Modelarstwo z pasją

Spróbuję po raz pierwszy swoich sił w konkursie, może uda mi się wyrobić w terminie.


Wypraski zawierają części do wejsji TD, zewnętrznie tożsamą z wersją T, którą zamierzam zrobić w malowaniu pasującym do kalek pokazanych niżej.


Jedyny dodatek oprócz kalek, to maski do szybek i kółek. Materię ruszę dopiero za kilka dni, jak odbuduję warsztat w kuchni. Bieżące zdjęcia będą robione telefonem, dopiero galerię zrobię aparatem

Ale idziesz na łatwiznę Model praktycznie samosklejalny - na "kreszczenie" powinieneś już wstawić galerię

Może otworzę tylną rampę,to na dłużej roboty starczy. Dziś przez pół dnia ogarniałem hosting, żeby wystartować. Jak tak samo będzie z klejeniem, to szybko nie będzie. Fakt, że przyjemny, jeden się już kurzy na szafie.

Udało mi się ruszyć temat. Zazwyczaj na początku lubię zająć się większymi elementami, żeby zredukować ilość ramek w otoczeniu i żeby było widać, że coś zrobiłem



Parę elementów skleiłem, bo wymagają lekkich poprawek szpachlowych surfacerem


W międzyczasie zacząłem malować części kokpitu. Szaleć nie będę, bo nic praktycznie nie będzie widać przez okienka.


Czekając na rozłożenie warsztatu trochę poszukałem oryginałów latających dla ONZ. No i zonk. Wygląda na to, że producent kalek trochę odleciał. Nie udało mi się namierzyć Iła z takim numerem, jest za to inny, gdzie jest 6 zamiast 0. Dodatkowo znalazłem dla niego różne opisy wersji, raz jest T innym razem TD. Ponieważ różnią się one głównie wersją silników, pojemnością zbiorników paliwa i wzmocnieniami struktury ( jeżeli ktoś wie coś więcej, to teraz albo niech zamilknie na wieki ), przyjąłem więc, że mój plastik do T będzie pasował. Dodatkowo kolor niebieskich liter na pewno nie jest taki blady, więc pewnie duże litery zrobię od masek, a małe napisy użyję od ciemniejszego malowania.
Zdecydowałem też, że zrobię wersję pozamykaną. Nie lubię jak różne klapy i drzwi zaburzają linię maszyny. Poza tym stojąc na szafce wysoko nic i tak nie byłoby widać. Kiedyś kupiłem ten zestaw planując układ na podstawce: samolot na pustyni, obok jakiś pickup i przeładowują na niego worki z pomocą. Nie mam gdzie tego postawić, więc zrezygnowałem z ambitnych planów
Dziś w planie dokończyć malowanie kokpitu, może też uda się zamknąć kadłub, zobaczy się.

Wiedziałem, że szybko pójdzie

abtb napisał(a):Wiedziałem, że szybko pójdzie

Nawet żona zauważyła, że coś długo w noc pracuję. Jednak jak sam patrzę na postępy, to śmiem wątpić, że to szybko.

Podziałałem trochę w kabinie, choć kolory mnie nie przekonują, to zostawiłem w okolicach tego, co podaje producent. Tylko podłoga i podszybie poszły na ciemny szary zamiast czerni. Ponieważ małe ludziki dokładnie sprzątają, to nie przewiduję w kabinie żadnych zabrudzeń


Pierwszy kadłubek złożony i odłożony do wyschnięcia


Jak zwykle w międzyczasie coś się samo robi


W pudle znalazłem trochę "szkła" z poprzednio klejonego egzemplarza. Wtedy sobie przypomniałem, że robiłem w nim okienka z clearfixa, dlatego zostały. Na próbę i dla przypomnienia zrobiłem też teraz

Jest dobrze, więc docelowe oszklenie zostanie wykonane już na gotowym modelu.

