Strona 2 z 4

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: niedziela, 30 kwietnia 2023, 22:02
przez potez
marco2607 napisał(a):Kontynuując wcześniejszą wypowiedź odnośnie nowego działu ( np. Manufaktura ).Osoba ktora ma chęci i możliwości przedstawia projekt , jest dyskusja , następnie sondaż zainteresowania zakupem . Ustala cenę ( wiadomo im więcej chętnych tym produkt bardziej opłacalny) i sprzedaje przez forum ( brak dodatkowych kosztow , reklama i jednym ). Oczywiście dotyczy to nie tylko druku, ale odlewy, maski, blaszki lub gotowe modele.

Iras dzięki za odpowiedź. ;o)

to wszystko juz jest na fejsie, gdzie się w 90% rozwija ten rak jak go ładnie nazwał kamil.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 1 maja 2023, 09:51
przez marco2607
Jedni nazywają to rakiem inni postępem. Kto nie idzie do przodu ten zostaje w tyle. :D
Na fejsie jest kompletna rozpierducha ( nie każdy ma konto) , tu by było jak na tacy.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 1 maja 2023, 10:03
przez iras67
307_Piotras napisał(a):Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi, jeżeli moją wypowiedź odebrałeś jako komentarze znającego się na wszystkim to śpieszę wyjaśnić, że zupełnie nie o to idzie. Bardzo fajnie, że pokazujesz, zarabiaj, życzę Ci powodzenia. Być może sam sakwą potrząsnę. Nikt nie mówi, że jest to łatwe i proste tylko że warte zainteresowania. Tylko tyle.

A to przepraszam najmocniej , źle zrozumiałem Twój wpis.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 1 maja 2023, 11:20
przez 307_Piotras
marco2607 napisał(a):Jedni nazywają to rakiem inni postępem. Kto nie idzie do przodu ten zostaje w tyle. :D
Na fejsie jest kompletna rozpierducha ( nie każdy ma konto) , tu by było jak na tacy.

Bardzo rozsądny postulat, fejs dla mnie to kompletna pomyłka do takich spraw.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 1 maja 2023, 16:34
przez potez
No wlasnie rozpierducha to jedno a to co tam jest robione to drugie. Stad sie wzial rak jako opis zjawiska. Bo to ze nie trzeba umiejętności manualnych, to trzeba umieć interpretować zdjecia a po pierwsze miec pijecie o rysunku technicznym i programach 3D. Ani jedno ani drugie łatwe nie jest a słaba jakosc wydruku to juz tylko nóż w plecy wspolmodelarza, ktory kupuje taki produkt :(

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 1 maja 2023, 20:07
przez ewpiga
Nie ma wątpliwości, drukarka 3D staje się przydatnym narzędziem w tworzeniu, ale czy da satysfakcję z budowy modelu?
Często się tak dzieje gdzie wkracza łatwizna w tworzeniu czegokolwiek traci się ochotę na eksperymentowanie. Szukanie nowych rozwiązań, pomysłów i doskonalenie ich. Jeśli jest się tylko zaangażowanym w wyciągniecie gotowca z pudła drukarki to kreatywność może stać się ograniczona..tak moim zdaniem.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: wtorek, 2 maja 2023, 10:27
przez iras67
ewpiga napisał(a):Nie ma wątpliwości, drukarka 3D staje się przydatnym narzędziem w tworzeniu, ale czy da satysfakcję z budowy modelu?
Często się tak dzieje gdzie wkracza łatwizna w tworzeniu czegokolwiek traci się ochotę na eksperymentowanie. Szukanie nowych rozwiązań, pomysłów i doskonalenie ich. Jeśli jest się tylko zaangażowanym w wyciągniecie gotowca z pudła drukarki to kreatywność może stać się ograniczona..tak moim zdaniem.
Jeszcze nie mam zdania jak bardzo łatwa jest ta łatwizna. A siedzę w tym od kilku lat. Natomiast w działalności komercyjnej jest to narzędzie potężne jak lufy Yamato.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: wtorek, 2 maja 2023, 11:15
przez marco2607
potez napisał(a):No wlasnie rozpierducha to jedno a to co tam jest robione to drugie. Stad sie wzial rak jako opis zjawiska. Bo to ze nie trzeba umiejętności manualnych, to trzeba umieć interpretować zdjecia a po pierwsze miec pijecie o rysunku technicznym i programach 3D. Ani jedno ani drugie łatwe nie jest a słaba jakosc wydruku to juz tylko nóż w plecy wspolmodelarza, ktory kupuje taki produkt :(


