Modelarstwo z pasją

Kolejny detal do montażu na pokładzie statku.

Ostatni retusz w malowaniu i... można składać
.

Małe jest (i) piękne!
Chciałbym tak umieć malować... a przynajmniej tak widzieć barwy.

Czekaj, jeśli nie widzisz, to skąd wiesz, że Ci się podoba? ;)

Piotr:

Laurka od kogoś, kto zna zasady komponowania palety barw i ma wiedzę na temat harmonii kolorystycznej, niebywale łechce mnie

Olek, ja podobnie.. "tego nie widzę" ..to kwestia przypadku jest.

Transportowiec już na gotowo.

greatgonzo napisał(a):Czekaj, jeśli nie widzisz, to skąd wiesz, że Ci się podoba? ;)

Nie mówię, że w ogóle nie widzę, tylko TAK nie widzę - chodzi mi o to, co Piotr nazywa harmonią barw.
Fakt, ze odróżniam trochę więcej niż przysłowiowe "trzy męskie kolory*", ale operowanie półcieniami i rozkład podstawowych kolorów na kilka odcieni, to już dla mnie trudniejsza sprawa, niż zoperowanie tętniaka aorty

Piotrze - jak to kwestia przypadku, to ja bym chciał takie "przypadki" umieć zrobić. .
A transportowiec jest superasty!

Porównanie modli do rekwizytu.

Świetnie to wygląda.

halset napisał(a):Świetnie to wygląda.

W rzeczy samej

Skąd wziąłeś tak wielkie zapałki?

Człowieku, ale masz wyobraźnię. Jakie to spójne, że tak powiem graficznie. Wszystkie kształy są w jednym stylu.
Dodatkowy plus za świetny dobór kolorów. Może spróbuj rysować, np. komiksy?

Gdzie jest galeria, panie dzieju?

halset napisał(a):Gdzie jest galeria, panie dzieju?

Będzie...jak tylko wrócę z urlopu.