giberes napisał(a):.
Porobiły się granatowe zacieki, jutro spróbuję zmyć setem. W razie niepowodzenia, jeżeli się nie rozprostuje, mam zapasową.
Nic się nie dało zrobić, więc usunąłem zepsutą kalkę i nałożyłem nową. Wywołało to u mnie krótkotrwały marazm depresyjny, który spowodował z kolei mały zastój na warsztacie. Jednak robota sama się nie zrobi.
Flagi przytłumiłem szarym podkładem, żeby wyrównać "cień" do stanu zbliżonego na foto oryginału (nie widzę tam różnicy między cieniem niebieskim a czerwonym)
Po położeniu białego dało to efekt, który chciałem osiągnąć
Niestety, jak widać, pasy na bokach kadłuba "mocno się trzymają", mimo 3 warstw białego.
Farba była transparentna, bo bałem się zbyt szybko przesłonić niebieski- niepotrzebnie. Uznałem, że 50 warstw białej to mimo wszystko lekka przesada i dlatego dalej malowałem białą podkładową, która też miała co robić. Dopiero ostatnia warstwa to znowu farba. Ostatecznie osiągnąłem +- planowany efekt
Na żywo lepiej widać, a żeby pokazać to Wam, musiałem kręcić piruety szukając odpowiedniego kąta oświetlenia. Niestety kalka + farba spowodowała mocne spłycenie, a miejscami zanik linii podziału. Jednak nie zamierzam już nic z tym robić, bo każde nacinanie spowoduje naruszenie kalki/wyjście niebieskiego. Bedę musiał pomyśleć o innym cieniowaniu, niż zwykły łosz.
Następny etap to maskowanie przed szarym. Trzeba mocno osłabić taśmę, bo boję się, że po przyklejeniu do błyszczącej farby może odejść potem razem z kalką. Do odcięcia po linii kolorów na początek zamierzam dać paski 0,7mm, a dalej podkładka z papieru lub folii. Ogólnie dużo troski przy tym będzie.