Myślimy podobnie, więc dajmy popisać się fachowcom. Jak ktoś zrobi coś sensownego ( kiedyś były fajne części do Ar-234 i zaginęły w czeluściach forum) to pokazuje , podaje cenę ,nadworni krytykanci wytykają błędy , i kto ma ochotę kupuje.
Takim to sposobem nie trzeba kupować krowy aby napić się mleka. ;o)

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: wtorek, 2 maja 2023, 22:17
przez Recenzjemodeli.pl
ewpiga napisał(a):Nie ma wątpliwości, drukarka 3D staje się przydatnym narzędziem w tworzeniu, ale czy da satysfakcję z budowy modelu?
Często się tak dzieje gdzie wkracza łatwizna w tworzeniu czegokolwiek traci się ochotę na eksperymentowanie. Szukanie nowych rozwiązań, pomysłów i doskonalenie ich. Jeśli jest się tylko zaangażowanym w wyciągniecie gotowca z pudła drukarki to kreatywność może stać się ograniczona..tak moim zdaniem.



rozumiem, że zaprojektowałeś cyfrowo i wydrukowałeś jakieś miniatury, ale nie dało ci to takiej satysfakcji jak wyżarzanie aluminium z puszek?

Tu przypomina mi się kazus wspólmodelarza, który był bardzo krytycznie nastawiony do cieniowania modeli. Ale tylko do czasu, gdy pokazałem mu którą strona aerografu suię maluje.


tl;dr - abstrachując od skali zjawisk, druk 3d jest z grubsza tak samo doskonałym narzędziem jak internet. niby daje niewyobrażalne możliwości postępu, ale jedocześnie staje się doskonałym leżem dla degrengolady.

Tutaj problemów jest kilka. Kluczowy, zdaje się, wynika z totalnego niezrozumienia technologii przez ludzi, którzy nie mają z nią żadnej realnej styczności. Bo jak często można spotkać się na różnych platformach internetowych z pytaniami pokroju - 'czy ktoś może mi wydrukowac taką część?', ilustrowanego zdjęciem - czy to jakiegos uszkodzonego elementu z modelu, czy realnej konstrukcji. Jasne, wydrukować może każdy posiadacz drukarki. Powie: 'hej, drukarko! zrób mi osłonę silnika do karasia w skali jeden siedemdziesiąt dwa". I drukarka mu wydrukuje.
No jednak nie.
Po pierwsze projekt. Nie wątpie, że jeden z drugim będzie się upierał, że projektowanie cyfrowe jest łatwiejsze od robienia 'z ręki'. W wolnym czasie, dla rozrywki, z chęcią poczytam nawet takie wygibasy. Przy czym - na co wskazał już arek potez arek - jakich narzędzi się używa jest sprawą wtórną. Kluczowa zaś jest umiejętność odpowiedniej interpretacji dostępnej dokumentacji.
Po drugie - samo drukowanie. Jeśli komuś się wydaje, że proces druku polega na załadowaniu projektu, wlaniu żywicy i naciśnięciu przycisku 'start', to mu sie, wydaje. i to bardzo. Pomijam to, że drukowanie samo w sobie może stać sie hobby. Ale tak realnie - nawet jeżeli narzędzia do przygotowywania modeli 3d do druku sa coraz bardziej pomocne dla mniej zaangażowanych użytkowników drukarek, to nadal są one mocno kulawe. Co zresztą bardzo dobrze widać po wielu oferowanych na rynku wydrukach.

Po trzecie wreszcie - głównym problemem jest bezkrytyczny zachwyt nad każdym wykwitem tej 'nowej' technologii. Ja pomijam, że mam pewien dysonans poznawczy - bo Piotr pokazując drukowany model jastrzebia długo upierał się, ze jest dobry (bo lepszy od innych drukowanych badziewi, jakie miał w rękach), a tymczasem omawiane tu graty do łosia ocenił sumiennie i rzetelnie. Ale właśnie to mnie zdumiewa. Że tę drugą formułę oceny miniatur automatycznie stosuje sie do tych wykonanych w technologiach znanych i osadzonych w branży. A wydruk wystarczy, że ma dużo detali i juz jest festiwal polucji.

a na marginesie..
marco2607 napisał(a): kiedyś były fajne części do Ar-234 i zaginęły w czeluściach forum

..zaginęły, bo #nikogo. na cop wskazywać by mogło, że producent zakończył nakład wraz ze śmiercią silikonowych form. Niemniej jednak, produkty były dostępne (na samym dole oferty ):

http://www.taurusmodels.pl/

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 00:33
przez piotr dmitruk
Recenzjemodeli.pl napisał(a):... mam pewien dysonans poznawczy - bo Piotr pokazując drukowany model jastrzebia długo upierał się, ze jest dobry (bo lepszy od innych drukowanych badziewi, jakie miał w rękach), a tymczasem omawiane tu graty do łosia ocenił sumiennie i rzetelnie. Ale właśnie to mnie zdumiewa. Że tę drugą formułę oceny miniatur automatycznie stosuje sie do tych wykonanych w technologiach znanych i osadzonych w branży. A wydruk wystarczy, że ma dużo detali i juz jest festiwal polucji.

