Modelarstwo z pasją

W Animal Planet się udało, a w Ukrainie się nie udało. Może to działa tak, że uda mi się w co drugim konkursie? Zobaczymy. Bohaterem jest japoński samolot transportowy, na temat którego w internetach nie ma praktycznie nic. Nie ma nawet jednego dobrego zdjęcia silnika tego samolotu. Pomimo tego, że jeden stoi w japońskim muzeum jego zdjęć jest dosłownie kilka. No, ale nic to. Brak detali trzeba będzie przeboleć.

Ciekawy model. Nie wiem czy kojarzysz ten link, może się przyda:
https://ww2aircraft.net/forum/threads/a-tachikawa-ki-54-has-been-recovered.34078/

Ach ty łobuzie, podebrałeś mi temat w skali 1/72. . Tak na poważnie powodzenia , model fajny ,a malowanie w wężyki jeszcze fajniejsze.

vincent napisał(a):Ciekawy model. Nie wiem czy kojarzysz ten link, może się przyda:
https://ww2aircraft.net/forum/threads/a-tachikawa-ki-54-has-been-recovered.34078/

Tak, widziałem to, ale modelarsko niewiele niestety wnosi. Na PW dostałem od innego kolegi mnóstwo zdjęć tego wraku już z muzeum, ale dziękuję.

marco2607 napisał(a):Ach ty łobuzie, podebrałeś mi temat w skali 1/72. . Tak na poważnie powodzenia , model fajny ,a malowanie w wężyki jeszcze fajniejsze.

Samolot naprawdę ma piękną sylwetkę, dlatego ja nie będę go malował w wężyki. Ten kamuflaż zżera cała sylwetkę samolotu. Widziałem w takich wężykach np. zwiadowcze Gekko i Sonie i nie było na nich widać NIC.

Nie ma wężykow nie ma zabawy, lipa panie lipa

Też chętnie popatrzę. Oczywiście i u mnie leżakuje i czeka na swoją szansę Ciekawym jak będzie się składał bo SH w pudle wygląda OK ale jak zaczynasz to lepić to zazwyczaj zaczynają się schody

zegeye napisał(a):Też chętnie popatrzę. Oczywiście i u mnie leżakuje i czeka na swoją szansę Ciekawym jak będzie się składał bo SH w pudle wygląda OK ale jak zaczynasz to lepić to zazwyczaj zaczynają się schody

Z tym stwierdzeniem na końcu to muszę stanowczo stwierdzić: to zależy. Ostatnio z SH robiłem Arado i tutaj musiałem mocno dłubać i Poteza XXV gdzie model jest naprawdę dobrze spasowany poza łączeniem obudowy silnika. Ale poza tym to była bardzo przyjemna budowa.

Panzer napisał(a):Nie ma nawet jednego dobrego zdjęcia silnika tego samolotu.

A to - https://trafficnews.jp/photo/112863#photo4 ?

I jakoś hasło w Google takie -

Kod: Zaznacz cały

一式双発高等練習機

Prace ruszyły więc tym razem mam nadzieję dociągnąć robotę do końca w terminie. Wnętrze gotowe do malowania. Gdyby komuś przyszło do głowy kupienie blaszki Eduarda do tego modelu to odpuście. Naprawdę to co oferuje nie jest warte ułamka jej ceny. Ktoś naprawdę odwalił robotę na akord byleby klientów naciągnąć.

Masz jakieś zdjęcie kabiny pasażerow , sorki ale nie mogę się powstrzymać. Teraz to wygląda jakby 4 gości na krzesłach miało obserwować co robi 2 na kiblach. , żart.

Fajnie idzie... rozumiem ze ta zieleń to podkład pod malowanie... jeśli dobrze pamiętam fotki wraku z wydobycia to wnętrze było niebieskawo-szare....

Zbyszek może mieć rację z kolorem wnętrza, ten szaroniebieski to gunze C305 LUB ak RC329. ( stosowany w samolotacj IJA 1936-43 R.
Producent modelu podaje zielony kolorek
https://www.mojehobby.pl/products/Tachi ... Plane.html

Co do kolorów wnętrza to też miałem rozkminę, ale potem przyłożyłam połówki kadłuba i dałem sobie spokój z rozkminami. Nie widać tam absolutnie NIC. Co do foteli to poszedłem za informacją, że pierwszy rząd nie miał oparć... albo je stracił w wodowaniu. Natomiast co do kolorków to szaroniebieski tam był, ale jednak zdjęcia wraku pokazują, że wnętrze było także w co najmniej dwóch kolorach zieleni - ciemnej, takiej jak sugeruje Special Hobby i jasnej (w kokpicie). Pewnie gdyby było tam cokolwiek widać, to zróżnicowałbym kolory. A tak psiknąłem wszystko kolorem jaki był w kokpicie.









Źródło: senseki-kikou.net

Natomiast dopiero teraz zacznie się "zabawa". Model ma wszystkie linie do przerycie, do zrobienia nitowanie i do szpachlowania mnóstwo niedoskonałości powierzchni. No i poprawkę drzwi do przedziału pasażerskiego: producent zrobił zawiasy po złej stronie, a na dodatek one nie były widoczne na zewnątrz, bo drzwi otwierały się do środka.