Modelarstwo z pasją

Danie główne


zestawowe kalki

znalazłem, zamówiłem, czekam, na malowanie przyjemniejsze.
Wymienię też kółeczka

...

Skąd go wytrzasnąłeś? To nowy zakup czy też odleżał swoje w szafie?

Mam gdzieś w składziku ;)
Ja się nie odważyłem, będę podglądał z ciekawością

Butelczynę zamkniesz w kadłubie?

skusz napisał(a):Wymienię też kółeczka

...

Ale te się nie będą kręcić, a oryginalne się kręcą.

giberes napisał(a):Skąd go wytrzasnąłeś? To nowy zakup czy też odleżał swoje w szafie?

Odleżał, mój składzik ma wręcz gargantuiczne rozmiary

giberes napisał(a): Ale te się nie będą kręcić, a oryginalne się kręcą.

ale są brzydsze

Jakie malowanie planujesz.? Mnie V-D nie przekonało, więc zrobiłem Polot.

Czekam, mam zamówione

No pięknie, Ty sobie czekasz, a u nas napięcie rośnie

Kalki doszły



dostałem również znaną kartkę i coś na osłodę, bo Revell to to nie jest

...

Lubię to!

Ja również!

Małe co nie co podłubałem
pomalowałem kabinę, położyłem kalki (w Mriji kalek nie było), dorobiłem wolanty i z pomalowanej taśmy Tamiyi zrobiłem pasy pilotów


całość wkleiłem na swoje miejsce


pomalowałem i poskładałem podwozie

które też wkleiłem


ponieważ Rusłana nie będę otwierał, nie wklejałem boków ładowni przez co będzie można lepiej to spasować
przyszła pora na silniki

Ło Panie, toż ta kabina to ful wypas. Pamiętam, że faktycznie po przyklejeniu dolnej części kadłuba pojawiła się mała szparka przy elemencie wnęk. Widzę, że jak człowieka zmotywują, to robota rusza .

Producentowi zapomniało się o okienkach, więc trzeba je dorobić


wziąłem się za silniki i kółeczka


wkleiłem przedział pilotów i dociążyłem dziób, instrukcja podaje 50 g dałem 60 tak na wszelki wypadek