"Męczarni" ciąg dalszy. Kadłub poskładany z kawałków w jeden większy kawałek


Nie wiem dlaczego producenci przygotowując w modelach otwarcie różnych elementów, nie myślą o tych, którzy chcą je zostawić zamknięte. Musiałem zastosować rozpórki, żeby wrota lepiej się zgrały z kadłubem, choć małe poprawki też jeszcze będą potrzebne


Największe puzzle poskładane, w międzyczasie kadłubki silników też się skleiły


Jeszcze tylko trochę szkła


i można zaczynać "ulubioną" obróbkę posklejanych elementów. Mimo, że model jest bardzo przyjemny, to jednak są miejsca, gdzie trzeba coś zaszpachlować, przeszlifować, dopasować. Poza tym plastik jest bardzo miękki, więc poprawiając linie podziału w jednym miejscu, bardzo łatwo uszkodzić powierzchnię w innym.

Przy okazji złożyłem płat z kadłubem i okazało się, że muszę dać rozpórki również w skrzydłach, żeby zminimalizować szparę


Tym samym zakończyłem ekspresową robotę, a teraz zaczynam uczciwą

W tym tempie to w weekend galeria?

Łukasz_K napisał(a):W tym tempie to w weekend galeria?

He, he, bez szans. Wprawdzie model jest samoskładalny, jak pisał abtb, a ja mu tylko troszkę pomagam, będzie jednak trudniej , gdy dojdzie do malowania, bo nie umiem tego robić efektownie.
Poza tym muszę przyznać, że prowadzenie warsztatu mnie zmobilizowało- siadam i robię, i nawet mam czas na zamieszczanie relacji. Bez warsztatu, model rozbebeszony w kuchni czeka, a ja rozbebeszony na kanapie przed telewizorem już mam iść, już mam iść, już mam iść....
Wczoraj tylko trochę pomazałem łączenia i padłem ze zmęczenia


Oprócz tego jeszcze jakieś punkciki na ogonie i skrzydłach.

Dziś planuję to przeszlifować i zabezpieczyć okna, ale najpierw....
Wymieniłem papier na czysty, żeby warsztat nie wyglądał jak Zakopane po sylwestrze marzeń


Kocham ten uśmiech



Wstyd się przyznać, ale po raz pierwszy kupiłem maski na okna. Poprzednio 2x robiłem takie puzzle z taśmy i maskolu. Za to należą mi się bęcki pustą butelką po szampanie Teraz 10 min. roboty i gotowe. Maski dobrze się nakładają i ładnie pasują.

Od kilku dni z powodów niewidocznych gołym okiem mam przerwę chorobową, więc zamieszczam ostatnie dokonania sprzed.
Statecznik poziomy gotowy do mycia i podkładu


Klapy też przeszlifowałem na tyle, żeby dokleić do skrzydeł.
Od dołu nie ma dużej szczeliny

Od góry jest bardziej widoczna

Kolejny sygnał, że powinienem robi rozbebeszony model
Następna aktualizacja, jak podkuruję się na tyle, żeby coś pogrzebać przy maszynie. Na szczęście daję radę działać merytorycznie i już mam 2 zdjęcia mojego egzemplarza. Któreś z nich będzie wzorcem.
Do tego się bardziej skłaniam, bo można więcej pokazać na banalnym malowaniu
https://www.airliners.net/photo/United- ... DYq/MmM%3D

Ten jest po odmalowaniu, ma mniej smaczków, więc awaryjna wersja
https://www.airliners.net/photo/United- ... DYq/MmM%3D

Mechanizm forum pozwala wrzucać zdjęcia z sieci, bez klikania w linki lepiej się przegląda relację

Cóż, ten mechanizm jest dla mnie tajemnicą

Dzięki, czyli tak samo jak adres zdjęcia w serwisie hostujacym. Jestem zachwycony, jak Wy sobie radzicie z tymi kodami, literkami, znaczkami

Łukasz_K napisał(a):Mechanizm forum pozwala wrzucać zdjęcia z sieci, bez klikania w linki lepiej się przegląda relację

Tylko że obrazków nie widać.