przez halset » poniedziałek, 12 czerwca 2023, 21:52
Co za koszmar, malowanie idzie gorzej niż się spodziewałem Dźwig przemalowywałem chyba 3 razy. Zostało trochę poprawek tu i tam, ale póki co chciałbym zająć się ramą i kabiną. Poza tym czarno zaczynam widzieć deadline
Zobaczymy, sporo drobiazgów mi zostało. Do końca konkursu i tak nie zdążę zrobić tego co było w planach na początku, czyli podstawki z figurką itd - najwyżej będzie sam model a po konkursie już na luzie będę się bawił w ciąg dalszy. Póki co zaczynam weathering.