Gdybym miał dostępną dokumentację, może podobnie oceniałbym Jastrzębia, a obecnie to jak ocenianie modeli spod znaku Luft'46. Jest miniaturka, dość łatwo sklejalna, lepszej pewnie nie będzie- to już jest OK.
A poza tym, ja też nabieram doświadczenia, a świat ocenia się przez pryzmat uprzednich przeżyć. Gdybym wcześniej widział, jak dobrze można wydrukować model, pewnie moja ocena Jastrzębia byłaby bardziej stonowania.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 14:11
przez ewpiga
Recenzjemodeli.pl napisał(a):rozumiem, że zaprojektowałeś cyfrowo i wydrukowałeś jakieś miniatury, ale nie dało ci to takiej satysfakcji jak wyżarzanie aluminium z puszek?

"Ręczne prace" to zupełnie inna interakcja z budulcem jak metalowa puszka czy plastik deski sedesowej. Jestem wtedy, albo staram się być kreatywny. W wycinaniu plastiku z ramek wypraski ma się bezpośredni kontakt z materiałem, z którego składam model. Tym samym mam większą satysfakcję i kontrolę nad tym co tworzę. Nie zaprojektowałem i nie drukowałem ponieważ nie mam takiego urządzenia i prawdopodobnie mieć nie będę, to nie moja pasja. Jestem z tych co model z drukarki kupi. Mam kilka modeli z druku i moja bystrość do ich złożenia skupia się na odrywaniu z "prostokątnego bloku" tego, co nie jest potrzebne. Taka sobie satysfakcja.
Żeby było jasne..jak najbardziej jestem za wykorzystaniem drukarki do szybkiego, łatwego tworzenia i eksplorowanie wielu różnych pomysłów.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 14:38
przez Recenzjemodeli.pl
Czekaj, czekaj - ale kto ci takich bzdur nagadał, że technologia projektowania cyfrowego jest szybka, łatwa, i przyjemna? Bo jak już wiemy - sam z tym wspólnego nic nie miałeś. I nie masz również pojęcia, co jednak nie przeszkadza ci podejmować prób dyskredytowania tych technologii.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 16:06
przez Murek
Kamil, pisząc coś takiego:

"Po trzecie wreszcie - głównym problemem jest bezkrytyczny zachwyt nad każdym wykwitem tej 'nowej' technologii. Ja pomijam, że mam pewien dysonans poznawczy - bo Piotr pokazując drukowany model jastrzebia długo upierał się, ze jest dobry (bo lepszy od innych drukowanych badziewi, jakie miał w rękach), a tymczasem omawiane tu graty do łosia ocenił sumiennie i rzetelnie. Ale właśnie to mnie zdumiewa. Że tę drugą formułę oceny miniatur automatycznie stosuje sie do tych wykonanych w technologiach znanych i osadzonych w branży. A wydruk wystarczy, że ma dużo detali i juz jest festiwal polucji."

bardziej Ty niż ewpiga dyskredytujesz tę technologię.... No i ciągle generalizujesz i opisujesz jakieś skrajne reakcje z wykorzystaniem barwnych, autoerotycznych historii. Wiele osób po prostu jest zadowolonych, że taki Jastrząb drukowany powstał i tyle.

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 19:15
przez caughtinthemiddle
Murek napisał(a):Wiele osób po prostu jest zadowolonych, że taki Jastrząb drukowany powstał i tyle.


Ale z czego tu być zadowolonym - że ktoś zrobił nieco mniejsze badziewie niż uprzednio dostępne, ale nadal badziewie?

Re: Powerjajko do Łosia by iras67, 3D, skala 1:72

PostNapisane: środa, 3 maja 2023, 19:25
przez Recenzjemodeli.pl
Murek napisał(a):Kamil, bardziej Ty niż ewpiga dyskredytujesz tę technologię....


A możesz wyjaśnić, na czym polega to rzekome dyskredytowanie technologii druku 3d? Bo ten fikołek interpretacyjny naprawdę mnie zaintrygował

Murek napisał(a):No i ciągle generalizujesz


Bynajmniej. Ja konstatuję. I zresztą sam tę konstatcję potwierdzasz:
Murek napisał(a):Wiele osób po prostu jest zadowolonych, że taki Jastrząb drukowany powstał i tyle.