nie skazują tych drugich od razu na porażkę? Czy modele prezentowane na Forach już na starcie mają "plusy" ? Czy....? Czy ....?

Pozdrawiam,
Tenzan

A komu kto broni zaprezentować powstawanie swojego modelu?
Niepotrzebne wprowadzanie kolejnych podziałów.

Najlepszy model to najlepszy model, nieważne czy zrobiony przy pomocy rad na dziesięciu forach, czy przez genialnego introwertyka nie wychodzącego z domu i bez dostępu do internetu.
Dziwnie do tego podchodzisz.

Tenzan napisał(a): Czy takie modele w konfrontacji z modelami "wypieszczonymi" w domowym czy klubowym zaciszu nie skazują tych drugich od razu na porażkę? Czy modele prezentowane na Forach już na starcie mają "plusy" ? Czy....? Czy ....?

Pozdrawiam,
Tenzan

A te drugie to o jakie chodzi bo nie rozumiem

Tenzan, rozumiem o co Ci chodzi.

Na konkursach często są sytuacje, że model znany z internetu zbiera nagrody, a inne zrobione może i lepiej zostają bez nagród bo po prostu sędziowie nie widzieli ile pracy modelarze w nie włożyli. Jest taki efekt: "o, tego widziałem na forum, masa skraczu w środku", a przy innym modelu, który nie przyciąga wzroku przy pierwszym rzucie okiem: "meh, idziemy dalej". Jednak działa to też w drugą stronę. Sędziowie czasem łaskawiej patrzą na modele, wykonane w ich modelarni albo takie, których autora znają i wiedzą co w modelu zrobił.

Dlatego właśnie nie ma sensu tworzyć kolejnych podziałów.

Takiej naprawdę czystej sportowej rywalizacji na zawodach modelarskich nigdy nie będzie. Jest to bardzo subiektywna dziedzina, sędziowie nie wiedzą wszystkiego o wszystkich modelach, nie wiedzą co było zrobione a co nie. No i dochodzą zaburzenia w ocenianiu - a bo to kolega, a bo to widział, a bo to nie widział, a bo to coś tam, a bo to kac czy coś innego. Deal with it.